Użytkownik "Endriu" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gv4dop$h0g$1@news.interia.pl...

> 35 * 4,38 = 150 mln PLN
>
> Czyli Gdańsk poszedł do ŻYDA za dwa statki.
>
> Ja pierdolę ...... Kurwa ....
>
>
> --
> Pozdrawiam
> Endriu
> http://drendriu.ovh.org/


Gdynia nie Gdansk...
zreszta jeden ch...j
Gdynia + Szczecin ... 4 statki

ps
stocznia w Gdansku nalezy do ukraincow

do góry

"Endriu" <n...@i...pl> wrote in message
news:gv4dop$h0g$1@news.interia.pl...
>> http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/999640.html
>>
>> "[...] We wczorajszych przetargach wystawiono majątek stoczni, wyceniony
>> łącznie na 308 mln zł. Pod młotek poszło 130 ha stoczniowych gruntów,
>> setki budynków, tysiące maszyn oraz kilometry dróg i torów kolejowych.
>> Majątek podzielono na 31 pakietów, z czego 22 stanowiły nieruchomości na
>> terenie stoczni w Gdyni. [...]".
>
>
>> http://www.tvn24.pl/12690,1601082,0,1,kup-pan-statek
,wiadomosc.html
>
> " [...] Niewielki gazowiec, który ma przewozić 9 tysięcy metrów
> sześciennych to koszt od 35 milionów euro.[...]".
>
> 35 * 4,38 = 150 mln PLN
>
> Czyli Gdańsk poszedł do ŻYDA za dwa statki.
>
> Ja pierdolę ...... Kurwa ....
>

ale to jest tylko jedna strona równania...
oczywiście nie wiem tego, ale trzebaby zobaczyć czy koszt budowy tego
gazowca u nas nie wynosi przypadkiiem 36 mln EUR. (związki, płace itp).
Wtedy juz ten "interes" nie musi byc taki różowy.
Dodatkowo nie wiadomo co z długami storczni... za dużo niewiadomych.

george

do góry

Loser wrote:

Warto sie uczyc od innych.

Kolejne rzady Wlk Brytanii borykaly sie z podobnym problemem:

* stocznie- widzialem kiedys taki filmik gdzie paru facetow w Glasgow
udaje ze cos robi.
Jeden cos tam podtrzymywal, palac papierosa. Kilku siedzialo wokolo bo
zwiazki zawodowe
wykrecily ramie dyrekcji, zmusily do nadwyzek zatrudnienia. Dla
kontrastu pokazano stocznie
koreanskie. Praca tam kipiala jak w ulu .Ludzie-mrowki uwijali sie
sprawnie a statki rosly niemal
w oczach. Maggie Thatcher wypuscila owe molochy socjalizmu na burzliwe
wody rynku. W wiekszosci
utonely.

* British Leyland- w jego fabryce w Liverpool(Speke factory) trwal
strajk od DWOCH LAT niemalze.
Przyszedl nowy szef z Pld Afryki, Edwards mu bylo. Poparty przez Maggie
Thatcher zamknal ta fabryke.
Strajkujacy natychmiast strajk przerwali i rzucili sie okupowac ta
fabryke. Tak aby nie stracic sowitej
odprawy. Ot, taki etos pracy w tym irlandzkim z pochodzenia miescie
dawnych handlarzy niewolnikow.
Tam zadna powazna firma nie zainwestuje bo nie chce sie sparzyc. Edwards
pozamykal co mogl a reszte
sprzedal innym frajerom. Np BMW kupil slynna marke Rover samochodowa.
Po latach udreki
i strat i to zamkneli, pozostal im co jedynie Land Rover.

W wyniku tak drastycznej przebudowy panstwa na nowoczesnych zasadach,
gdzie wszystko jest na sprzedaz,
niemalze nie ma narodowych swietosci, kondycja finansowa Wlk Brytanii
do niedawna byla calkiem-calkiem.

fatso

do góry

fatso <f...@n...com> napisał(a):



> W wyniku tak drastycznej przebudowy panstwa na nowoczesnych zasadach,
> gdzie wszystko jest na sprzedaz,
> niemalze nie ma narodowych swietosci, kondycja finansowa Wlk Brytanii
> do niedawna byla calkiem-calkiem.

w Polsce juz wszystko prawie sprzedali, a jakos kondycja sie nie poprawia
i szanse jak widac po ruchach obecnego rzadu, sa raczej malo optymistyczne.

Mysle, ze chcesz pocieszyc Polakow, ale po co? Nie lepiej ich jednak nie
oszukiwac, zanim bedzie za pozno?

Przyklady ktore podales, maja raczej slabe przeniesienie na grunt
postkomunistycznej Polski. Wielka Brytania budowala swoja potege w sposob
odwrotny do tego co robiono i nadal robi sie z Polska.
W.B. zasysala bogactwo z calego swiata, natomiast z Polski bogactwo po
II wojnie swiatowej bylo systematycznie odsysane.

I to nie jest do konca prawda to co piszesz o tym, ze w W.B wszystko jest na
sprzedaz. Takim pierwszym z brzegu przykladem sa np. banki.

A jak zrobiono w Polsce z systemem bankowym, to chyba wiesz?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jeff wrote:
> I to nie jest do konca prawda to co piszesz o tym, ze w W.B wszystko jest na
> sprzedaz. Takim pierwszym z brzegu przykladem sa np. banki.
>
> A jak zrobiono w Polsce z systemem bankowym, to chyba wiesz?
>
>
>
I tak i nie.


