W dniu .07.2015 o 10:07 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:

> Użytkownik "MarcinF" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mn1tt2$6th$...@n...news.atman.pl...
>>> Jak się tu Was podoba wizja obrotu bezgotówkowego?
>> Taka w której to od banków będzie zależeć normalne funkcjonowanie
>> człowieka w społeczeństwie?
>
> Juz i tak mocno zalezy.
> Pensja przelewem, oplaty na konto ...

Nie chciało mi się zbytnio szukać, ale czy istnieje prawny _przymus_
posiadania konta, jeśli ktoś jest osobą fizyczną aktywną zawodowo?
Emeryci (na razie) mogą emerytury dostawać w gotówce, ale już pracodawcy
nie chcą płacić gotówką/przekazem pieniężnym (i nawet mają po temu dobre
argumenty). Czyli właściwie bez konta ani rusz. Ciekawe, czy po śmierci
mamy J. Kaczyński założył już konto?

Obrót bezgotówkowy: de facto - masz pieniądze, ale ich nie masz...
W każdej chwili można zadecydować odgórnie:

http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/bankruc
two-grecji-rzad-oficjalnie,168,0,1842344.html

"Banki greckie będą zamknięte przez tydzień do 6 lipca. Bankomaty będą
nieczynne tylko przez część dzisiejszego dnia. Już po południu wznowią
funkcjonowanie, a limit dziennych wypłat wyniesie 60 euro dla jednej osoby
- poinformował przedstawiciel rządu."

Teraz słyszy się, że niektóre podmioty w Grecji nie przyjmują zapłat
kartami.

Dalej:
http://tvn24bis.pl/ze-swiata,75/grecy-nadal-bez-poro
zumienia-z-ue-szukaja-nowych-dochodow,545899.html
"Grecja szuka oszczędności i myśli o wprowadzeniu prowizji za wypłaty z
bankomatów."

A jeśli jeszcze spojrzymy na ostatnie "zabawy" Plus Banku, to chyba czas
na wymuszenie weryfikacji światłych "pomysłów" rządzących gospodarką
światową?

--
Trefniś

do góry

Użytkownik "Trefniś" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o...@t...home...
W dniu .07.2015 o 10:07 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
>>>> Jak się tu Was podoba wizja obrotu bezgotówkowego?
>>> Taka w której to od banków będzie zależeć normalne funkcjonowanie
>>> człowieka w społeczeństwie?
>
>> Juz i tak mocno zalezy.
>> Pensja przelewem, oplaty na konto ...

>Nie chciało mi się zbytnio szukać, ale czy istnieje prawny _przymus_
>posiadania konta, jeśli ktoś jest osobą fizyczną aktywną zawodowo?
>Emeryci (na razie) mogą emerytury dostawać w gotówce, ale już
>pracodawcy nie chcą płacić gotówką/przekazem pieniężnym (i nawet
>mają po temu dobre argumenty).

Zalezy, czesc chce i nawet placi :-)
Ale faktycznie ci porzadni nie chca.

Tak wiec przymusu posiadania konta nie ma, ale podejrzewam, ze
pracodawca wymusi.

Czyli właściwie bez konta ani rusz. Ciekawe, czy po śmierci
>mamy J. Kaczyński założył już konto?

>Obrót bezgotówkowy: de facto - masz pieniądze, ale ich nie masz...
>W każdej chwili można zadecydować odgórnie:
>http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/bankru
ctwo-grecji-rzad-oficjalnie,168,0,1842344.html
>"Banki greckie będą zamknięte przez tydzień do 6 lipca. Bankomaty
>będą nieczynne tylko przez część dzisiejszego dnia. Już po południu
>wznowią funkcjonowanie, a limit dziennych wypłat wyniesie 60 euro
>dla jednej osoby - poinformował przedstawiciel rządu."
>Teraz słyszy się, że niektóre podmioty w Grecji nie przyjmują zapłat
>kartami.
>A jeśli jeszcze spojrzymy na ostatnie "zabawy" Plus Banku, to chyba
>czas na wymuszenie weryfikacji światłych "pomysłów" rządzących
>gospodarką światową?

Z drugiej strony - gotowke moga ukrasc, albo rzad moze pieniadze
wymienic - trenowane dwa czy trzy razy za PRL.
Masz pieniadze, a na drugi dzien ich nie masz ...

J.

do góry

W dniu .07.2015 o 10:01 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:

> Użytkownik "Trefniś" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:o...@t...home...
> W dniu .07.2015 o 10:07 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
>>>>> Jak się tu Was podoba wizja obrotu bezgotówkowego?
(...)
>> Nie chciało mi się zbytnio szukać, ale czy istnieje prawny _przymus_
>> posiadania konta, jeśli ktoś jest osobą fizyczną aktywną zawodowo?
>> Emeryci (na razie) mogą emerytury dostawać w gotówce, ale już
>> pracodawcy nie chcą płacić gotówką/przekazem pieniężnym (i nawet mają
>> po temu dobre argumenty).
>
> Zalezy, czesc chce i nawet placi :-)
> Ale faktycznie ci porzadni nie chca.

