-
1. Data: 2011-10-03 09:14:43
Temat: Nordea reklamacja ?
Od: tad <t...@g...com>
Czy ma sens składanie reklamacji w takiej sprawie? Założyłem trzy lata
temu konto Spektrum w Nordei , konieczne ono było do założenia lokaty.
Po likwidacji lokaty zapomniałem o tym koncie. Przypomniał mi o nim
ostatnio telefon z ich centrali z informacją ,że mam uregulować
zaległe opłaty za prowadzenie konta z okresu trzech lat. Przez te lata
bank siedzieli cicho . Nie było żadnej informacji , o stanie konta
ani , że stan konta jest ujemny . Nie było informacji o wprowadzonej
rok temu podwyżce opłaty.W ogóle nic, Pewnie aby klienta nie
spłoszyć. Doradźcie , czy reklamować czy po prostu przełknąć tę żabę.
-
2. Data: 2011-10-03 09:27:43
Temat: Re: Nordea reklamacja ?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-03 11:14, tad pisze:
> Nie było informacji o wprowadzonej
> rok temu podwyżce opłaty
To jest kluczowe. Informacja pewnie była, tylko listem zwykłym i "nie
doszła". Ja bym składał reklamację i powoływał się na brak informacji o
zmianie opłat (bo to, że bank naliczał opłaty i siedział cicho, to
zarzutu z tego mu nie zrobisz).
--
Liwiusz
-
3. Data: 2011-10-03 09:37:55
Temat: Re: Nordea reklamacja ?
Od: "witrak()" <w...@h...com>
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote on 2011-10-03_11:27
> W dniu 2011-10-03 11:14, tad pisze:
>> Nie było informacji o wprowadzonej rok temu podwyżce opłaty
>
>
> To jest kluczowe. Informacja pewnie była, tylko listem zwykłym
> i "nie doszła". Ja bym składał reklamację i powoływał się na
> brak informacji o zmianie opłat (bo to, że bank naliczał opłaty
> i siedział cicho, to zarzutu z tego mu nie zrobisz).
>
To ja się podłączę z podobnym acz nieco innym pytaniem. Czy bank
może nie wykazywać w wyciągach naliczanych opłat, gdy saldo
środków jest zero? To znaczy przychodzą kolejne wyciągi, w nich
nie widać naliczania opłaty - nie są one księgowane - a potem, gdy
pojawia się kasa, bank wstawia obciążenie wszystkimi zaległymi
opłatami...
(W szczególności idzie o opłaty za rachunek inwestycyjny w domu
maklerskim.)
Rzecz w tym, że w takiej sytuacji nie bardzo jest jak spierać się
o zasadność opłat przedawnionych czyli bardziej niż 2 lata wstecz.
witrak()
-
4. Data: 2011-10-03 09:43:48
Temat: Re: Nordea reklamacja ?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-03 11:37, witrak() pisze:
> Liwiusz<l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote on 2011-10-03_11:27
>> W dniu 2011-10-03 11:14, tad pisze:
>>> Nie było informacji o wprowadzonej rok temu podwyżce opłaty
>>
>>
>> To jest kluczowe. Informacja pewnie była, tylko listem zwykłym
>> i "nie doszła". Ja bym składał reklamację i powoływał się na
>> brak informacji o zmianie opłat (bo to, że bank naliczał opłaty
>> i siedział cicho, to zarzutu z tego mu nie zrobisz).
>>
>
> To ja się podłączę z podobnym acz nieco innym pytaniem. Czy bank
> może nie wykazywać w wyciągach naliczanych opłat, gdy saldo
> środków jest zero? To znaczy przychodzą kolejne wyciągi, w nich
> nie widać naliczania opłaty - nie są one księgowane - a potem, gdy
> pojawia się kasa, bank wstawia obciążenie wszystkimi zaległymi
> opłatami...
> (W szczególności idzie o opłaty za rachunek inwestycyjny w domu
> maklerskim.)