Hong Kong Shang hai Banking Corp. wykupil Nat West, jeden z poteznej
Piatki bankow tutaj, i pare innych, jest tu u nas potega.

Royal Bank of Scotland rozwijal sie jak szalony, polknal niczym smok
holenderski ING bank bo zawyzonej cenie- i sie udlawil.
Ocalil go rzad Wlk Brytanii ogromnym zastrzykiem pieniedzy, dzisiaj
praktycznie panstwowy.

Lloyds- gdzie ja trzymam rachunki-to krajowa potega. Miliard funtow
zysku rocznego, trzyma sie z daleka od pozyczek dla rosyjskich Zydow,
woli inwestowac
u siebie. Jesienia wzial szmal od rzadu i uratowal krajowy rynek
hipoteczny, wlasnie splaca 4 mld funtow panstwu aby tego garba ze siebie
co predzej zrzucic. Jak sie uwolni to bedzie dominowal w tym kraju
rynek hipoteczny.

Barclays- to juz jest miedzynarodowy kolos. 6 miliardow czystego zysku.
Na propozycje premiera Browna aby tez wzial kilkanascie miliardow
i dal sie skarbowi panstwa przy sobie ogrzac- Barclays odpowiedzial:
spierdalaj! Oni wola wziac szmal od konsorcjum Arabow.
Tez semici ale nie wyruchaja bankierow tak latwo jak Tuska te Zydy z
Holenderskich Antyli.

fatso

do góry

Endriu <n...@i...pl> napisał(a):



> > http://www.tvn24.pl/12690,1601082,0,1,kup-pan-statek
,wiadomosc.html
>
> " [...] Niewielki gazowiec, który ma przewozić 9 tysięcy metrów sześciennych
> to koszt od 35 milionów euro.[...]".
>
> 35 * 4,38 = 150 mln PLN
>
> Czyli Gdańsk poszedł do ŻYDA za dwa statki.
>
> Ja pierdolę ...... Kurwa ....

dokladnie za dwa i niecaly jeden, niewielkie gazowce. P0 to rzad autentycznych
idiotow.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

RySZARd <ryszardszarspam,@restauracja-casablanca.spam.pl> napisał(a):

>
> ja bym stocznie dał związkowcom za symboliczną złotówkę, ale zeby oni
> gwarantowali swoja dupą te żądania co sami stawiaja i podobnie z kopalniami
> i chciejstwem związkowców
>

Dokładnie tak też bym zrobił. Ale mamy w rządzie głupich komuchów.

Andrzej.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Endriu" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gv4dop$h0g$1@news.interia.pl...

> " [...] Niewielki gazowiec, który ma przewozić 9 tysięcy metrów
> sześciennych to koszt od 35 milionów euro.[...]".
> 35 * 4,38 = 150 mln PLN
> Czyli Gdańsk poszedł do ŻYDA za dwa statki.
> Ja pierdolę ...... Kurwa ....

A długi i zobowiązania stoczni w to wliczyłeś? :>
BTW - Gdynia, a nie Gdańsk.

do góry

wrote:

>
> Użytkownik "Endriu" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:gv4cav$f5g$1@news.interia.pl...
>> Nie orientujecie się koledzy grupowicze czy czasami stocznie poszły za
>> równowartość ...
>>
>> ... JEDNEGO STATKU ?.
>>
>
>
> może i cena statku czy kilku..
> ja bym stocznie dał związkowcom za symboliczną złotówkę, ale zeby oni
> gwarantowali swoja dupą te żądania co sami stawiaja i podobnie z
> kopalniami i chciejstwem związkowców
>
> pzdr
> RySZARd

Oraz żeby zapłacili wszystkie należne podatki od tej działalności. I
dodatkowo nie byłbym pazerny i złotówkę bym dopłacił. Popatrzyłbym jakie
świetne interesy robią na handlu nieruchomościami. Tu są chętni do kupienia
doków za 500zł/m2 żeby się tam pobudować z pięknym widokiem na port. No i to
świeże powietrze. Interes miodzio. Dlaczego tego nie zauważyli i nikt im nie
podpowiedział. Największe głowy tej grupy od razu się zorientowały, że
Mossad (dla niepoznaki przedstawiają się jako Arabowie ale prawdziwy Polak
się na takie banialuki nie daje nabrać) przejmuje kontrole nad Polska przy
pomocy swojej przybudówki PO. Gazety o tym piszą, a pan Śniadek nic. Poza
tym jak ma się taką głowę jak Dieter do handlu na giełdzie to drobne 300mln
nosi się przy sobie na karcie bankomatowej. Przetarg jest wprawdzie
rozstrzygnięty ale do transakcji nie doszło. Zawsze możecie przebić ofertę i
sprzedać ziemie na kawałki. Przecież to taki świetny interes. A jaką
przenikliwość okazali ci co kalkulują cenę stoczni z ceną statku. To ile
może kosztować jedno stanowisko do szlifowania diamentów? Tam to idą wałki.
Właśnie dlatego wszyscy nas uważają za kołtunów. Jesteśmy biedni i będziemy
biedni bo jesteśmy głupi w swojej większości.

do góry

" Jeff" <j...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gv578n$17f$1@inews.gazeta.pl...

> dokladnie za dwa i niecaly jeden, niewielkie gazowce. P0 to rzad
> autentycznych
> idiotow.

Następny "ekonomista" z bożej łaski.
"majątek stoczni, wyceniony łącznie na 308 mln zł"
To za ile chciałbyś go sprzedać? Za 308 mln EUR? :>

do góry