eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNever ending story - plastik
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 80

  • 61. Data: 2009-01-06 07:50:48
    Temat: Re: Never ending story - plastik
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Mon, 05 Jan 2009 18:00:37 +0100, Mithos napisał(a):

    >> Ale przecież karta nie służy do wystawiania jako obrazek czy
    >> przyglądania się jej na poprawę humoru (a może czegoś nie wiem?) Czysty
    >> samochód to coś innego.
    >
    > Samochód służy do przewożenia różnych osób i rzeczy więc jego wygląd ma
    > względem funkcjonalności znaczenie marginalne.
    >
    > Poza tym wskaż różnicę dlaczego czysty (ładny) samochód jest estetycznie
    > czymś innym niż ładna karta.

    Bo samochód widzą ludzie, a karta zasadniczo leży w portfelu. Wyciągam ją
    i pokazuję ludziom coś na minutę, może i 3 razy dziennie, ale na minutę.
    W dodatku najczęściej ona się w tym czasie chowa w takiej szparce.

    Nie podziwiam jej z zachwytem.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 62. Data: 2009-01-06 08:04:10
    Temat: Re: Never ending story - plastik
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Mon, 05 Jan 2009 13:06:09 -0800, szczurwa napisał(a):

    >> Przede wszystkim ma być dobra.
    >> Karta to nie kobieta ;-)

    > Co do kobiet, te najlepsze to niekoniecznie te najpiękniejsze. Patrząc
    > po moich koleżankach z roku, sex-bomby albo po dziś dzień są same, albo
    > przynajmniej po jednym rozwodzie.

    Miałem na myśli, że kobieta powinna być i dobra, i piękna ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 63. Data: 2009-01-06 11:38:27
    Temat: Re: Never ending story - plastik
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    Mithos pisze:

    > Fascynujące. Dlaczego nikt normalny ma nie skorzystać z obniżonego
    > oprocentowania na VA, które wynosi 9,9% przez pierwszy rok ? Sugerujesz,
    > że kredyt gotówkowy oprocentowany jak wyżej, dostępny w dowolnym
    > momencie to kiepska oferta ? IMO ROFL

    O czym Ty piszesz ? Na dzień dzisiejszy VA jest oprocentowana 16.9%.
    Nadal twierdzisz że to zajebiste warunki ?

    > Mając na uwadze powyższe można stwierdzić, że ogólnie nikt normalny nie
    > korzysta z kredytów (chyba, że w sytuacji awaryjnej), bo przecież jest
    > to nieopłacalne :)

    Niewątpliwie trudno mówić o normalności, gdy mając do dyspozycji linię
    kredytową w rachunku wybiera się kartę kredytową o wyższym
    oprocentowaniu kredytu. W Multibanku w najgorszym wypadku linia
    kredytowa kosztuje Cię 15% i to wliczając już prowizję. To nadal prawie
    2% taniej. Pomijam już dużo większą wygodę w obsłudze linii.


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 64. Data: 2009-01-06 11:38:52
    Temat: Re: Never ending story - plastik
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    MarekZ pisze:

    > ROTFL, aleś pojechał po bandzie w tym punkcie. :-)

    Możesz jaśniej ?


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 65. Data: 2009-01-06 11:39:47
    Temat: Re: Never ending story - plastik
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    Mithos pisze:

    > KK Aquarius ma przez pierwszy rok oprocentowanie 9,9%.

    Hallo ! Mamy nowy rok ! Pobudka, niektóre promocje już się skończyły.


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 66. Data: 2009-01-06 11:47:06
    Temat: Re: Never ending story - plastik
    Od: "MarekZ" <m...@i...pl>

    Użytkownik "Sebcio" <s...@n...com> napisał w wiadomości
    news:gjvfti$f33$2@pippin.nask.net.pl...
    > MarekZ pisze:
    >
    >> ROTFL, aleś pojechał po bandzie w tym punkcie. :-)
    >
    > Możesz jaśniej ?

    Wielu ludzi korzysta z kredytu na karcie nie w jakiejś tam "sytuacji
    awaryjnej" ale w trybie ciągłym, albo traktuje to jak linię kredytową. Na
    przykład ja. Oceniłeś te wszystkie osoby jako nienormalne, więc rozbawiło
    mnie to.

    marekz


  • 67. Data: 2009-01-06 12:05:20
    Temat: Re: Never ending story - plastik
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    MarekZ pisze:

    > Wielu ludzi korzysta z kredytu na karcie nie w jakiejś tam "sytuacji
    > awaryjnej" ale w trybie ciągłym, albo traktuje to jak linię kredytową.
    > Na przykład ja. Oceniłeś te wszystkie osoby jako nienormalne, więc
    > rozbawiło mnie to.

    Odpowiedz mi więc na jedno pytanie - skoro korzystasz z kredytu na
    karcie na bieżąco i ciągle, dlaczego nie wolałeś otworzyć linii kredytowej ?