Oczywiście milcząco wykluczałem szarą/czarną strefę :)

(...)
>> Obrót bezgotówkowy: de facto - masz pieniądze, ale ich nie masz...

(...)
> Z drugiej strony - gotowke moga ukrasc, albo rzad moze pieniadze
> wymienic - trenowane dwa czy trzy razy za PRL.
> Masz pieniadze, a na drugi dzien ich nie masz ...

Nie tylko za PRL - podobne mechanizmy obowiązują niezależnie od ustroju
politycznego!
Okrągłostołowa "demokracja" znacznie intensywniej korzystała z tego
"dobra", komuna się bała i m. in. dlatego przegrała :)

Myślisz, że gotówka jest bardziej narażona na kradzież?
Tylko pozornie - masz _znacznie_ większy wpływ na jej bezpieczeństwo.
Łatwiej chronić swoją gotówkę, niż pieniądz widziany wirtualnie.
Twojego konta "bronią" np. informatycy podobni do tych z Plus Banku.
:)

Przed rządem swojego konta nie obronisz tak samo, jak swojej gotówki.
Natomiast między rządem a Twoim kontem jest jeszcze cały system bankowy
rozumiany globalnie.

Nawiasem - w tej chwili wiele transakcji międzynarodowych z Grecją jest
dokonywanych za pomocą gotówki. Przedsiębiorcy decydują się płacić Grekom
żywą gotówką i takiej też oczekują od Greków.
To chyba dość jednoznaczna recenzja systemu obrotu bezgotówkowego.

--
Trefniś

do góry

Trefniś <t...@m...com> writes:

>> Z drugiej strony - gotowke moga ukrasc, albo rzad moze pieniadze
>> wymienic - trenowane dwa czy trzy razy za PRL.
>> Masz pieniadze, a na drugi dzien ich nie masz ...
>
> Nie tylko za PRL - podobne mechanizmy obowiązują niezależnie od
> ustroju politycznego!
> Okrągłostołowa "demokracja" znacznie intensywniej korzystała z tego
> "dobra", komuna się bała i m. in. dlatego przegrała :)

Ale to w równoległej rzeczywistości oczywiście.

> Przed rządem swojego konta nie obronisz tak samo, jak swojej gotówki.

Owszem. Problemem jest to, że zarówno gotówka, jak i zapisy na kontach
są bardzo niepewne, są kiepskiej jakości. W czasach PRL nie było tego
problemu, bo gotówka np. USA była rzędy wielkości pewniejsza niż
rodzima (z którą nikt nie znał dnia ani godziny, pomijając to, że każdy
spodziewał się raczej wzrostu inflacji a nie spadku).

Teraz pewność związana z polską gotówką, mimo że wciąż taka sobie,
zbliżyła się do pewności oferowanej przez waluty zachodnie, i stąd
dylemat. Kiedyś jasne było, że prawdziwe oszczędności to w zielonych,
DM, Ł, no może ew. w jakimś złocie.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5593b1ec$0$27525$6...@n...neostrad
a.pl...

>Banki i tak kreuja pieniadze

A ta "wiedza" to z jótjóba?

do góry

W dniu .07.2015 o 13:51 Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> pisze:

> Trefniś <t...@m...com> writes:
>
>>> Z drugiej strony - gotowke moga ukrasc, albo rzad moze pieniadze
>>> wymienic - trenowane dwa czy trzy razy za PRL.
>>> Masz pieniadze, a na drugi dzien ich nie masz ...
>>
>> Nie tylko za PRL - podobne mechanizmy obowiązują niezależnie od
>> ustroju politycznego!
>> Okrągłostołowa "demokracja" znacznie intensywniej korzystała z tego
>> "dobra", komuna się bała i m. in. dlatego przegrała :)
>
> Ale to w równoległej rzeczywistości oczywiście.
>
>> Przed rządem swojego konta nie obronisz tak samo, jak swojej gotówki.
>
> Owszem. Problemem jest to, że zarówno gotówka, jak i zapisy na kontach
> są bardzo niepewne, są kiepskiej jakości. W czasach PRL nie było tego
> problemu, bo gotówka np. USA była rzędy wielkości pewniejsza niż
> rodzima (z którą nikt nie znał dnia ani godziny, pomijając to, że każdy
> spodziewał się raczej wzrostu inflacji a nie spadku).

I co w związku z tym?
"Gotówka i zapisy na kontach są bardzo niepewne" (parafrazując).
"Obrót gotówkowy" - dopuszczasz mechanizmy państwa.
"Konto bankowe" - oprócz mechanizmów państwa (gotówka), dopuszczasz też
mechanizmy banków, których pilnują informatycy rangi PlusBanku...


> Teraz pewność związana z polską gotówką, mimo że wciąż taka sobie,
> zbliżyła się do pewności oferowanej przez waluty zachodnie, i stąd
> dylemat. Kiedyś jasne było, że prawdziwe oszczędności to w zielonych,
> DM, Ł, no może ew. w jakimś złocie.

Nadal opisujesz _gotówkę_ w złotówkach!
Nie dokładasz kolejnego ryzyka - banków!

