eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNo i poszedłem na licytację... ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2008-12-16 22:39:43
    Temat: No i poszedłem na licytację... ;)
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>

    No i poszedłem na licytację... ;)

    Mam pytania:

    -- jeśli licytacja kończy się 18 grudnia, kiedy na koncie mają być pieniądze?
    rozumiem, że 18 grudnia i że tego dnia zaczyna się lokata; źle rozumiem czy
    dobrze? bank sobie wieczorem (18 grudnia, we czwartek) zabierze (o ile będzie
    miał co zabrać) z mego RORu na lokatę?

    -- skoro lokata trwa 15 dni, trwa do... Boże!! jak ja nie cierpię takich obliczeń...
    18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 01, 02
    1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
    c p s N p w ś c p s N p w ś c
    ale 01 stycznia to święto... Szmal można (i trzeba) zabrać (przelewem?) 02
    stycznia?
    będzie pączkował od 18 grudnia do 01 stycznia?

    Licytowałem dziś 3 razy po pół tałzena na 10%. Trochę niepewnie, bo nie rozumiem do
    końca zasad. Pewnie później będę licytował raźniej -- po 600 stów. :) Jak mi coś
    odrzucą z uwagi na zbyt wysokie promile, może postawię propozycje różnych odsetek...

    Może nawet założę jeszcze komuś konto i z pozycji netu będę licytował 20 lokat naraz.
    :)

    -=-

    Oczami wyobraźni widzę czające się za licytacyjnymi lokatami podstępne dzieło...
    No właśnie -- szatana? Chyba nie, bo szatan zbiera parkingowe, więc tutaj musi być
    inny diabeł... ;) Jak się wciągnę w ,,licytacje'', zacznę lokować nadmiary szmalu
    w prawdziwsze licytacje... Miesięcznie zamierzam odkładać co najmniej tałzena...
    Przyda się być może za jakiś czas -- gdy zdrowia nie starczy i będzie trzeba żyć
    z oszczędności... Z tych lub podobnych... Białystok to wiocha i decyzja siejących
    w ciele duchownych będzie honorowana, a na to, że duchowni ustąpią -- nie warto
    liczyć, bo przez tysiąc lat nigdy nikomu nie przebaczyli i nigdy z nikim nie
    pogodzili się; palili na stosach, izolowali, skazywali na zesłania, wyklinali
    itd... Na szczęście są jak zwierzęta i trzeba ten fakt wykorzystać: oni nie
    myślą, :) ale wykonują polecenia jak automagi, jak zaprogramowane, bezduszne
    (czyli bezmyślne) maszyny, jak oprogramowane jakimś algorytmem komputery...
    Nie należy obawiać się tego, że zieją ogniem, ;) machają maczugą, ;) strzelają
    (z procy lub z karabinu) śmiercionośnej broni... Oni nie myślą!!! Wystarczy pojąć
    motywy ich postępowania (bodźce, impulsy...) i można spokojnie wśród nich żyć. Są
    przewidywali jak martwe dzieła Boże: woda niszczy w wodospadzie, ale tuż obok jest
    niegroźna, bo woda podlega grawitacji, nie emocjom; ta sama woda, powodziową falą
    zmywa domy, topi ludzi i samochody, ale nadal jest przewidywalna, bo można spokojnie
    obliczyć, jak daleko (i kiedy) taka fala dotrze i gdzie już nie dotrze; woda
    rozpuszczona w powietrzu potrafi zmarnować moje kolana, a brak tejże wody
    w powietrzu wysusza skórę; brak słodkiej wody pitnej szybko powoduje śmierć,
    ale ta woda NIE MYŚLI, nie mści się świadomie (cokolwiek by mówić i pisać
    o złośliwości rzeczy martwych) nie kocha i nie nienawidzi... Podobnie ma
    się sprawa z duchownymi, siejącymi w ciele, czy jak kto woli, w materii... :)
    Oni -- nie myślą. :)

    -=-

    Wracając do Mille:

    -- kiedy mam wlać pieniądze na konto? 18 grudnia? Przelewem zleconym dzień
    wcześniej z datą 18 grudnia?
    -- do kiedy tam będą? kiedy będę je mógł zabrać? 02 stycznia?
    -- ile dni będę liczone procenty? 15 dni?

