-
1. Data: 2002-06-19 21:43:18
Temat: Oszczedzanie w AMPLICO LIFE
Od: "Dariusz D." <d...@a...net.pl>
Witam,
Wlasnie jestem po spotkaniu z agentem AMPLICO.
Chyba mnie przekonal, ze w zadnym banku nie uzyskam takich zyskow z
oszczednosci co w AMPLICO. Zaproponowal bym wszedl w III filar,
a wtedy oprocz tego bede mogl oszczedzac na rewelacyjnych warunkach.
Mowil cos o jakis trzech sposobach oszczedzania - stabilny, zrownowazony i
dynamiczny. Zaproponowal stabilny, ktory o ile dobrze pamietam daje dochody
cos kolo 20 pare % w skali roku. Moze cos pokrecilem, ale wiem, ze troszke
mnie zszokowaly jego wyliczenia ;-)
Co sadzicie o tym AMPLICO? Warto w to wchodzic?
Pozdrawiam,
Darek
-
2. Data: 2002-06-19 22:05:24
Temat: Re: Oszczedzanie w AMPLICO LIFE
Od: "hosi" <h...@W...pl>
Użytkownik "Dariusz D." <d...@a...net.pl> napisał:
> Wlasnie jestem po spotkaniu z agentem AMPLICO.
> Chyba mnie przekonal, ze w zadnym banku nie uzyskam takich zyskow z
> oszczednosci co w AMPLICO. Zaproponowal bym wszedl w III filar,
> a wtedy oprocz tego bede mogl oszczedzac na rewelacyjnych warunkach.
> Mowil cos o jakis trzech sposobach oszczedzania - stabilny, zrownowazony i
> dynamiczny. Zaproponowal stabilny, ktory o ile dobrze pamietam daje
dochody
> cos kolo 20 pare % w skali roku. Moze cos pokrecilem, ale wiem, ze troszke
> mnie zszokowaly jego wyliczenia ;-)
> Co sadzicie o tym AMPLICO? Warto w to wchodzic?
Jeśli planujesz oszczędzać pod kątem przyszłej emerytury to imho warto.
Ale uważaj na tzw. _dodatkowy_ "fundusz inwestycyjny", ponieważ najwcześniej
po
2 latach jest sens wyciągać z niego kasę.
--
Pozdrawiam
hosi
-
3. Data: 2002-06-19 22:16:05
Temat: Re: Oszczedzanie w AMPLICO LIFE
Od: <a...@p...onet.pl>
> Użytkownik "Dariusz D." <d...@a...net.pl> napisał:
>
> Jeśli planujesz oszczędzać pod kątem przyszłej emerytury to imho warto.
IMHO dla samej emerytury to juz lepiej wybrac jakiś OFI obligacji i ustawić
stałe zlecenie w banku.
Natomiast oszczędzanie + ochrona życia to wtedy warto zrobić to w ZU życiowym.
Wszystko zależy od celu oszczędzania.
Karol
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2002-06-20 02:06:07
Temat: Re: Oszczedzanie w AMPLICO LIFE
Od: "krab" <d...@n...mam.konta.i juz>
Użytkownik "Dariusz D." <d...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:aequ5n$ri8$1@news.tpi.pl...
> Wlasnie jestem po spotkaniu z agentem AMPLICO.
> Chyba mnie przekonal, ze w zadnym banku nie uzyskam takich zyskow z
> oszczednosci co w AMPLICO. Zaproponowal bym wszedl w III filar,
> a wtedy oprocz tego bede mogl oszczedzac na rewelacyjnych warunkach.
poniewaz padly juz glosy ZA, to ja dam glos na minus
polecam http://e-insurance.pl/filary/r-real.htm jako ochlode w sprawie
filarowym
dodatkowo - czy poinformowal cie ów agent, że aby cos z tego miec - to
musisz zwiekszac skladkę ? czy poza cudownymi procentami zapoznales sie z
kosztami ? czy jakakolwiek wartosc policzyles samodzielnie ? i dostales do
tego podstawy ? a na koniec material dla sztirlica - myslisz ze ludzie
zakladaliby wieloletnie lokaty w bankach na szajsiaste i niepewne 8% - gdyby
te 20% bylo prawda ?
-
5. Data: 2002-06-20 04:07:27
Temat: Re: Oszczedzanie w AMPLICO LIFE
Od: "hosi" <h...@W...pl>
Użytkownik "krab" <d...@n...mam.konta.i juz> napisał:
> dodatkowo - czy poinformowal cie ów agent, że aby cos z tego miec - to
> musisz zwiekszac skladkę ?
Masz na myśli indeksację czy jakieś bardziej znaczne zwiękaszanie składki?