--
Trefniś

do góry

Trefniś <t...@m...com> writes:

>>> Nie tylko za PRL - podobne mechanizmy obowiązują niezależnie od
>>> ustroju politycznego!
>>> Okrągłostołowa "demokracja" znacznie intensywniej korzystała z tego
>>> "dobra", komuna się bała i m. in. dlatego przegrała :)
>>
>> Ale to w równoległej rzeczywistości oczywiście.
>>
>>> Przed rządem swojego konta nie obronisz tak samo, jak swojej gotówki.
>>
>> Owszem. Problemem jest to, że zarówno gotówka, jak i zapisy na kontach
>> są bardzo niepewne, są kiepskiej jakości. W czasach PRL nie było tego
>> problemu, bo gotówka np. USA była rzędy wielkości pewniejsza niż
>> rodzima (z którą nikt nie znał dnia ani godziny, pomijając to, że każdy
>> spodziewał się raczej wzrostu inflacji a nie spadku).
>
> I co w związku z tym?

To, że nieprawdą jest, że "komuna się bała". W rzeczywistości to właśnie
"komuna", a nie późniejsze rządy, zrobiła z zaskoczenia oszukańczą
wymianę, i wtedy rzeczywiście było tak, że "masz pieniadze, a na drugi
dzień ich nie masz". Późniejsze rządy niczego podobnego nie zrobiły.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

W dniu .07.2015 o 22:09 Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> pisze:

> Trefniś <t...@m...com> writes:
>
>>>> Nie tylko za PRL - podobne mechanizmy obowiązują niezależnie od
>>>> ustroju politycznego!
>>>> Okrągłostołowa "demokracja" znacznie intensywniej korzystała z tego
>>>> "dobra", komuna się bała i m. in. dlatego przegrała :)
>>>
>>> Ale to w równoległej rzeczywistości oczywiście.
>>>
>>>> Przed rządem swojego konta nie obronisz tak samo, jak swojej gotówki.
>>>
>>> Owszem. Problemem jest to, że zarówno gotówka, jak i zapisy na kontach
>>> są bardzo niepewne, są kiepskiej jakości. W czasach PRL nie było tego
>>> problemu, bo gotówka np. USA była rzędy wielkości pewniejsza niż
>>> rodzima (z którą nikt nie znał dnia ani godziny, pomijając to, że każdy
>>> spodziewał się raczej wzrostu inflacji a nie spadku).
>>
>> I co w związku z tym?
>
> To, że nieprawdą jest, że "komuna się bała". W rzeczywistości to właśnie
> "komuna", a nie późniejsze rządy, zrobiła z zaskoczenia oszukańczą
> wymianę, i wtedy rzeczywiście było tak, że "masz pieniadze, a na drugi
> dzień ich nie masz". Późniejsze rządy niczego podobnego nie zrobiły.

Czy tego rzeczywiście dokonała bezczelnie "komuna"?
Raczej zupełnie odwrotnie.
Nie twierdzę, że komuna w tym palców nie maczała, ale jednak największe
przewałki odbyły się w Polsce "demokratycznej".

--
Trefniś

do góry

Trefniś <t...@m...com> writes:

> W dniu .07.2015 o 22:09 Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> pisze:
[...]
>>
>> To, że nieprawdą jest, że "komuna się bała". W rzeczywistości to właśnie
>> "komuna", a nie późniejsze rządy, zrobiła z zaskoczenia oszukańczą
>> wymianę, i wtedy rzeczywiście było tak, że "masz pieniadze, a na drugi
>> dzień ich nie masz". Późniejsze rządy niczego podobnego nie zrobiły.
>
> Czy tego rzeczywiście dokonała bezczelnie "komuna"?
> Raczej zupełnie odwrotnie.

Raczej nie bierzesz pod uwagę np. wymiany pieniędzy w 1950 czy "bitwy o
handel".
KJ
--
http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
Ogólny sens [helpa z W98] jest poprawny. Pod warunkiem, że z góry
wiadomo co autor miał na myśli.
-- Marcin Wieczorek na p.c.o.a.

do góry

Dnia Tue, 14 Jul 2015 19:59:38 +0200, Kamil Jońca napisał(a):
> Trefniś <t...@m...com> writes:
>> W dniu .07.2015 o 22:09 Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> pisze:
> [...]
>>> To, że nieprawdą jest, że "komuna się bała". W rzeczywistości to właśnie
>>> "komuna", a nie późniejsze rządy, zrobiła z zaskoczenia oszukańczą
>>> wymianę, i wtedy rzeczywiście było tak, że "masz pieniadze, a na drugi
>>> dzień ich nie masz". Późniejsze rządy niczego podobnego nie zrobiły.
>>
>> Czy tego rzeczywiście dokonała bezczelnie "komuna"?
>> Raczej zupełnie odwrotnie.
>
> Raczej nie bierzesz pod uwagę np. wymiany pieniędzy w 1950 czy "bitwy o
> handel".

No, w 1950 to trzeba przyznac ze komuna musiala ogarnac powojenna
gospodarke. A przy okazji ladnie im sie wpisalo w walke z
kapitalistami, obszarnikami i pasozytami :-)

J.

do góry