>
> Rzecz w tym, że w takiej sytuacji nie bardzo jest jak spierać się
> o zasadność opłat przedawnionych czyli bardziej niż 2 lata wstecz.
Faktycznie czasem stosuje się taką metodę - nie obciąża się konta do
czasu, jak nie wpłyną środki. Ma to tę zaletę, że nie tworzy
niedozwolonego debetu.
W kwestii przedawnienia na miejscu klienta uznawałbym, że wymagalność
opłaty jest od dnia jej potencjalnego naliczenia, a nie od dnia pobrania.
--
Liwiusz
-
5. Data: 2011-10-03 10:54:30
Temat: Re: Nordea reklamacja ?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Mon, 03 Oct 2011 11:37:55 +0200, "witrak()" <w...@h...com>
wrote:
>To ja się podłączę z podobnym acz nieco innym pytaniem. Czy bank
>może nie wykazywać w wyciągach naliczanych opłat, gdy saldo
>środków jest zero? To znaczy przychodzą kolejne wyciągi, w nich
IMHO nie. Powinien wykazać ujemne saldo - wszak (uznaje, że) nalezy mu
się pewna kwota.
-
6. Data: 2011-10-03 14:20:38
Temat: Re: Nordea reklamacja ?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "tad" <t...@g...com> napisał w wiadomości
news:09713eca-d0bb-4231-b45d-c7fc0fab0815@dm9g2000vb
b.googlegroups.com...
Jakiego rzędu to kwota? MOim zdaniem da sie na pewno utargować naliczenie
poprzedniej prowizji, skoro nie zaakceptowałeś ich nowego regulaminu.
-
7. Data: 2011-10-03 15:14:30
Temat: Re: Nordea reklamacja ?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 10/3/2011 4:14 AM, tad wrote:
> Czy ma sens składanie reklamacji w takiej sprawie? Założyłem trzy lata
> temu konto Spektrum w Nordei , konieczne ono było do założenia lokaty.
> Po likwidacji lokaty zapomniałem o tym koncie. Przypomniał mi o nim
> ostatnio telefon z ich centrali z informacją ,że mam uregulować
> zaległe opłaty za prowadzenie konta z okresu trzech lat. Przez te lata
> bank siedzieli cicho . Nie było żadnej informacji , o stanie konta
> ani , że stan konta jest ujemny . Nie było informacji o wprowadzonej
> rok temu podwyżce opłaty.W ogóle nic, Pewnie aby klienta nie
> spłoszyć. Doradźcie , czy reklamować czy po prostu przełknąć tę żabę.
bank nie ma obowiązku informowac cie o twoich obowiązkach płacenia za konto.
za trzy lata wstecz kasa mu sie nalezy jak psu kiełbasa.
-
8. Data: 2011-10-03 15:19:53
Temat: Re: Nordea reklamacja ?
Od: "witrak()" <w...@h...com>
witek <w...@g...pl.invalid> wrote on 2011-10-03_17:14
> On 10/3/2011 4:14 AM, tad wrote:
>> Czy ma sens składanie reklamacji w takiej sprawie? Założyłem
>> trzy lata temu konto Spektrum w Nordei , konieczne ono było
>> do założenia lokaty. Po likwidacji lokaty zapomniałem o tym
>> koncie. Przypomniał mi o nim ostatnio telefon z ich centrali
>> z informacją ,że mam uregulować zaległe opłaty za prowadzenie
>> konta z okresu trzech lat. Przez te lata bank siedzieli cicho
>> . Nie było żadnej informacji , o stanie konta ani , że stan
>> konta jest ujemny . Nie było informacji o wprowadzonej rok
>> temu podwyżce opłaty.W ogóle nic, Pewnie aby klienta nie
>> spłoszyć. Doradźcie , czy reklamować czy po prostu przełknąć
>> tę żabę.
>
> bank nie ma obowiązku informowac cie o twoich obowiązkach
> płacenia za konto.
>
> za trzy lata wstecz kasa mu sie nalezy jak psu kiełbasa.
>
Ale o powstaniu niedozwolonego debetu już raczej tak...