> myslisz ze ludzie
> zakladaliby wieloletnie lokaty w bankach na szajsiaste i niepewne 8% -
gdyby
> te 20% bylo prawda ?
Oczywiście że tak, tyle że jak napisałem wcześniej obowązują inne warunki.
Polecam:
http://arch.rp.pl/a/rz/2002/02/20020214/200202140002
.html?k=on&t=20010521200
20620
--
Pozdrawiam
hosi
-
6. Data: 2002-06-20 07:16:08
Temat: Re: Oszczedzanie w AMPLICO LIFE
Od: "Przemek Wrzesinski" <p...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Dariusz D." <d...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:aequ5n$ri8$1@news.tpi.pl...
> Mowil cos o jakis trzech sposobach oszczedzania - stabilny,
zrownowazony i
> dynamiczny. Zaproponowal stabilny, ktory o ile dobrze pamietam daje
dochody
> cos kolo 20 pare % w skali roku.
>
Co jak co moze PRZYNOSIL dochod w wysokosci 20% ale nikt nie da Ci
takiej gwarancji ze przez n-lat bedzie taka stopa zysku. Jednym slowem
wciskanie kitu, ktore ma na celu zwabienie kolejne klienta.
Pozdrawiam
Przemek
PS. Znajomi pracujacy w branzy ubezpieczeniowej (ale nie agenci tylko
aktuariusze) czesto powtarzaja, ze nie warto sie ubezpieczac i oni sie
nie ubezpieczaja - ewentualne najprostrze ubezpieczenie bez dodatkow
jak fundusze itp. ;-))))
-
7. Data: 2002-06-20 11:11:35
Temat: Re: Oszczedzanie w AMPLICO LIFE
Od: <e...@p...onet.pl>
> Co jak co moze PRZYNOSIL dochod w wysokosci 20% ale nikt nie da Ci
> takiej gwarancji ze przez n-lat bedzie taka stopa zysku. Jednym slowem
Powiem wiecej: w tym roku nie ma takiego cudu, zeby tyle dostac, a jesli jakis
fundusz pokazuje niebywale zyski, nie wiadomo jak odstajace od konkurencji, to
nalezy sie powaznie zastanowic, czy nie jest to jakas "kreatywna ksiegowosc",
czyli zyski na papierze
> wciskanie kitu, ktore ma na celu zwabienie kolejne klienta.
niestety
> PS. Znajomi pracujacy w branzy ubezpieczeniowej (ale nie agenci tylko
> aktuariusze) czesto powtarzaja, ze nie warto sie ubezpieczac i oni sie
> nie ubezpieczaja - ewentualne najprostrze ubezpieczenie bez dodatkow
> jak fundusze itp. ;-))))
ubezpieczyc sie czasem warto - glowny motyw to jakies zabezpiecznie sie (fakt,
ze u nas b. drogie), do czego dochodza przywileje podatkowe (przy spadku) i
inne (wole od zajec sadowych). natomiast ubezpiecznie z funduszem, jako forma
oszczedzania to rzeczywiscie raczej nieporozumienie. z definicji lepszy bedzie
fundusz inwestycyjny, bo przy ubezpieczeniu z funduszem czesc wplacanych
pieniedzy zabierana jest na "ochrone". zreszta przy ubezpieczeniu z funduszem
koszty sa zazwyczaj b. malo transparentne. choc znam przypadki, ze sa jednak
nizsze (przynajmniej koszty zarzadzania) niz w funduszach inwestycyjnych - to
moglby byc jakis argument. zeby jednak dobrze wybrac, trzebaby dokladnie
rozpracowac konkretny przypadek, a na pewno nie polegac tylko na agitacji
agenta. czesto ona sam nawet nie ma odpowiedniej wiedzy, a jedyne o co mu
chodzi, to zgarniecie prowizji.
rgds
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2002-06-20 15:25:05
Temat: Re: Oszczedzanie w AMPLICO LIFE
Od: "Leszek" <l...@i...pl>
Użytkownik "Dariusz D." <d...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:aequ5n$ri8$1@news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Wlasnie jestem po spotkaniu z agentem AMPLICO.
> Chyba mnie przekonal, ze w zadnym banku nie uzyskam takich zyskow z
> oszczednosci co w AMPLICO. Zaproponowal bym wszedl w III filar,
> a wtedy oprocz tego bede mogl oszczedzac na rewelacyjnych warunkach.
> Mowil cos o jakis trzech sposobach oszczedzania - stabilny, zrownowazony i
> dynamiczny. Zaproponowal stabilny, ktory o ile dobrze pamietam daje
dochody
> cos kolo 20 pare % w skali roku. Moze cos pokrecilem, ale wiem, ze troszke
> mnie zszokowaly jego wyliczenia ;-)
> Co sadzicie o tym AMPLICO? Warto w to wchodzic?
