Witam.
Przeglądam sobie ostatnio historię rachunku w WBK
no i patrzę 25 złoty do tyłu za wydanie nowej karty.
Moja stara karta jest ważna do końca listopada.
Problem jest w tym, iż nie potrzebuję tej karty a w ogóle
to mam zamiar zamknąć to konto (konto studenckie).
Wiem, że powinienem pisemnie zgłosić do 31 października rezygnację - nie
zdążyłem.
Jakie są moje szanse na odzyskanie pieniędzy i jak się do tego zabrać.

pozdrawiam
E.N

do góry

bo6jmo$kor$...@i...gazeta.pl,
E.N <m...@g...pl>:

> Jakie są moje szanse na odzyskanie pieniędzy i jak się do tego zabrać.
Zadne i zapomniec o tym.

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

do góry

Użytkownik "E.N" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bo6jmo$kor$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.
> Przeglądam sobie ostatnio historię rachunku w WBK
> no i patrzę 25 złoty do tyłu za wydanie nowej karty.
> Moja stara karta jest ważna do końca listopada.
> Problem jest w tym, iż nie potrzebuję tej karty a w ogóle
> to mam zamiar zamknąć to konto (konto studenckie).
> Wiem, że powinienem pisemnie zgłosić do 31 października rezygnację - nie
> zdążyłem.

do 15 pazdziernika...
Na dwa tygodnie przed poczatkiem ostatniego miesiaca waznosci.

> Jakie są moje szanse na odzyskanie pieniędzy i jak się do tego zabrać.

Zajac sie czyms co ci da wiecej niz te 25 zl, ktorych nie odzyskasz.

--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com

do góry

Dnia Mon, 03 Nov 2003 23:11:36 +0100, E.N napisal/a:

> Witam.
> Przeglądam sobie ostatnio historię rachunku w WBK
> no i patrzę 25 złoty do tyłu za wydanie nowej karty. Moja stara karta
> jest ważna do końca listopada.
> Problem jest w tym, iż nie potrzebuję tej karty a w ogóle
> to mam zamiar zamknąć to konto (konto studenckie). Wiem, że powinienem
> pisemnie zgłosić do 31 października rezygnację - nie zdążyłem.
> Jakie są moje szanse na odzyskanie pieniędzy i jak się do tego zabrać.
Jesli nie zgłosiłes, że chcesz zrezygnowac z karty to masz faktycznie
problem.
Ja miałem własnie niedawno podobną sytuację, ale z winy tego banku.
Zgłosiłem chęc rezygnacji ale bank "zapomniał":P o tym:P
i ku mojemu zdziwieniu pewnego dnia aptrze a z rachunku wyplynelo 25zł na
nawa karte.
Na szczescie dla mnie(i banku:) w Oddziale potraktowano mnie powaznie(choć
obawiałem się, że teraz bedą chcieli mnie przekonywać, że tylko mi się
wydawało, że rezygnowałem z tej karty - było to pół roku wczsniej)
i choc dokumentów w "mojej teczce" ze taki wniosek składałem nie
znaleziono to załatwiono wszystko ok, pieniądze zwrócono, a karta której
nie udało sie już odwołać została zniszczona.

W twoim wypadku się juz pewnie tak nie uda:( możesz spróbowac porozmawiac
z kims w Oddziale, gdy ja zgłaszałem swoją sprawa pierwsze co zrobiono to
zadzwoniono do centrum kart z nadzieją, że być może karta nie została
jeszcze wyprodukowana więc można by to odwołac

Krzysiek

do góry