-
1. Data: 2002-03-12 11:02:31
Temat: NAUKA EKONOMII
Od: "sanisanal" <s...@p...onet.pl>
Zajmuje sie inwestycjami finansowymi , lecz mam wyksztalcenie biologiczne a
nie ekonomiczne .Przydaloby mi sie doksztalcenie z ekonomii.Nie wiem jednak
z jakich pozycji ksiazkowych sie uczyc. Jest tak wiele podrecznikow , nie
potrafie ocenic ich wartosci.Prosilbym o doradzenie mi w tej sprawie.
Interesuja mnie szczegolnie : makroekonomia , podstawy bankowosci,
informacje jaka jest rola banku centranego , jak powinien byc prawidlowo
zaplanowany budzet panstwa ,omowienie wskaznikow ekomomicznych oceniajacych
stan gospodarki panstwa itp. Z gory dziekuje za wszelka pomoc. Pozdrawiam
Rafal
-
2. Data: 2002-03-12 13:30:20
Temat: Re: NAUKA EKONOMII
Od: "Travis" <[usun_to_odpowiadajac]Travis52@wp.pl>
Dolaczam sie do prozby.
Pzd Travis
-
3. Data: 2002-03-12 14:30:54
Temat: Re: NAUKA EKONOMII
Od: "Musical Man" <n...@p...onet.pl>
Polecam watek z 11.03.02 g.14:48 p.t. "nauka ekonomii z jakich zrodel".
Niejaki Sanisanal pytal o cos bardzo podobnego ;)
-
4. Data: 2002-03-12 15:50:40
Temat: Re: NAUKA EKONOMII
Od: <k...@o...pl>
> Zajmuje sie inwestycjami finansowymi , lecz mam wyksztalcenie biologiczne a
> nie ekonomiczne .Przydaloby mi sie doksztalcenie z ekonomii.Nie wiem jednak
> z jakich pozycji ksiazkowych sie uczyc. Jest tak wiele podrecznikow , nie
> potrafie ocenic ich wartosci.Prosilbym o doradzenie mi w tej sprawie.
> Interesuja mnie szczegolnie : makroekonomia <ciach>
Proponowałbym na początek Samuelson, Nordhaus "Ekonomia" - PWN, ale tylko
pierwszy tom, drugi jest czystą stratą czasu. Osobiście nie radzę zbliżać się
do Begga, ani Burda-Wypłosz. W razie chęci głębszej eksploracji i większych
inwestycji finansowych (amazon.com) polecam Fisher, Dornbusch "Macroeconomics"
(nie mylić z Begg, Fisher, Dornbusch - to nie tylko inny język, ale zupełnie
inna treść !!!)- naprawdę świetna książka
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2002-03-13 08:01:58
Temat: Re: NAUKA EKONOMII
Od: <l...@p...onet.pl>
> Zajmuje sie inwestycjami finansowymi .............
Hmmmm.... Co to za inwestycje, że chcesz pogłębiać wiedzę o banku centralnym i
budżecie państwa. Czy nie bardziej wskazane byłoby pogłębienie wiedzy z zakresu
nalizy finansowej, metody wycen, instrumentów finansowych i źródeł
finansowania...?
lacer
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2002-03-13 13:29:02
Temat: Re: NAUKA EKONOMII
Od: M...@b...com.pl
Wspaniałe i nie za ciężkie wprowadzenie w markoekonomię:
Henry Hazzlit - Ekonomia w jednej lekcji, zdaje się, że wydawnictwo
Signum, roku wydania nie pamiętam
mij
-
7. Data: 2002-04-04 09:18:46
Temat: Re: NAUKA EKONOMII
Od: amd <d...@u...gda.pl>
sanisanal wrote:
> Zajmuje sie inwestycjami finansowymi , lecz mam wyksztalcenie biologiczne a
> nie ekonomiczne .Przydaloby mi sie doksztalcenie z ekonomii.Nie wiem jednak
> z jakich pozycji ksiazkowych sie uczyc. Jest tak wiele podrecznikow , nie
> potrafie ocenic ich wartosci.Prosilbym o doradzenie mi w tej sprawie.
> Interesuja mnie szczegolnie : makroekonomia , podstawy bankowosci,
> informacje jaka jest rola banku centranego , jak powinien byc prawidlowo
> zaplanowany budzet panstwa ,omowienie wskaznikow ekomomicznych oceniajacych
> stan gospodarki panstwa itp. Z gory dziekuje za wszelka pomoc. Pozdrawiam
> Rafal
Do podanej listy dorzucilbym Roberta Barro "Makroekonomia". Chyba jedyny wydany
w Polsce podrecznik nieKeynesowski. Bardzo prosta, logiczna, zwiezla tresc,
duzo przykladow, trzeba jednak wlozyc troche wysilku w zrozumienie paru rzeczy.
W mikro w zasadzie wiekszosc podrecznikow jest podobna. Z bankowosci w zasadzie
wiekszosc podrecznikow jest blizniaczopodobna, jako wstep chyba najciekawszy
jest "Wstep do finansow i bankowosci" Z. Dobosiewicza.
Natomiast "prawidlowosc zaplanowania budzetu panstwa" oraz "wskazniki
ekonomiczne oceniajace" sa w zasadzie pochodna pogladow autora ... Osobiscie
nie potrafie wymienic idealnego podrecznika, to zagadnienie zachacza o polityke
gospodarcza, a tutaj jest naprawde wesolo. Np. Jest ksiazka napisana przez
jednego pana z Wroclawia ktora omawiajac polityke gospodarcza Polski po 89 roku
wymienia p. J. K. Bieleckiego raz, p. Mazowieckiego dwa razy, pana Kolodke -
nie zlicze ile, ale sporo, natomiast p. Balcerowicza nie ma. Z informacji we
wstepie (bodaj) wynika ze tenze pan wyklada ten przedmiot na uniwersytecie.
Moze chlopaki z SGH moga podrzucic pare swoich skryptow ? W kazdym razie
"polityka gospodarcza" wydana przez uniwerek gdanski jest calkiem przyzwoita
(dla informacji: nie mam nic wspolnego z tamtejsza ekonomia, czytalem tylko
ksiazke).
amd