    500 złotych x 15 dni x 10% /365 dni?

    czyli 75/365? to 2.054794 odsetek

    -- jak często są te licytacje?
    -- licytacja jest fikcją i każda złożona oferta wygrywa?
    (chyba tak, bo chyba bank zbiera każdy grosz, nie tylko
    ten najtańszy, ale może mylę się)
    jeśli licytacje nie są fikcją, może zmuszą inne banki do podobnych działań?

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/...
    rezygnuję powoli z kont @alpha.net.pl oraz @yahoo.pl


  • 2. Data: 2008-12-17 18:13:21
    Temat: Re: No i poszedłem na licytację... ;)
    Od: eclip <g...@g...com>

    Witam,
    >  -- jeśli licytacja kończy się 18 grudnia, kiedy na koncie mają być pieniądze?
    >     rozumiem, że 18 grudnia i że tego dnia zaczyna się lokata; źle rozumiem czy
    >     dobrze? bank sobie wieczorem (18 grudnia, we czwartek) zabierze (o ile będzie
    >     miał co zabrać) z mego RORu na lokatę?

    Odp.Tak, w czwartek do 15:00 mają być środki i tego dnia zaczyna się
    lokata.



    >  -- skoro lokata trwa 15 dni, trwa do... Boże!! jak ja nie cierpię takich
    obliczeń...
    >     18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 01, 02
    >      1   2   3   4   5   6   7   8   9  10  11  12  13  14  15
    >      c   p   s   N   p   w   ś   c   p   s   N   p   w   ś   c
    >     ale 01 stycznia to święto... Szmal można (i trzeba) zabrać (przelewem?) 02
    stycznia?
    >     będzie pączkował od 18 grudnia do 01 stycznia?

    Odp.Tak, 2 stycznia data zapadalności lokaty.

    "... może postawię propozycje różnych odsetek..."

    Odp. Do puli wejdą z najniższy oprocetowaniem

    Pozdrawiam
    --
    http://lokatybezbelki.w.interia.pl/


  • 3. Data: 2008-12-17 21:22:43
    Temat: Re: No i poszedłem na licytację... ;)
    Od: " Aga" <p...@g...pl>

    Eneuel Leszek Ciszewski <p...@c...fontem.lucida.console> napisał(a):

    > Mam pytania:
    >
    > -- jeśli licytacja kończy się 18 grudnia, kiedy na koncie mają być
    pieniądze?
    > rozumiem, że 18 grudnia i że tego dnia zaczyna się lokata; źle
    rozumiem czy
    > dobrze? bank sobie wieczorem (18 grudnia, we czwartek) zabierze (o ile
    będz
    > ie
    > miał co zabrać) z mego RORu na lokatę?
    W czwartek o 15.00 te pieniadze maja byc na RORze - wtedy sie konczy
    licytacja i sa zakladane lokaty.
    >
    > -- skoro lokata trwa 15 dni, trwa do...
    Do czwartku tez - pieniadze sa automatycznie przelewane na ROR
    >
    > Wracając do Mille:
    > -- do kiedy tam będą? kiedy będę je mógł zabrać? 02 stycznia?
    tak
    > -- ile dni będę liczone procenty? 15 dni?
    tak
    >
    > 500 złotych x 15 dni x 10% /365 dni?
    >
    > czyli 75/365? to 2.054794 odsetek
    >
    > -- jak często są te licytacje?
    co tydzien, od poniedzialku do czwartku do 15.00 mozna skladac swoje oferty.
    > -- licytacja jest fikcją i każda złożona oferta wygrywa?
    nie wiem jak teraz, kiedys nie kazda (za duzo sie chcialo...)
    teraz juz chyba wiekszosc licytuje po 10% chociaz czasem sa w podsumowaniach
    ciekawostki typu: najnizsze oferowane opr. to 3,38 ;-))

    samych wygranych licytacji!
    a.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2008-12-18 01:17:30
    Temat: Re: No i poszedłem na licytację... ;)
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    " Aga" gibqj3$dgq$...@i...gazeta.pl

    > Do czwartku tez - pieniadze sa automatycznie przelewane na ROR

    I zabranie stamtąd jest za free?
    Pojawią się rano czy po południu?
    Zadążę zabrać z domu (z komputera, przelewem) czy muszę
    rozciągnąć kości i iść na zakupy... Znaczy -- do oddziału?

