-
61. Data: 2010-11-21 08:18:45
Temat: Re: Nie trzeba było długo czekać skippy
Od: totus <t...@p...onet.pl>
Emeryt wrote:
>
> Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ic9kcm$66k$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>
http://januszjankowiak.bblog.pl/wpis,ofe;non;possumu
s;i;kompromis,46944.html
>>
> No i właśnie to co napisał Janusz Jankowiak WYBITNY AUTORYTET i
> SPECJALISTA ha!ha! dokładnie odzwierciedla to co napisałem o grupie
> polityków którzy nie mogą spać ze strachu przed 2014 r.
Bardzo śmieszne. A czego ci politycy się tak bardzo boją? Popatrz na
Kwaśniewskiego, Millera czy Oleksego. Stracili władze i przymierają głodem w
rowie. Zamiast się tak martwić o polityków to martw się o siebie.
-
62. Data: 2010-11-21 09:22:35
Temat: Re: Nie trzeba było długo czekać skippy
Od: "skippy" <m...@t...moon>
Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:icakl5$hub$1@inews.gazeta.pl...
> Emeryt wrote:
>
>>
>> Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:ic9kcm$66k$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>
> http://januszjankowiak.bblog.pl/wpis,ofe;non;possumu
s;i;kompromis,46944.html
>>>
>> No i właśnie to co napisał Janusz Jankowiak WYBITNY AUTORYTET i
>> SPECJALISTA ha!ha! dokładnie odzwierciedla to co napisałem o grupie
>> polityków którzy nie mogą spać ze strachu przed 2014 r.
>
> Bardzo śmieszne. A czego ci politycy się tak bardzo boją? Popatrz na
> Kwaśniewskiego, Millera czy Oleksego. Stracili władze i przymierają głodem
> w
> rowie.
...
Taaaa:) to jest dokładnie sedno wszystkiego, można nic więcej nie pisać na
ten temat.
Ale totusie tu też sam zawarłeś pewną odpowiedź na te spory, że nie ma
żadnej kasty pośredniczącej, tylko wyborcy i ich krzyżyk.
Z tego puktu widzenia, efektywności i skuteczności dbania o własny granek,
to niewątpliwie ich sukces.
I zawsze podtrzymam swoją opinię, że wiekszość tych ludzi nie wchodzi w
politykę w celu dbania o interes innych ludzi (pomjam tu ich rodzinę i
znajomych), ale głównie o swój.
Co jest całkowicie naturalne, wynika z zasad ewolucji i przetrwania linii
genetycznej.
Nieśmiertelne chyba już słowa "co mi tam wyborcy, skoro wódeczka się w
lodóweczce mrozi" też nieźle oddają realia.
Nie narzekam, dla jasności, taki se wybrali zawód i jak widać dopasowali
wybór do swoich talentów i umiejętności
Pozdrawiam
-
63. Data: 2010-11-21 10:08:17
Temat: Re: Nie trzeba było długo czekać skippy
Od: totus <t...@p...onet.pl>
skippy wrote:
> Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:icakl5$hub$1@inews.gazeta.pl...
>> Emeryt wrote:
>>
>>>
>>> Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> news:ic9kcm$66k$1@inews.gazeta.pl...
>>>>
>>>>
>>
http://januszjankowiak.bblog.pl/wpis,ofe;non;possumu
s;i;kompromis,46944.html
>>>>
>>> No i właśnie to co napisał Janusz Jankowiak WYBITNY AUTORYTET i
>>> SPECJALISTA ha!ha! dokładnie odzwierciedla to co napisałem o grupie
>>> polityków którzy nie mogą spać ze strachu przed 2014 r.
>>
>> Bardzo śmieszne. A czego ci politycy się tak bardzo boją? Popatrz na
>> Kwaśniewskiego, Millera czy Oleksego. Stracili władze i przymierają
>> głodem w
>> rowie.
> ...
>
> Taaaa:) to jest dokładnie sedno wszystkiego, można nic więcej nie pisać na
> ten temat.
>
> Ale totusie tu też sam zawarłeś pewną odpowiedź na te spory, że nie ma
> żadnej kasty pośredniczącej, tylko wyborcy i ich krzyżyk.
> Z tego puktu widzenia, efektywności i skuteczności dbania o własny granek,
> to niewątpliwie ich sukces.
> I zawsze podtrzymam swoją opinię, że wiekszość tych ludzi nie wchodzi w
> politykę w celu dbania o interes innych ludzi (pomjam tu ich rodzinę i
> znajomych), ale głównie o swój.
> Co jest całkowicie naturalne, wynika z zasad ewolucji i przetrwania linii
> genetycznej.
>
> Nieśmiertelne chyba już słowa "co mi tam wyborcy, skoro wódeczka się w
> lodóweczce mrozi" też nieźle oddają realia.
>
> Nie narzekam, dla jasności, taki se wybrali zawód i jak widać dopasowali
> wybór do swoich talentów i umiejętności
>
> Pozdrawiam
Nic nowego mi nie powiedziałeś. To jest mój sposób patrzenia na świat.
"Każdy dba tylko o własny interes. Własne dobro i powodzenie. Każdy" Od
polityka nie można się niczego innego spodziewać. Ludzie współpracują ze
sobą tylko wtedy gdy uznają to za wspólnie korzystne. Umowa spisana u
notariusza czy w Wersalu czy podpisana krwią działa tak długo dokąd stronom
się to opłaca. Gdy jedna ze stron uzna, że na umowie traci, umowa jest
zrywana. Tak działa społeczność ludzka, moim zdaniem. Każdy kto oczekuje, że
polityk będzie działał bezinteresownie oczekuje jednocześnie, że polityk
będzie działał inaczej niż on sam, że nie będzie człowiekiem, jak my
wszyscy. I na koniec się zawiedzie. Tusk jest politykiem i teraz premierem i
jak każdy zapewne przewiduje, że może stracić tę pracę i jak każdy
przygotował się do tego najlepiej jak umiał. Jak ktoś jest niezadowolony z
pracy Tuska czy innego polityka to może go wymienić. Tu widać jak trudno być
pracodawcą. 60% w tych wyborach pokaże, że ma to w dupie, a 40% ustawi to
tak by jak najwydajniej okradać pozostałych. No to narzekajmy dalej,
popłatrzmy sobie w klapy nad wspólną niedolą, poszukajmy winnych tam gdzie
ich nie ma. Politycy okradają nas z naszych podatków. W tym roku zrobili
deficyt na 100 mld, zabrali wszystkie pieniądze i trzymają je w Szwajcarii.
Jak wymienimy tych na swoich to wtedy będziemy bogaci. Rzecz jasna ci
aktualni są cudzy.