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 68. Data: 2009-01-06 12:24:11
    Temat: Re: Never ending story - plastik
    Od: "MarekZ" <m...@i...pl>

    Użytkownik "Sebcio" <s...@n...com> napisał w wiadomości
    news:gjvhf7$fqm$1@pippin.nask.net.pl...

    > Odpowiedz mi więc na jedno pytanie - skoro korzystasz z kredytu na karcie
    > na bieżąco i ciągle, dlaczego nie wolałeś otworzyć linii kredytowej ?

    Bo w linii nie byłem w stanie uzyskać satysfakcjonującej mnie kwoty. Linię
    też mam i wykorzystuję. Natomiast karty o wiele łatwiej uzyskać, choć
    wymagało to kilku lat pracowania nad tym.

    Sumy jakich ja oczekiwałem w przypadku linii dla osoby fizycznej
    prawdopodobnie w ogóle nie wchodzą w rachubę w polskich bankach. Tak czy
    inaczej nawet jeżeli są procedury dla takich kwot, z pewnością wymagają one
    dokumentowania dochodów ze stałych źródeł w jakichś niebotycznych
    wysokościach.

    marekz


  • 69. Data: 2009-01-06 12:49:33
    Temat: Re: Never ending story - plastik
    Od: Sebastian <n...@n...com>

    MarekZ pisze:
    > Użytkownik "Sebcio" <s...@n...com> napisał w wiadomości
    > news:gjvhf7$fqm$1@pippin.nask.net.pl...
    >
    >> Odpowiedz mi więc na jedno pytanie - skoro korzystasz z kredytu na
    >> karcie na bieżąco i ciągle, dlaczego nie wolałeś otworzyć linii
    >> kredytowej ?
    >
    > Bo w linii nie byłem w stanie uzyskać satysfakcjonującej mnie kwoty.
    > Linię też mam i wykorzystuję. Natomiast karty o wiele łatwiej uzyskać,
    > choć wymagało to kilku lat pracowania nad tym.
    >
    > Sumy jakich ja oczekiwałem w przypadku linii dla osoby fizycznej
    > prawdopodobnie w ogóle nie wchodzą w rachubę w polskich bankach. Tak czy
    > inaczej nawet jeżeli są procedury dla takich kwot, z pewnością wymagają
    > one dokumentowania dochodów ze stałych źródeł w jakichś niebotycznych
    > wysokościach.

    Jak dla mnie, to "wyhodowanie" i utrzymywanie na kartach kredytowych
    zadłużenia wielokrotnie przekraczające limit możliwej do uzyskanie w
    banku linii kredytowej to zwykle nie najlepszy pomysł.

    Na pewno są wyjątki ale dla typowego użytkownika KK to sytuacji, której
    powinien unikać jak ognia :). Tak czy inaczej dla statystycznego
    użytkownika KK oprocentowanie nie powinno być jedynym kryterium wyboru
    karty.

    --
    Pozdrawiam
    Sebastian


  • 70. Data: 2009-01-06 13:04:05
    Temat: Re: Never ending story - plastik
    Od: "MarekZ" <m...@i...pl>

    Użytkownik "Sebastian" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    news:gjvk0v$687$1@inews.gazeta.pl...

    > Jak dla mnie, to "wyhodowanie" i utrzymywanie na kartach kredytowych
    > zadłużenia wielokrotnie przekraczające limit możliwej do uzyskanie w
    > banku linii kredytowej to zwykle nie najlepszy pomysł.

    Jeżeli to idzie na konsumpcję, to zwykle zły pomysł. Jeżeli na inwestycje,
    to zwykle dobry pomysł.

    > Na pewno są wyjątki ale dla typowego użytkownika KK to sytuacji, której
    > powinien unikać jak ognia :). Tak czy inaczej dla statystycznego
    > użytkownika KK oprocentowanie nie powinno być jedynym kryterium wyboru
    > karty.

    Dla mnie pierwszoplanowa cecha KK to możliwość bezprowizyjnej wypłaty
    środków, aby można było tego używać jak linii. Oprocentowanie jest też
    ważne, ale drugorzędne, czy 12% rocznie czy 18% rocznie, nadal to dla mnie
    dobre oprocentowanie, jeśli da się tego używać jako linii. Bank który wyda
    mi kartę z oprocentowaniem 12% brutto najprawdopodobniej więcej na tym zyska
    niż bank, który mi wyda kartę z takim samym limitem i z oprocentowaniem 18%.

    Ogólnie to wolę linię czy quasi-linię na 18% niż kredyt gotówkowy na 12%,
    gdzie nie mogę swobodnie ustalać kwoty bieżącego zadłużenia, tylko jak już
    wezmę, muszę płacić odsetki a do tego procentową prowizję za uruchomienie,
    np. 2%.

    marekz

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1