    W pewenym sensie jest mi obojętne, bo i tak gdzieś trzeba wyjść na spacer. ;)
    (ale wolę wiedzieć -- mogę przelać z netu i iść na spacer do parku lub galerii)

    >> Wracając do Mille:
    >> -- do kiedy tam będą? kiedy będę je mógł zabrać? 02 stycznia?

    > tak

    Czyli w piątek.

    >> -- ile dni będę liczone procenty? 15 dni?

    > tak

    >> 500 złotych x 15 dni x 10% /365 dni?

    >> czyli 75/365? to 2.054794 odsetek

    >> -- jak często są te licytacje?

    > co tydzien, od poniedzialku do czwartku do 15.00 mozna skladac swoje oferty.

    Czyli do jutra (czwartku) mogę licytować? (do czwartku, do 15?)
    A rozstrzygnięcie ,,przetargu'' kiedy ma miejse?
    Dokonuje się w ułamku sekundy czy trwa kilka godzin?
    O której mogę zabrać pieniądze, jeśli nie zostaną zlicytowane?...

    (nie ma co -- chodzę w używanych [przez siebie] ubraniach a moje dobra idą
    na licytację... bliźni mogą być zadowoleni... nawet chyba Mercedes pójdzie
    pod młotek... a tak ją mocno kochałem, pieściłem, pielęgnowałem... chlip,
    chlip... życie jest brutalne...)

    >> -- licytacja jest fikcją i każda złożona oferta wygrywa?

    > nie wiem jak teraz, kiedys nie kazda (za duzo sie chcialo...)
    > teraz juz chyba wiekszosc licytuje po 10% chociaz czasem sa w podsumowaniach
    > ciekawostki typu: najnizsze oferowane opr. to 3,38 ;-))

    Pewnie ktoś 3 pomylił z 9. ;) Klawiatura kalkulatora jest (; lustrzanym ;) odbiciem
    klawiatury telefonu, więc może komuś się pokićkało. :) Telefon ma 9 na dole, zaś 3
    na górze, podczas gdy kalkulator ma odwrotnie. Są jeszcze piloty (telewizyjne itp.)
    oraz klawiatury numeryczne komputerów. Problem w tym, że w komórkach są kalkulatory
    i można się pomylić...

    IMO nie ma co bronić tych krwiopijców i należy licytować solidarnie 10% oraz 600
    złotych
    na lokatę, aby uniknąć m'belki!! Nie warto żałować tych z Mille!! I tak bogato
    żyją!!!
    Tylko, żeby się nie wydało, że ja do tego namawiam... W razie czego -- wszystkiego
    się
    wyprę!!! Powiem, że to nieprawdą!!! Powiem, że nawet ostrzegałem, iż takie solidarne
    licytowanie jest przestępstwem!!! ;)

    > samych wygranych licytacji!

    Dzięki i nawzajem!!!

    -=-

    Euro stale rośnie, i to rośnie tak, że można spokojnie wykreślić przyszłość. :)
    Dosłownie od linijki!!! Czy w takich okolicznościach lokowanie w złotówce, choćby
    i na 10% i na 15 dni ma uzasadnienie ekonomiczne?! Czy jest tylko wyrazem
    patriotyzmu?