Np. VWbank przysyła na koniec roku potwierdzenie salda.
Jeżeli ja bym dostał potwierdzenie bez naliczonych opłat, a potem
by sobie przypomnieli, to raczej nie zamierzałbym płacić.
W tym konkretnym przypadku jednak rozumiem, że bank naliczał,
tylko posiadacz konta nie sprawdzał sytuacji. I to jest dowód na
to, że żadne elektroniczne/mailowe wyciągi - tylko papier, bo
zawsze jakaś koperta dojdzie :-)
witrak()
-
9. Data: 2011-10-03 15:23:48
Temat: Re: Nordea reklamacja ?
Od: "witrak()" <w...@h...com>
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote on 2011-10-03_11:43
> W dniu 2011-10-03 11:37, witrak() pisze:
>> Liwiusz<l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote on
>> 2011-10-03_11:27
>>> W dniu 2011-10-03 11:14, tad pisze:
>>>> Nie było informacji o wprowadzonej rok temu podwyżce
>>>> opłaty
>>>
>>>
>>> To jest kluczowe. Informacja pewnie była, tylko listem
>>> zwykłym i "nie doszła". Ja bym składał reklamację i
>>> powoływał się na brak informacji o zmianie opłat (bo to, że
>>> bank naliczał opłaty i siedział cicho, to zarzutu z tego mu
>>> nie zrobisz).
>>>
>>
>> To ja się podłączę z podobnym acz nieco innym pytaniem. Czy
>> bank może nie wykazywać w wyciągach naliczanych opłat, gdy
>> saldo środków jest zero? To znaczy przychodzą kolejne
>> wyciągi, w nich nie widać naliczania opłaty - nie są one
>> księgowane - a potem, gdy pojawia się kasa, bank wstawia
>> obciążenie wszystkimi zaległymi opłatami... (W szczególności
>> idzie o opłaty za rachunek inwestycyjny w domu maklerskim.)
>>
>> Rzecz w tym, że w takiej sytuacji nie bardzo jest jak spierać
>> się o zasadność opłat przedawnionych czyli bardziej niż 2
>> lata wstecz.
>
> Faktycznie czasem stosuje się taką metodę - nie obciąża się
> konta do czasu, jak nie wpłyną środki. Ma to tę zaletę, że nie
> tworzy niedozwolonego debetu.
>
> W kwestii przedawnienia na miejscu klienta uznawałbym, że
> wymagalność opłaty jest od dnia jej potencjalnego naliczenia,
> a nie od dnia pobrania.
>
Owszem, ale czy nie jest to jedank naruszenie zasad ? Bo skoro
opłaty są miesięczne, to powinny być wykazywane miesięcznie ?
W moim przypadku dochodzi jeszcze to, że przez pewien okres opłata
- promocyjnie? - nie była naliczana w ogóle (prawdę mówiąc, nie
jestem pewien, czy tak nie było w umowie...).
witrak()
-
10. Data: 2011-10-03 15:37:33
Temat: Re: Nordea reklamacja ?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-03 17:23, witrak() pisze:
>> W kwestii przedawnienia na miejscu klienta uznawałbym, że
>> wymagalność opłaty jest od dnia jej potencjalnego naliczenia,
>> a nie od dnia pobrania.
>>
>
> Owszem, ale czy nie jest to jedank naruszenie zasad ? Bo skoro
> opłaty są miesięczne, to powinny być wykazywane miesięcznie ?
Ja bym to nazwał pójściem klientowi na rękę, a nie naruszaniem zasad.
Przynajmniej w ogólności, bo w Twoim przypadku przysalanie od razu
saldem debetowym pewnie byłoby korzystne, ale czy tak trzeba traktować
każdego?
> W moim przypadku dochodzi jeszcze to, że przez pewien okres opłata
> - promocyjnie? - nie była naliczana w ogóle (prawdę mówiąc, nie
> jestem pewien, czy tak nie było w umowie...).
Jak Ty nie wiesz, to my tym bardziej :)
--
Liwiusz