-
11. Data: 2018-10-25 11:12:59
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2018-10-25 o 07:54, z pisze:
> Gdyby karta kredytowa (czy tam inna) miała w sobie wyświetlacz ile jest
> aktualnie na koncie...
Po każdej transakcji PINowej KK dostaję sms-a z info ile jeszcze zostało
limitu kredytowego, ale nie piszą ile jest na koncie :)
Czyli jest przekaz - możesz jeszcze zaszaleć do ....
A nie ma przekazu - Uważaj - wykorzystałeś więcej niż masz na spłatę.
Ale chyba nigdy nie doczekamy się takich informacji :)
P.G.
-
12. Data: 2018-10-25 11:15:30
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2018-10-24 o 23:00, s...@g...com pisze:
> Ale to czysta psychologia. Plastikowosc pieniadza ulatwia wydawanie a utrudnia
kontrolowanie. Ale to plastikowosc, nie kredytowosc.
Kredytowość też.
Plastikowość blokuje się gdy masz 0 na koncie, a kredytowość pozwala
dalej wydawać bez świadomego kontrolowania.
P.G.
-
13. Data: 2018-10-25 11:37:59
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu czwartek, 25 października 2018 11:12:55 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:
> W dniu 2018-10-25 o 07:54, z pisze:
>
> > Gdyby karta kredytowa (czy tam inna) miała w sobie wyświetlacz ile jest
> > aktualnie na koncie...
>
> Po każdej transakcji PINowej KK dostaję sms-a z info ile jeszcze zostało
> limitu kredytowego, ale nie piszą ile jest na koncie :)
> Czyli jest przekaz - możesz jeszcze zaszaleć do ....
> A nie ma przekazu - Uważaj - wykorzystałeś więcej niż masz na spłatę.
> Ale chyba nigdy nie doczekamy się takich informacji :)
Bo w gruncie rzeczy co ma wspólnego KK i konto, poza tym, że można mieć je w jednym
banku - ale czy tylko w jednym?
Do tego informacja też makiawelliczna - chyba że podają również sumę wykorzystanego
limitu, to już byłaby jakaś informacja, choć też niedokładna, bo przecież GP itp.
Zaś karty z wyświetlaczem były - miał je w ofercie bodajże getout, ale to już ładnych
parę lat temu i zupełnie się to chyba nie przyjęło, choć ZTCP to wcale nie było
drogie. Był nie tylko wyświetlacz, ale i klawiaturka do podawania PINu - normalnie
jak klucz u Zajdla w "Limes inferior".
Oczywiście cudów nie było i update był podczas transakcji stykowej (choć nie
pamiętam, czy ta karta miała pikacza), więc info o realnym stanie konta dostawało się
po, a nie przed płatnością ;>
-
14. Data: 2018-10-25 11:48:12
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu czwartek, 25 października 2018 11:15:26 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:
> W dniu 2018-10-24 o 23:00, sczygiel pisze:
>
> > Ale to czysta psychologia. Plastikowosc pieniadza ulatwia wydawanie a utrudnia
kontrolowanie. Ale to plastikowosc, nie kredytowosc.
>
> Kredytowość też.
> Plastikowość blokuje się gdy masz 0 na koncie, a kredytowość pozwala
> dalej wydawać bez świadomego kontrolowania.
To trzeba wziąć mniejszy limit - np. równy (choć lepiej nieco mniejszy) miesięcznym
zarobkom, wtedy się nie popłynie.
Zmniejsza to oczywiście mocno sensowność "kredytowości" tej karty (choć na piwo dalej
będzie zarabiać, jednak lepiej zarabiałaby, gdyby limit był w wysokości 2*miesięczne
wydatki - ale wydatki, nie zarobki) - na to jednak też jest metoda, czyli druga KK z
większym limitem, używana tylko w specjalnych wypadkach - więc oczywiście musi być
darmowa, ale o to nie jest trudno. Ja sam jednej KK bym nie zaufał i nie poszedłbym z
jedną na zakupy.
Bo KK - czy ogólnie kredyt czy jeszcze ogólniej pieniądze - to nie jest zabawka dla
dzieci.
Jak rozmawiałem o tym z panią z punktu bgż, to ubolewała, że citek ma lepszą ofertę -
np. jej koleżanki (też sprzedawczynie bgż) mają simplicity i są zadowolone ;> Ale że
trzeba uważać, bo zna i ludzi, którzy powydawali po 10k i teraz wciąż spłacają
jedynie odsetki.
Bo choćby citek taki jest - nie można sobie wybrać limitu, przyznają, jaki przyznają
- czyli pod korek. Można sobie w każdej chwili zmniejszyć - ale to zrobi może 1%.
-
15. Data: 2018-10-25 12:01:02
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu środa, 24 października 2018 18:32:55 UTC+2 użytkownik Akarm napisał:
> Karta kredytowa nawet najświętszego skusi do nadmiernego wydawania
> pieniędzy. To jest naprawdę szatański wynalazek. :D
Hehe, to dopiero USI oraz pierwszy grzech główny, aby uważać się za najświętszego ;P
Jak już się spowiadasz, to wymień tutaj - ku przestrodze - te "nadzwyczajne okazje
zakupowe", bo to równie interesujące jak "Dzieje grzechu" ;>
Zadziwia mnie też ścisłość kontroli - wykonywanej raz do roku...
