-
21. Data: 2008-12-06 20:41:02
Temat: Re: Na czym banki będą zarabiać?
Od: "Piotr Karski" <p...@b...pl>
"MK" news:ghea48$jko$1@news.wp.pl
> Skoro gotowka na rynku miedzybankowym jest malo dostepna to trzeba ja
sciagac
> innymi sposobami z rynku. Koszt pieniadza jest w takim przypadku wyzszy,
ale
> daje bankowi poczucie bezpieczenstwa.
Poczucie bezpieczeństwa w jakim wymiarze?
Bank daje wysokie oprocentowanie lokat, klienci transferują/przelewają do
niego większą ilość pieniędzy niż ma to miejsce w normalnej sytuacji.
Bank "kolekcjonuje" odpowiednią ilość kapitału, który zapewnia mu
odpowiednie pole manewru na przyszłość (np. jeżeli dany bank planował by w
przyszłości bardziej zaangażować się w jakieś akcje kredytowe).
Czy dobrze to wszystko ogarniam?
Podsumowując. Czy bank, który w swoim portfelu ma więcej depozytów niż
kredytów jest bankiem godnym zaufania? Czy warto do jego ogródka dorzucać
swój kamyczek w postaci własnych pieniędzy, które zostaną w nim zdeponowane?
-
22. Data: 2008-12-07 06:19:13
Temat: Re: Na czym banki będą zarabiać?
Od: "Szymon" <x...@o...pl>
> Bank daje wysokie oprocentowanie lokat, klienci transferują/przelewają do
> niego większą ilość pieniędzy niż ma to miejsce w normalnej sytuacji.
> Bank "kolekcjonuje" odpowiednią ilość kapitału, który zapewnia mu
> odpowiednie pole manewru na przyszłość (np. jeżeli dany bank planował by w
> przyszłości bardziej zaangażować się w jakieś akcje kredytowe).
>
> Czy dobrze to wszystko ogarniam?
W przypadku lokat 2-letnich ma to dla mnie jakiś sens, ale przy lokatach
10-dniowych? Trudno tu mówić o jakimś szczególnym zabezpieczeniu czy próbie
przetrwania kryzysu.
-
23. Data: 2008-12-07 11:37:58
Temat: Re: Na czym banki będą zarabiać?
Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>
Piotr Karski pisze:
> "Michał 'Amra' Macierzyński" news:493a9ff0@news.home.net.pl
> Rozumiem, że taka sytuacja nie jest dobra dla banku z tego powodu, że nie
> zarabia tyle ile powinien zarabiać?
> Jeżeli dobrze rozumiem, najlepsza sytuacja dla klienta jak i samego banku ma
> miejsce wtedy kiedy bank posiada w swoim portfelu więcej kredytów niż
> depozytów? - oczywiście ta przewaga ma być na jakimś umiarkowanym poziomie.
Niekoniecznie - co pokazuje obecny kryzys. Jesli nie masz skad pozyczac
pieniedzy na akcje kredytowa, to musisz przestac je udzielac
(ewentualnie pozyczac drozej).
Jednym slowem - lepiej jest, jak bank jest nadplynny. Do niedawna caly
sektor byl nadplynny - ale sie "wycpykal" z kasy na tanie kredyty
hipoteczne miedzy innymi. Za granica teraz nie pozycza, wiec mamy wojne
na depozyty (ale to efekt m.in. wspolczynnika wyplacalnosci). A to
niestety nie jest dobra informacja dla gospoarki. Nikt, kto zdobywa
pieniadze po 8-10 procent, nie bedzie potem po tyle pozyczal. Kredyty
mieszkaniowe - to sie da przezyc, ale dla firm to moze byc (juz jest
duzy problem)
-
24. Data: 2008-12-07 15:17:38
Temat: Re: Na czym banki będą zarabiać?
Od: "Piotr Karski" <p...@b...pl>
"Szymon" news:ghfpql$llt$1@news.dialog.net.pl
> W przypadku lokat 2-letnich ma to dla mnie jakiś sens, ale przy lokatach
> 10-dniowych? Trudno tu mówić o jakimś szczególnym zabezpieczeniu czy
próbie
> przetrwania kryzysu.
A co z lokatami z przedziału 3 - 6 miesięcy oscylujących w granicach 9 -
10%?
-
25. Data: 2008-12-07 15:25:43
Temat: Re: Na czym banki będą zarabiać?
Od: "Piotr Karski" <p...@b...pl>
"Michał 'Amra' Macierzyński" news:493bb596$1@news.home.net.pl
> Nikt, kto zdobywa pieniadze po 8-10 procent, nie bedzie potem po tyle
pozyczal. Kredyty
> mieszkaniowe - to sie da przezyc, ale dla firm to moze byc (juz jest
> duzy problem)
Czyli jeżeli spojrzymy ogólnie np. na takie Polbank czy Getinbank to czy
można wysunąć wniosek, że coś jest nie halo z tymi bankami? W końcu oferują
depozyty na znacznie wyższy % niż krezusi rynku. Czy taka polityka ma na
celu zdobycie kapitału i klientów, czy też powód takich a nie innych % na
lokatach ma jakieś inne podłoże.
-
26. Data: 2008-12-07 15:44:40
Temat: Re: Na czym banki będą zarabiać?
Od: "Szymon" <x...@o...pl>
> Czyli jeżeli spojrzymy ogólnie np. na takie Polbank czy Getinbank to czy
> można wysunąć wniosek, że coś jest nie halo z tymi bankami? W końcu
> oferują
> depozyty na znacznie wyższy % niż krezusi rynku. Czy taka polityka ma na
> celu zdobycie kapitału i klientów, czy też powód takich a nie innych % na
> lokatach ma jakieś inne podłoże.
