eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNachalność Idea Banku.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 31. Data: 2012-12-19 11:04:36
    Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    marfi wrote:

    >> W sumie to masz rację. Ubezpieczenie dotyczy rzeczy
    >> wartościowych. Jak nie masz co ubezpieczać,
    >> to jest to produkt zbędny dla Ciebie.
    >
    > Ubezpieczasz "niezbędną" do życia żywność, wodę, ogień i powietrze?

    Ktoś już napisał: to kwestia oceny ryzyka.


  • 32. Data: 2012-12-19 11:17:05
    Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 18.12.2012 23:18, MarcinF pisze:

    > Jak ktoś ma kasę na kilka następnych domów to wizja utraty
    > jednego nie skłoni go do wydawania na ubezpieczenie.

    Skłoni, bo koszt ubezpieczenia domu jest bardzo niski w stosunku do jego
    wartości. W odróżnieniu od większości AC. Zwłaszcza dotyczących
    motocykli - ode mnie PZU za ćwirćlitrowy skuter chciało ćwierć wartości
    pojazdu.

    Mam go już jakieś 6 lat. Czyli przez ten czas za AC zapłaciłbym 150%
    jego wartości... Opłaca się? ;)


  • 33. Data: 2012-12-19 11:18:54
    Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
    Od: maruda <m...@n...com>

    W dniu 2012-12-19 11:04, cef pisze:
    > marfi wrote:
    >
    >>> W sumie to masz rację. Ubezpieczenie dotyczy rzeczy
    >>> wartościowych. Jak nie masz co ubezpieczać,
    >>> to jest to produkt zbędny dla Ciebie.
    >>
    >> Ubezpieczasz "niezbędną" do życia żywność, wodę, ogień i powietrze?
    >
    > Ktoś już napisał: to kwestia oceny ryzyka.

    Będę uparty. :)
    To (Twoje) ryzyko znacznie lepiej ocenia TU. Wszak ma dane. Ma swoje
    zgromadzone statystyki. Jeśli TU ustala Ci składkę (dla uproszczenia:
    ubezp. od kradzieży auta) na poziomie 1% jego wartości, to znaczy, że w
    tym rejonie kradzionych jest *MNIEJ*, niż 1% aut. Wszak TU na tym
    *ZARABIA*, bo po to istnieje.

    Przytoczę stary przykład z Korwina. Wiem - nudny jestem.
    Jeśli w jakimś kraju na wyspie rocznie znika 1% ciężarówek, to
    niedochodowe TU przyjmowałoby składkę roczną 1%. Ale, że musi być
    dochodowe, to będzie brało 1.2%.
    Jeśli jakiś przedsiębiorca ma 100 ciężarówek - czy opłaca mu się
    ubezpieczać? Oczywiście *NIE*. Bardziej mu się opłaca odłożyć (na lokatę
    oczywiście) na początku roku wartość jednej ciężarówki, zamiast dać 1.2
    ciężarówki Towarzystwu.
    A jeśli to jest spółka cywilna 2 braci, z których każdy posiada 50
    ciężarówek - czy to coś zmienia?
    A jeśli to jest 100 nijak niezwiązanych ze sobą właścicieli pojedynczych
    ciężarówek?

    Ubezpieczając się - kupujecie złudzenie. Wolno Wam. Wasze pieniądze i
    Wasze wybory. Jeśli z tym się zgodzicie, to OK. Ja też czasem kupuję
    złudzenia i pozory. Głupszą rzeczą jest kupowanie papierosów i alkoholu.



    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.


  • 34. Data: 2012-12-19 11:31:49
    Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    maruda <m...@n...com> writes:

