-
11. Data: 2009-11-03 21:44:39
Temat: Re: POLBANK - ciag dalszy
Od: Krzysiek <k...@o...pl>
On 3 Lis, 22:13, Wojciech Nawara
<wytnij_usenet_wytnij@wytnij_nawara.wytnij_info> wrote:
> A Maestro to niby zapłacisz?
Troszkę łatwiej niż VE.
-
12. Data: 2009-11-03 21:47:05
Temat: Re: POLBANK - ciag dalszy
Od: Krzysiek <k...@o...pl>
On 3 Lis, 22:37, "witrak()" <w...@h...com> wrote:
> A o ile pamiętam, nie tak dawno ktoś opisywał, jak to PB upewniał
> się telefonicznie, czy aby na pewno ma realizować przelew... :-P
Tak ostatnio zmienili regulamin, było, nawet, że mogą każdą transkację
tak sprawdzać
ale w końcu dodali, że tylko te na wieksze kwoty.
Mnie to jeszcze nie spotkało a trochę przelewów robię, zazwyczaj na
niskie kwoty, ale jak przelewałem 6,5k też nikt nie dzwonił. Więc
uznałem, że pewnie "wieksza kwota" to ok 1 mln ;)
-
13. Data: 2009-11-03 21:49:31
Temat: Re: POLBANK - ciag dalszy
Od: Krzysiek <k...@o...pl>
On 3 Lis, 22:37, "witrak()" <w...@h...com> wrote:
> Zatem, jeżeli nawet komuś coś *do tej pory zawsze działało*, to taka
> sytuacja tylko uprawdopodobnia hipotezę, że wszystko zawsze działa.
> Jeśli jednak komuś coś nie zadziałało choćby raz - z hipotezy
> zostaja wióry.
Zawsze jest tak, że coś może nie zadziałać.
Polbank kiedyś informował, że będzie sprawdzał przelewy na wiekszą
kwotę telefonicznie,
ale ja chyba do tej wiekszej kwoty przelewu nie dotarłem..:)
-
14. Data: 2009-11-03 22:18:19
Temat: Re: POLBANK - ciag dalszy
Od: T...@s...in.the.world
In article <hcpsen$koa$1@inews.gazeta.pl>,
Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl> wrote:
> T...@s...in.the.world pisze:
> > Czy ktos moglby to potwierdzic:
> > POLBANK NIE WYDAJE DEBETOWEK MASTERCARD ?
>
> Chyba faktycznie nie wydaje. Ale za to wydaje Visę. Jakaś różnica?
Bo roznych VIS mam juz ze 4.
Wiec dla odmiany chcialem MC. Teraz jade do Afryki.
VISA nawet nie ma Sudanu na swojej stronie www. Mastercard - owszem
(mimo ze wciaz watpie ze maja tam bakomaty - nic na to nie wskazuje).
>
> > Reasumujac - jest gorzej niz moglem sobie wyobrazic.
>
> Witamy w Polbanku! Poczekaj aż spróbujesz zrobić przelew przez
> Internet... :-)
Nawet nie bede probowal.
Zreszta - karty tez nie wzialem.
TA
-
15. Data: 2009-11-03 22:22:21
Temat: Re: POLBANK - ciag dalszy
Od: sorden <s...@u...pl>
waldek wrote:
> Kilkakrotnie byłem w Niemczech i płaciłem oraz wypłacałem z bankomatu euro
> przy pomocy VE Polbanku. Porównywałem kursy po przyjeździe Oświadczam Wam
> autorytatywnie, że żadna inna karta nawet nie dorównuje tej z Polbanku.
To znaczy, ze nie placiles jeszcze karta Aliora.
--
in
-
16. Data: 2009-11-04 06:46:12
Temat: Re: POLBANK - ciag dalszy
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Tue, 03 Nov 2009 18:19:18 +0100, J_K_K napisał(a):
> Mnie szczególnie zastanowił punkt o bezpłatnych wypłatach z Euronetu,
> ale pod warunkiem, że nie jest w innym banku. A jak w ścianie tego
> innego banku ;-) ?
Na stronie Polbanku jest lista bezpłatnych Euronetów.
-
17. Data: 2009-11-04 08:10:23
Temat: Re: POLBANK - ciag dalszy
Od: "Valdi" <V...@v...pl>
"Grzexs" news:hcq68a$46o$1@inews.gazeta.pl
> Hmmm... A z moich obserwacji wynika, że takie bankomaty nie są zbyt
> rozpowszechnione. Zwykle tamtejsze maszyny obsługują GeldKarte, EC i
> Maestro. A nawet jak jest nalepka Visa, to niekoniecznie oznacza to Visa
> Electron. No chyba, że w przeciągu ostatniego roku coś wreszcie drgnęło.
Takie bankomaty można jeszcze spotkać w małych miejscowościach, ale i tak
stanowią one minimalny % dostępnych na rynku maszyn i są to raczej
urządzenia na wymarciu.
Wypłata kasy z bankomatu standardową kartą (Visa, VE, MC, Maestro) nie
będzie stanowiła problemu. Jeżeli jesteś w dużych miastach - możesz spać
spokojnie :) Gorzej z płatnościami w sklepach - tutaj najogólniej rzecz
ujmując jest dramat, zaś Niemcy pod tym względem to dziki kraj - bez gotówki
ani rusz ;)
-
18. Data: 2009-11-04 09:12:06
Temat: Re: POLBANK - ciag dalszy
Od: "witrak()" <w...@h...com>
On 2009-11-03 22:49, Krzysiek wrote:
> On 3 Lis, 22:37, "witrak()" <w...@h...com> wrote:
>
>> Zatem, jeżeli nawet komuś coś *do tej pory zawsze działało*, to taka
>> sytuacja tylko uprawdopodobnia hipotezę, że wszystko zawsze działa.
>> Jeśli jednak komuś coś nie zadziałało choćby raz - z hipotezy
>> zostaja wióry.
> Zawsze jest tak, że coś może nie zadziałać.
Nie szło mi o niezadziałanie przypadkowe, ale "strukturalne".
Oczywiście, rzadko po jednym przypadku można stwierdzić z całkowitą
pewnością, które z nich się przydarzyło, ale czasem jednak tak. I
wtedy hipotezę optymistyczną mamy z głowy...
witrak()