Witam,

Jestem klientem mBanku i chciałbym znaleźć możliwie jak najtańszą kartę
dodatkową, którą mógłbym zapłacić na stacji benzynowej lub w
hipermarkecie gdyby nagle okazało się, że mBank nie działa (zdarzyło mi
się to raz czy dwa w życiu). W tej chwili mam Visę Classic Lukasa, ale
57 zł opłaty rocznej wydaje mi się przesadą -- szczególnie w wypadku
karty, której prawie nie używam.

Poziom dopuszczalnych kosztów wyznacza Visa Electron Credit mBanku,
której do niedawna używałem -- 18 zł rocznie. Ze dwa złote miesięcznie
jeszcze bym wytrzymał :-)

Rozważałem takie warianty:

* karta kredytowa (raczej jakaś Visa Electron za tę cenę),
* karta debetowa i mały limit debetowy,
* karta debetowa i zamrożenie gdzieś trochę gotówki,
* karta prepaid i jak wyżej.

Wbrew pozorom ostatnie dwa warianty wcale nie są takie tanie. Oprócz
kosztów karty, zamrożenie np. 300 zł to, tanio licząc, co najmniej 12 zł
straconych odsetek rocznie. Na karcie kredytowej za 18 zł miałem 5000 zł
limitu.

Wychodzi, że najlepsza będzie tania karta kredytowa. Czy znacie może
jakieś oferty podobne do Visy Electron Credit z mBanku?

Pozdrawiam

Jacek