    > W dniu 2012-12-19 11:04, cef pisze:
    >> marfi wrote:
    >>
    >>>> W sumie to masz rację. Ubezpieczenie dotyczy rzeczy
    >>>> wartościowych. Jak nie masz co ubezpieczać,
    >>>> to jest to produkt zbędny dla Ciebie.
    >>>
    >>> Ubezpieczasz "niezbędną" do życia żywność, wodę, ogień i powietrze?
    >>
    >> Ktoś już napisał: to kwestia oceny ryzyka.
    >
    > Będę uparty. :)
    > To (Twoje) ryzyko znacznie lepiej ocenia TU. Wszak ma dane. Ma swoje
    > zgromadzone statystyki. Jeśli TU ustala Ci składkę (dla uproszczenia:
    > ubezp. od kradzieży auta) na poziomie 1% jego wartości, to znaczy, że
    > w tym rejonie kradzionych jest *MNIEJ*, niż 1% aut. Wszak TU na tym
    > *ZARABIA*, bo po to istnieje.
    >
    > Przytoczę stary przykład z Korwina. Wiem - nudny jestem.
    > Jeśli w jakimś kraju na wyspie rocznie znika 1% ciężarówek, to
    > niedochodowe TU przyjmowałoby składkę roczną 1%. Ale, że musi być
    > dochodowe, to będzie brało 1.2%.
    > Jeśli jakiś przedsiębiorca ma 100 ciężarówek - czy opłaca mu się
    > ubezpieczać? Oczywiście *NIE*. Bardziej mu się opłaca odłożyć (na
    > lokatę oczywiście) na początku roku wartość jednej ciężarówki, zamiast
    > dać 1.2 ciężarówki Towarzystwu.
    Prawda. Czyli sam sobie jest ubezpieczycielem.
    > A jeśli to jest spółka cywilna 2 braci, z których każdy posiada 50
    > ciężarówek - czy to coś zmienia?
    Nie, bo ta spólka dalej posiada 100 ciężarówek.

    > A jeśli to jest 100 nijak niezwiązanych ze sobą właścicieli
    > pojedynczych ciężarówek?
    No właśnie "niezwiązanych". Kogoś ta utrata ciężarówki dotknie. Gdyby
    wiedział że może liczyć na pozostałych 99 posiadaczy (co samo w sobie
    funkcjonowałoby jak TUW) to oczywiście nie musiałby się ubezpieczać
    komercyjnie. Ale nie może liczyć. A ciężarówka jest potrzebna.

    KJ

    --
    http://blogdebart.pl/2012/06/24/hiena/
    Your computer account is overdrawn. Please see Big Brother.


  • 35. Data: 2012-12-19 11:42:33
    Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    maruda wrote:

    > Ubezpieczając się - kupujecie złudzenie. Wolno Wam. Wasze pieniądze i
    > Wasze wybory. Jeśli z tym się zgodzicie, to OK.

    No przecież sam decydujesz.
    Ja też nie ubezpieczam wszystkiego, a jedynie, to
    co wydaje mi się, że wg mojej kalkulacji mnie sie opłaca.

    Nie ubezpieczam (AC) swoich starych samochodów,
    bo z mojej kalkulacji wychodzi, że nie warto.
    Każda większa naprawa jest bliska wartości auta, to wiadomo, że
    lepiej kupic coś nowego.
    Ale kiedy miałem w miarę nowy i stale mi potrzebny
    samochód, to po ocenie ryzyka wyszło mi, że AC kilka lat
    warto płacić. Akurat wtedy na mnie nie zarobili, bo miałem jedną
    naprawę o wartości zbliżonej do zapłaconych składek,
    ale to akurat tylko taki przypadek. Uważam, że warto było
    nawet trochę przepłacić - nawet jeśli było to kupowanie złudzeń.

    W końcu ubezpieczenie to nie klasyczna inwestycja.
    Kupiłem święty spokój.


  • 36. Data: 2012-12-19 14:58:33
    Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 18.12.2012 19:42, Kamil Jońca pisze:
    >> >
    >>> >>
    >>> >>Cały problem w tym, że oczywiście statystycznie masz rację. Ale NIE
    >>> >>WIESZ czy piłka trafi w samochód Twój czy sąsiada. I jak trafi Twój to
    >>> >>bez ubezpieczenia będziesz miał problem.
    >> >
    >> >Ja - nie będę miał problemu. Mam oszczędności.
    >> >
    > I jak trafi drugi raz? Trzeci? (Oczywiście jest to skrajnie
    > nieprawdopodobne, ale czy niemożliwe?)

    Ja miałem 1 kolizję z mojej winy, jedną "z dziurą w drodze gdzieś w
    trasie" i jedną z nieustalonym sprawcą (parking). Suma robót wykonanych
    na moim samochodzie w ciągu jednego roku przekroczyła znacznie jego
    wartość.

    Czy byłem skrajnie pechowy? Wątpię.

    p. m.