No ale nie ma co się śmiać z nawróconego grzesznika, choć pozbycie się KK wskazuje
raczej na odwyk :(
Przyznam jednak, że kontrolowanie KK potrafi być męczące - szczególnie jak się
rozmnożą, teraz mamy z żoną 6, a przez jakiś czas było nawet 7.
Ale trzeba raz w miesiącu poświęcić na to chwilę - bardzo dobra jest ta, gdy spłaca
się karty - i zobaczyć przy okazji, jak wygląda sytuacja w oszczędnościach.
Ja mam wszystko zapisane w pliku, dzięki temu mogę sobie porównać, jak wyglądają w
danym miesiącu wydatki (i to zarówno KK jak i gotówkowe - oczywiście nie zapisuję
każdego wydatku, tylko stany konta w momencie wpływu pensji) oraz stan oszczędności,
a dodatkowo nie zapomnę o żadnym przelewie.
Inna sprawa, że życie kosztuje - z rozrzewnieniem sobie wczoraj przeglądałem historię
z lat zaraz po ślubie, gdy w 30 miesięcy udało się odłożyć na 1/4 mieszkania...
-
16. Data: 2018-10-25 15:12:38
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 25 października 2018 01:05:02 UTC-5 użytkownik z napisał:
> W dniu 2018-10-24 o 23:00, s...@g...com pisze:
>
> > Nie potwierdzam.
>
>
> Gdyby karta kredytowa (czy tam inna) miała w sobie wyświetlacz ile jest
> aktualnie na koncie...
>
> Tak samo jak patrzysz w portfel czy nawet na saldo konta bankowego przy
> robieniu przelewu.
>
> Zwykły chwyt psychologiczny.
> Nie jesteś podatny i na Ciebie nie działa?
>
> Podziwiać ;-)
>
>
Tak jak napisalem w tym co wyciales, dziala ale nie kredytowosc a plastikowosc.
-
17. Data: 2018-10-25 17:30:21
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: Bolko <s...@g...com>
> Bo choćby citek taki jest - nie można sobie wybrać limitu, przyznają, jaki
przyznają - czyli pod korek. Można sobie w każdej chwili zmniejszyć - ale to zrobi
może 1%.
Ja za każdym razem jak dzwonią z ofertą to prosze o zwiekszenie limitu.
Teraz już móglbym za limit kupić auto używane.
Ale karta generalnie nie jest używana poza wyjątkowymi sytuacjami.
Jakiś większy wydatek nie planowany.
Bo potem można zadzownić i rozłożyc na raty.
I druga sprawa jak mam jakieś oszczędności których nie mogę ruszyć
bo odsetki strace.
Jak by to nie był dobry interes to żaden bank by sie w to nie bawił.
-
18. Data: 2018-10-25 18:23:50
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: <6...@...182350.invalid> (Tom N)
Akarm w
<news:5bd09eb5$0$496$65785112@news.neostrada.pl>:
> Niedawno tutaj przetoczyła się dyskusja
[...]
> Już ponad pół roku
LOL
pół roku na usenecie to dla rencisty "niedawno"
--
'Tom N'
-
19. Data: 2018-10-25 19:55:08
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: Waldek <m...@o...pl>
W dniu 2018-10-24 o 18:32, Akarm pisze:
> Karta kredytowa nawet najświętszego skusi do nadmiernego wydawania
> pieniędzy. To jest naprawdę szatański wynalazek. :D
>
Nie skusi :/
A przynajmniej, nie tego, dla którego limit KK stanowi ułamek
oszczędności. KK to szatański wynalazek łupienia ludzi niezamożnych.
Brakuje do przysłowiowego 1-go, a to wezmę na kredyt a oddam później.
Tak się nakręca spirale ;)
Pozdro
-
20. Data: 2018-10-25 19:57:50
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu czwartek, 25 października 2018 17:30:23 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:
> > Bo choćby citek taki jest - nie można sobie wybrać limitu, przyznają, jaki
przyznają - czyli pod korek. Można sobie w każdej chwili zmniejszyć - ale to zrobi
może 1%.
>
> Ja za każdym razem jak dzwonią z ofertą to prosze o zwiekszenie limitu.
> Teraz już móglbym za limit kupić auto używane.
> Ale karta generalnie nie jest używana poza wyjątkowymi sytuacjami.
> Jakiś większy wydatek nie planowany.
> Bo potem można zadzownić i rozłożyc na raty.
> I druga sprawa jak mam jakieś oszczędności których nie mogę ruszyć
> bo odsetki strace.
Hmm, wolisz zapłacić 10% odsetek niż stracić 2%?
Mi ostatnio citek zaproponował 60k, a że za akceptację dawali 50zł, to wziąłem. Ale
przez to ledwie dostałem KK od ING, gdzie do wzięcia było 400zł. Więc już z powrotem
mam 20k.
A tak dają po prostu więcej? O ile zwiększają?
Ja mam ofertę powiększenia co roku.