Taka polityka wcale nie musi być podyktowana kryzysem. Zauważ, że przy
okazji wysokich % klient najczęściej musi odwiedzić bank, zainteresować się
jakimś innych produktem, założyć konto itp. To nic innego jak zwykła
reklama, a do tego bardzo tania. Jeśli bowiem Getin i PKO BP zlecą medialną
kampanię reklamową to koszty będą podobne. Ale jeśli Getin znacząco
podniesie % to wówczas koszt pozyskania klienta będzie niewspółmiernie niski
w stosunku do PKO BP. Jak to gdzieś na forum mBanku wypowiedział się
przedstawiciel - przy tej skali biznesu (mBank ma 2 mln klientów) wszelkie
decyzje muszą być bardzo ostrożnie podejmowane.
-
27. Data: 2008-12-07 19:38:12
Temat: Re: Na czym banki będą zarabiać?
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Sun, 7 Dec 2008 07:19:13 +0100, Szymon napisał(a):
>> Czy dobrze to wszystko ogarniam?
>
> W przypadku lokat 2-letnich ma to dla mnie jakiś sens, ale przy lokatach
> 10-dniowych? Trudno tu mówić o jakimś szczególnym zabezpieczeniu czy próbie
> przetrwania kryzysu.
A czy przed Killer Lokatą było szczególnie głośno o Banku Pocztowym?
Pewnie zdecydowali się na probę zdobycia kawałka rynku. Nawet u mnie na
osiedlu przy wejściu na pocztę pojawił się podświetlany szyld BP :)
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
28. Data: 2008-12-07 19:48:20
Temat: Re: Na czym banki będą zarabiać?
Od: "Szymon" <x...@o...pl>
> A czy przed Killer Lokatą było szczególnie głośno o Banku Pocztowym?
A jednocześnie wcale ów killer nie będzie dużo kosztował, bo raz, że
ograniczenie do 10000, dwa że trudno w pełni z odsetek skorzystać, więc to
zwykła promocja banku tanim kosztem. W tym samym czasie Alior włożył miliony
w reklamę, a jakie zaufanie zbudował to widać choćby na tej grupie.
Jutro mam sprawę w Lukasie i Multibanku. Oddalone sa od siebie ok. 150
metrów (miasteczko 120 tys. mieszkańców). Z parkingu do Lukasa mam jakieś
350 metrów. I tak... ruszę pieszo z parkingu i mijam po lewej Eurobank, a za
50 metrów Citibank. Po prawej GE Money Bank i jakiś kredytowy (DB Nord,czy
coś tam - nie pamiętam). Potem ocieram się o ścianę Pekao SA, ale po drugiej
stronie ulicy widzę Millenium. Następny jest Lukas, który ścianę dzieli z
Getinem. Po wyjściu idę do Multi owe 150 metrów. Oni dzielą ścianę z
Polbankiem, a w tym samym budynku jest też BPH. Z okien Multi, Polbanku i
BPH widać po przeciwnej stronie Aliora, który w tym samym budynku ma
Deutsche Bank za plecami. Już nie wspomnę, że na tej trasie ok. 500 metrów
widać też i mBank, bo to jakieś 100m dalej - w zasięgu wzroku, ale nie na
trasie. Kryzys i recesja, ha?
Myślę, że Wy w swoich miastach też raczej obserwujecie rozwój placówek,
otwieranie kolejnych, niż zamykanie i redukcję kosztów. Nie jest więc źle i
raczej problemem staje się to, aby klient przyszedł do konkretnego banku,
skoro na 1 ulicy ma ich kilka (-naście, - dziesiąt).
-
29. Data: 2008-12-07 22:41:06
Temat: Re: Na czym banki będą zarabiać?
Od: "zlotowinfo" <u...@g...pl>
Użytkownik "Szymon" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ghh9a1$je5$1@news.dialog.net.pl...
>> A czy przed Killer Lokatą było szczególnie głośno o Banku Pocztowym?
>
> A jednocześnie wcale ów killer nie będzie dużo kosztował, bo raz, że
> ograniczenie do 10000, dwa że trudno w pełni z odsetek skorzystać, więc to
> zwykła promocja banku tanim kosztem.
co rozumiesz przez "dwa że trudno..."
-
30. Data: 2008-12-07 23:32:00
Temat: Re: Na czym banki będą zarabiać?
Od: "Szymon" <x...@o...pl>
>> A jednocześnie wcale ów killer nie będzie dużo kosztował, bo raz, że
>> ograniczenie do 10000, dwa że trudno w pełni z odsetek skorzystać, więc
>> to zwykła promocja banku tanim kosztem.
> co rozumiesz przez "dwa że trudno..."
W przypadku nieodnawialnej tylko w niektóre dni otrzymasz pełne 10%. Gdy
założysz 15.12 to zejdzie 25.12, a ponieważ to święto, więc nie dostaniesz i
26.12 i 27-28.12 (weekend) zwrotu i z 10 dni lokaty zrobi się 14. A to już
niekoniecznie daje 10% w rocznej skali. To skrajny przykład, ale za chwilę
Nowy Rok, a źle obliczając może koniec wypaść w sobotę i też parę dni
tracisz.
Alternatywą jest odnawialna, jednak tu potrzebna fatyga na pocztę, podobno
płatny przelew (3zł jak twierdził operator ich infolinii) lub ganianie z
gotówką.