eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpw › POlikmiot pokonany przez małpki, niech żyje inna menda, król motyl łódzki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2010-05-08 13:23:41
    Temat: POlikmiot pokonany przez małpki, niech żyje inna menda, król motyl łódzki
    Od: Charlie delta <c...@g...com>

    http://www.niepoprawni.pl/blog/814/polska-jest-banal
    na-i-wcale-nie-najwazniejsza

    Dla każdego Polaka najważniejsza jest Polska. Tak, brzmi w sposób
    zupełnie oczywisty, tak jak dla każdego kierowcy najważniejszy jest
    jego samochód a dla rolnika jego własna zagroda. Ale czy brzmi
    banalnie? To już zależy z której strony się patrzy.

    Jeśli nie mówią o moim samochodzie to oczywiście, że brzmi banalnie.
    Ale jeśli chodzi o moje auto, to jest to dla mnie jakaś tam
    gloryfikacja, która nie ma w sobie nic z banału. Dlatego jeśli ktoś
    twierdzi, że "Polska jest najważniejsza", to cieszę się z tego, że
    ktoś właściwie pojmuje hierarchię pewnych wartości i nie twierdzi, że
    najważniejsza jest np. jego partia.

    Polska jest najważniejsza" to hasło, które przyświeca Jarosławowi
    Kaczyńskiemu w jego drodze do Pałacu Prezydenckiego. Hasło brzmi nieco
    patetycznie ale to typowe dla haseł w kampaniach wyborczych. Jednak w
    ocenie takich haseł trzeba uważać, jakimi słowami się je ocenia, bo
    można wdepnąć w całkiem niezłą minę.

    To grozi przede wszystkim ludziom, którzy do polityki nie przystają,
    bo mają mentalność podwórkowych łobuzów, czyli nie patrzą na to, jak
    się tu przysłużyć państwu, tylko starają się przylizać szefowi
    podwórkowej bandy i obrzucają kamieniami okna gangu przeciwnego.

    W taką właśnie rolę wpisał się Stefan Niesiołowski, który w tej
    kampanii przejął od Janusza Palikota pałeczkę wędrownego błazna, czyli
    wędruje od redakcji do redakcji, od kamery do kamery i robi wszystko,
    by nadmierną ilość żółci z siebie wyrzucić.

    Tym razem jednak dotknął delikatnej materii hasła wyborczego, które
    dotyczy Polski, jej dobra, które przecież powinno być dla wszystkich
    najważniejsze. Jednak są wyjątki, bo dla Stefana Niesiołowskiego,
    posła Platformy Obywatelskiej i wicemarszałka Sejmu, takie hasło jest
    banalne.

    Czyli jak wnioskuję banalna jest również Polska, banalne jest jej
    dobro, banalne jest to że ma być ono najważniejsze, banalny jest
    kandydat który zebrał 1.700.000 podpisów. Banalna nie jest tylko
    kampania prowadzona przez Platformę Obywatelskiej za pomocą
    Niesiołowskiego, Kutza i Nowaka.

    Osobiście jestem za tym, by Niesiołowski mówił jak najwięcej, by
    pokazywano go 24 h na dobę, we wszystkich kanałach, nawet w HD i 3D.
    Może w końcu ktoś tam się zorientuje, że Niesiołowski przynosi większe
    straty niż zyski i że polityka podwórkowej łobuzerki od pewnego czasu
    stała się mocno zdewaluowana, zwłaszcza w takim prymitywnym i szytym
    zbyt grubymi nićmi wydaniu.

    A na koniec może zabawmy się w porównanie haseł tej kampanii, tak z
    przymrużeniem oka, gdyż jeszcze nie wszystkie hasła są znane:

    Jarosław Kaczyński: Polska jest najważniejsza

    Bronisław Komorowski: To, co leży w lochach Pałacu, jest najważniejsze

    Grzegorz Napieralski: Poparcie Generała jest najważniejsze

    Andrzej Olechowski: To, żeby Facebook nie padł, jest najważniejsze

    Waldemar Pawlak: To, żeby moja wygrana nie rozwaliła koalicji, jest
    najważniejsze

    Janusz Korwin Mikke: Być "włatcą móch" wiązanych pod szyją, jest
    najważniejsze

    Andrzej Lepper: To, że my jeszcze nie rządziliśmy bo to Oni rządzili,
    jest najważniejsze

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1