  • 37. Data: 2012-12-19 15:02:40
    Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 19.12.2012 11:18, maruda pisze:
    >
    > Przytoczę stary przykład z Korwina. Wiem - nudny jestem.
    > Jeśli w jakimś kraju na wyspie rocznie znika 1% ciężarówek, to
    > niedochodowe TU przyjmowałoby składkę roczną 1%. Ale, że musi być
    > dochodowe, to będzie brało 1.2%.
    > Jeśli jakiś przedsiębiorca ma 100 ciężarówek - czy opłaca mu się
    > ubezpieczać? Oczywiście *NIE*. Bardziej mu się opłaca odłożyć (na lokatę
    > oczywiście) na początku roku wartość jednej ciężarówki, zamiast dać 1.2
    > ciężarówki Towarzystwu.
    > A jeśli to jest spółka cywilna 2 braci, z których każdy posiada 50
    > ciężarówek - czy to coś zmienia?
    > A jeśli to jest 100 nijak niezwiązanych ze sobą właścicieli pojedynczych
    > ciężarówek?

    No paczpan, ktoś (nie wiem czy Ty czy Mikke) odkrył ubezpieczenia
    wzajemne :).

    Nadal to są ubezpieczenia. Może ciutkę tańsze. Ale zasada ta sama.


    p. m.


  • 38. Data: 2012-12-19 15:13:19
    Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail m...@n...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> Ciekawe co byś powiedział, jakby ci go trafili tak po miesiącu od
    >> zakupu kiedy jeszcze kupki nie miał.
    >
    > Kupiłbym "cokolwiek" za 5k, jeślibym MUSIAŁ mieć czym jeździć.
    > Jakbym nie miał nawet tych 5k, to pożyczyłbym od szwagra. Albo i z
    > banku. Bardziej by się opłacało.
    >
    Tu odnosisz się do samochodu. W przypadku tanich modeli - zgoda - sam też
    nie ubezpieczam.
    A co z domem?
    Marne 200zł rocznie a jak ci spłonie dom to co? Też polecisz do szwagra?
    Kupisz coś za 5tysięcy?
    >>
    >> Ubezpiczenie to jest tak indywidualna sprawa, że wypowiadanie się w
    >> takim wszytko widzącym tonie brzmi delikatnie mówiąc infantylnie.
    >
    > Nawiązujesz do statystyki i przypadku. A one są nieubłagalne. I
    > jednoznacznie świadczą, że ubezpieczając się - utrzymujesz
    > Wieczerzaków.

    Co masz na myśli mówiąc statystyka?
    Przeciez to jest jasne, że ubezpieczenie w większości przypadkó pozostanie
    składką.
    Płacisz za te kilka procent czy lika dziesiątych procenta, które się
    ziszczą.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Wątroba była cały dzień śledziona


  • 39. Data: 2012-12-19 15:13:19
    Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail m...@n...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    > Będę uparty. :)
    > To (Twoje) ryzyko znacznie lepiej ocenia TU. Wszak ma dane. Ma swoje
    > zgromadzone statystyki. Jeśli TU ustala Ci składkę (dla uproszczenia:
    > ubezp. od kradzieży auta) na poziomie 1% jego wartości, to znaczy, że w
    > tym rejonie kradzionych jest *MNIEJ*, niż 1% aut. Wszak TU na tym
    > *ZARABIA*, bo po to istnieje.

    no normanie amerykę odkryłeś. TU zarabiają. To teraz ub rać to w słowa i
    masz gotową nową biblię ekonomii...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Niech twoje życie będzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania"
    H. Jackson Brown, Jr.


  • 40. Data: 2012-12-19 17:28:06
    Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 19.12.2012 15:13, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail m...@n...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:
    [..]
    >> Nawiązujesz do statystyki i przypadku. A one są nieubłagalne. I
    >> jednoznacznie świadczą, że ubezpieczając się - utrzymujesz
    >> Wieczerzaków.
    >
    > Co masz na myśli mówiąc statystyka?
    > Przeciez to jest jasne, że ubezpieczenie w większości przypadkó pozostanie
    > składką.
    > Płacisz za te kilka procent czy lika dziesiątych procenta, które się
    > ziszczą.

    Innymi słowy - zysk z ubezpieczenia (ten który sobie zostawia TU) to
    jest podatek od możliwości bycia pechowcem.

    Jeżeli uważasz (Marudo) że nie ma możliwości żebyś miał pecha - to
    istotnie, idź na forex i zarabiaj kupę kasy. My jednak, zwykli
    żuczkowie, mamy wpisane w istotę naszego bytu to, że raz na wozie raz
    pod wozem i na okoliczność tego że pod wozem, niektórzy z nas
    postanawiają się zabezpieczyć póki jesteśmy (jedni bardziej, inni mniej)
    na wozie.

    p. m.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1