    Ja tam nikomu źle nie życzę? Tobie nie życzę, ale nie od dziś wiadomo o tym, że
    naruszenie ekosystemu ;) przynosi huśtawki i na dłuższą metę straty rozłożone
    ,,po wsiech''... Przez wiele miesięcy nie miałem pieniędzy nawet na jedzenie,
    nie mówiąc już o czasopismach, książkach, rozrywkach w ogóle, czy o wakacjach...
    Nauczyłem się taniego życia, omijania wydatków, ciułania... I miałem świadomość
    tego, że nie jestem w tym kraju wyjątkiem, a taka sytuacja zawsze musi doprowadzić
    do ,,odbicia''... Teraz mam z czego żyć, ale straciłem cenne lata mego życia i cenne
    okazje na normalność... Na dom, na rodzinę... Idzie kryzys... Ja raczej nie odczuję
    jego skutków...

    -=-

    Dzięki za odpowiedź i życzę dużo dobrego. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/...
    rezygnuję powoli z kont @alpha.net.pl oraz @yahoo.pl


  • 5. Data: 2008-12-18 16:49:38
    Temat: Re: No i poszedłem na licytację... ;)
    Od: " Aga" <p...@g...pl>

    Eneuel Leszek Ciszewski <p...@c...fontem.lucida.console> napisał(a):

    >
    > " Aga" gibqj3$dgq$...@i...gazeta.pl
    >
    > > Do czwartku tez - pieniadze sa automatycznie przelewane na ROR
    >
    > I zabranie stamtąd jest za free?
    za free wplywaja na to samo konto, z ktorego je sciagneli na licytacje.
    > Pojawią się rano czy po południu?
    rano w piatek,

    > >> Wracając do Mille:
    > >> -- do kiedy tam będą? kiedy będę je mógł zabrać? 02 stycznia?
    >
    > > tak
    >
    > Czyli w piątek.
    W piatek rano pieniadze sa dostepne,

    > Czyli do jutra (czwartku) mogę licytować? (do czwartku, do 15?)
    > A rozstrzygnięcie ,,przetargu'' kiedy ma miejse?
    > Dokonuje się w ułamku sekundy czy trwa kilka godzin?
    > O której mogę zabrać pieniądze, jeśli nie zostaną zlicytowane?...
    Tu juz pewnie znasz odpowiedzi bo jest czwartek, po 15.00 ;-)

    > Dzięki za odpowiedź i życzę dużo dobrego. :)
    Dziekuje i wzajemnie :-)
    a.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2008-12-18 17:18:19
    Temat: Re: No i poszedłem na licytację... ;)
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    " Aga" giduv2$8gd$...@i...gazeta.pl

    >> I zabranie stamtąd jest za free?

    > za free wplywaja na to samo konto, z ktorego je sciagneli na licytacje.

    No tak, ale czy zabranie z konta jest za free?
    Mniemam, że tak, że sobie poleję na inne za 15 dni, z domu, z netu. :)

    >> Pojawią się rano czy po południu?

    > rano w piatek,

    >> >> Wracając do Mille:
    >> >> -- do kiedy tam będą? kiedy będę je mógł zabrać? 02 stycznia?

    >> > tak

    >> Czyli w piątek.

    > W piatek rano pieniadze sa dostepne,

    OK.

    >> Czyli do jutra (czwartku) mogę licytować? (do czwartku, do 15?)
    >> A rozstrzygnięcie ,,przetargu'' kiedy ma miejse?
    >> Dokonuje się w ułamku sekundy czy trwa kilka godzin?
    >> O której mogę zabrać pieniądze, jeśli nie zostaną zlicytowane?...

    > Tu juz pewnie znasz odpowiedzi bo jest czwartek, po 15.00 ;-)

    Tak. Nie mam w mieszkaniu netu, a raczej mam, ale chyba zamarza... ;)

    Aukcje wykazały moją klęskę w całej rozciągłości, bo wygrałem trzy na trzy
    po 500 złotych na 10%... A gdybym zalicytował 10 razy po 600 złotych, pewnie
    wygrałbym więcej... Jestem rozgoryczony... ;)

    >> Dzięki za odpowiedź i życzę dużo dobrego. :)

    > Dziekuje i wzajemnie :-)

    Jeszcze raz dzięki. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/...
    rezygnuję powoli z kont @alpha.net.pl oraz @yahoo.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1