==================
Dobrze będzie jak spytasz go o koszty, pewnie Ci o nich
jeszcze nie zdążył wspomnieć.
Jak to wszystko dobrze policzycz to bedzie lepiej
złożyć na ROR-ze
w jakimś małym wiejskim banku.
Tam daja więcej :-)))
Nie ma nic darmo.
Leszek
-
9. Data: 2002-06-20 15:55:04
Temat: Re: Oszczedzanie w AMPLICO LIFE
Od: "Bogdan" <b...@h...pl.remove-it>
Użytkownik "Dariusz D."
> Co sadzicie o tym AMPLICO? Warto w to wchodzic?
Po siedmiu latach zlikwidowałem taką polisę w Amplico - Życie + się
nazywała.
Odzyskałem jakieś 40% wpłaconych składek. Nominalnie rzecz jasna.
Zastanów się czy potrzebujesz ubezpieczenia na wypadek śmierci? W praktyce -
czy masz żonę i dzieci? Jeżeli nie - to uważam że polisa typu na życie i
dożycie jest do niczego.
Bogdan
-
10. Data: 2002-06-20 20:14:16
Temat: Re: Oszczedzanie w AMPLICO LIFE
Od: "OMS Diver" <o...@p...onet.pl>
Oszczędzanie w firmie ubezpieczeniowej w ramach ubezpieczenia na życie z
funduszem inwestycyjnym JEST ZUPEŁNIE BEZ SENSU!.
Po pierwsze - z całorocznej składki za pierwszy rok na rachunku
inwestycyjnym nie pojawi się prawie nic - w większości towarzystw
ubezpieczeniowych alokacja składki jest bardzo niska - bo wiekszość pójdzie
na prowizję dla agenta.
Po drugie - tak jak ktoś juz napisał lepiej zainwestować w zwykły TFI
ponieważ tzw. ubezpieczeniowe fundusze inwestycyjne są własnością firmy
ubezpieczeniowej i w razie kłopotów finansowych firmy firma będzie robiła
wszystko, żeby pokryć straty kosztem klientów. W przypadku TFI fundusz
inwestycyjny (czyli masa pieniadza) jest odrębnym tworem i nie wchodzi na
książkę towarzystwa, a w przypadku bankructwa nie wchodzi do masy spadkowej.
Po trzecie - ubezpieczenie na życie z funduszem inwestycyjnym jest
najgrszym, z punktu widzenia klienta, produktem ubezpieczeniowym. Ani nie
daje dobrej ochrony ubezpieczeniowej, ani wzrostu wartości zainwestowanego
kapitału.
Po czwarte - w chwili obecnej, dość mocnego spowolnienia rozwoju rynku
ubezpieczeń na życie, kazdy agent będzie opowiadał największe bzdury, żeby
tylko wcisnąć klientowi produkt i zarobić prowizję.
Najlepszym rozwiązaniem jest zakup zwykłego terminowego ubezpieczenia na
życie na okres powiedzmy 20 - 30 lat, a resztę nadwyżki finansowej
wpakowanie w wybrany fundusz lub fundusze inwestycyjne (ale raczej nie
agresywne bo jak na razie ryzyko rynku jest zbyt duże). Rezygnacja z
indeksacji składki i sumy ubezpieczenia pozwala mniej więcej na utrzymanie
stałego poziomu zabezpieczenia - suma ubezpieczenia + wartość inwestycji w
funduszach inwestycyjnych.
Nie dajcie się również nabrać na ubezpieczenie na wypadek smierci na skutek
nieszczęśliwego wypadku (tzw. double cover albo triple cover). Jeśli ktoś
uprawia sporty ekstremalne to ma dużą szansę, że underwriting wyłączy z
zakresu ubezpieczenia właśnie taki sport. W pozostałych przypadkach
prawdopodobieństwo śmierci na skutek NW jest raczej niskie - chyba że ktoś
jeździ jak wariat na "szlifierze" - a w przypadku śmierci na skutek NW
podstawowa suma ubezpieczenia spada dość mocno. Kupując ubezpieczenie na
życie w jednej z firm (nazwy nie wymienię) przy składce około 2000 złotych
rocznie suma ubezpieczenia bez NW wyniosła około 250 000 podczas gdy z NW
wyniosłaby ona około 160 000. Tak więc jak kopnę w kalendarz w sposób
tradycyjny towarzystwo wypłaci uposażonemu 160 000. Jeśli będzie to NW to
320 000. Jesli prawdopodobieństwo smierci na skutek NW jest 50% (to już
chyba dla zawodowych samobójców) to tzw. wartość oczekiwana (suma iloczynów
kwoty i prawdopodobieństwa) wyniesie 240 000 - mniej niż w opcji bez NW.
OMS Diver