eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPaypal "oszalał" a tu cisza...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 21. Data: 2016-04-29 00:10:16
    Temat: Re: Paypal "oszalał" a tu cisza...
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Thu, 28 Apr 2016 22:50:20 +0200, Michał
    Jankowski<m...@f...edu.pl> wrote:
    > PS. Amerykanie do dziś wysyłają czeki pocztą, mam nadzieję, że nikt
    nam
    > tego proponować nie będzie.

    Ale zauważ, że mechanizm ukryty za tymi czekami (ich bankwość
    internetowa to też głównie czeki ale "elektroniczne") p.t. "weź
    sobie sam z mojego konta" jest wygodniejszy niż wypełanianie
    fornatki przelewu.

    --
    Marek


  • 22. Data: 2016-04-29 05:47:49
    Temat: Re: Paypal "oszalał" a tu cisza...
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>

    On 04/29/2016 03:13 AM, Liwiusz wrote:

    > W latach około 2007-2008 pracowałem w oddziale niemieckiej firmy.
    > Pamiętam, że naśmiewaliśmy się wówczas z naszej niemieckiej firmy-matki,
    > że robienie przelewu polega tam na tym, że pani księgowa wypisuje coś na
    > blankiecie na maszynie do pisania, podpisuje, i potem idzie z tym do banku.

    Weź pod uwagę, że tak to działało w Niemczech "od zawsze" (nie wiem, od
    lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych?), jeszcze przed epoką
    komputerów i internetu, więc firma, w której pracowałeś, robiła to
    pewnie "z rozpędu" (bo tak zawsze robiliśmy).

    Tzn. procedura przelewu wyglądała tam mniej więcej tak:

    - wypełniało się druk przelewu (czyli jak u nas)
    - szło się do banku (czyli jak u nas)
    - wypełniony druk przelewu wrzucało się do skrzynki
    - wizyta w banku w celu wysłania przelewu trwała 5 sekund

    Bez kolejki, bez kontaktu z kimś w okienku.

    Jak się chroniono przed fraudami? Nie mam pojęcia, może mają bardziej
    uczciwych obywateli.


    > Zacofanie zatem tam jest straszne, i stąd pewnie potem ta "nowość"
    > polegająca na podawaniu loginów pośrednikom i wielkie "ułatwienia" z tym
    > związane, ale żeby nam to aplikować w formie rozwoju wstecznego, tego
    > nie rozumiem.

    To chyba efekt małej popularności kart kredytowych w dobie powstających
    wtedy sklepów internetowych, i tego, że Niemcy są mniej skłonni płacić
    wygórowane prowizje ich wydawcom.


    Tomasz Chmielewski
    http://www.ptraveler.com


  • 23. Data: 2016-04-29 07:00:57
    Temat: Re: Paypal "oszalał" a tu cisza...
    Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>

    On Fri, 29 Apr 2016 12:47:49 +0900, Tomasz Chmielewski wrote:
    > On 04/29/2016 03:13 AM, Liwiusz wrote:
    >
    > > W latach około 2007-2008 pracowałem w oddziale niemieckiej firmy.
    > > Pamiętam, że naśmiewaliśmy się wówczas z naszej niemieckiej firmy-matki,
    > > że robienie przelewu polega tam na tym, że pani księgowa wypisuje coś na
    > > blankiecie na maszynie do pisania, podpisuje, i potem idzie z tym do banku.
    >
    > Weź pod uwagę, że tak to działało w Niemczech "od zawsze" (nie wiem, od
    > lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych?), jeszcze przed epoką
    > komputerów i internetu, więc firma, w której pracowałeś, robiła to
    > pewnie "z rozpędu" (bo tak zawsze robiliśmy).

    U nas przelewy robiło się kiedys podobnie, jednak jakoś daliśmy się
    wepchać w ten XXI wiek jakoś...

    --
    Michał

    wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns


  • 24. Data: 2016-04-29 07:59:59
    Temat: Re: Paypal "oszalał" a tu cisza...
    Od: W <w...@w...pl>

    Marek wystukał, co następuje:

    > On Thu, 28 Apr 2016 22:50:20 +0200, Michał
    > Jankowski<m...@f...edu.pl> wrote:
    >> PS. Amerykanie do dziś wysyłają czeki pocztą, mam nadzieję, że nikt
    >> nam tego proponować nie będzie.
    >
    > Ale zauważ, że mechanizm ukryty za tymi czekami (ich bankwość
    > internetowa to też głównie czeki ale "elektroniczne") p.t. "weź
    > sobie sam z mojego konta" jest wygodniejszy niż wypełanianie
    > fornatki przelewu.

    Bo?

    I tak coś musisz wypełnić. Chyba, że cyferki (numer rachunku) wywołują u
    Ciebie ogromny strach i przerażenie (dosyć typowe w naszym kraju, dlatego
    mamy tyle "tumanistów")...


  • 25. Data: 2016-04-29 08:38:41
    Temat: Re: Paypal "oszalał" a tu cisza...
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Nie rozumiesz problemu.
    Problemem jest polityka rządu nakierowana na obniżanie kursu złotego (bez obniżenia
    kursu złotówki "zielona wyspa" byłaby "czarną d...")
    Skoro "całe społeczeństwo" korzysta na niskim kursie złotówki, to "całe
    społeczeństwo" powinno taki "korzystny niski kurs" zrekompensować tym nielicznym,
    którzy wzięli kredyt walutowy.
    Przykład górnictwa.
    Może o tyle nietrafiony, że ich węgiel nam niepotrzebny, a mieszkania ludziom
    potrzebne.
    Jak kredytobiorcy [walutowi] zaczną palić opony w Al. Ujazdowskich i na Krakowskim
    Przedm., to władza d... ruszy, wcześniej nie ruszy.


    -----
    > Ale jak u nas załatwią problem kredytów frankowych tak jak chcą to będzie dokładnie
    to.
    > Jeśli tak jak rozumiem z mediów mają zmienić kredyty frankowe na złotowe z datą
    wsteczną (wzięcia kredytu) przy pozostawieniu pozostałych warunków takich samych to
    chyba będę żałował, że wziąłem w złotówkach bo warunki (poza płynnością kursów) dla
    frankowych były chyba lepsze.


  • 26. Data: 2016-04-29 08:40:03
    Temat: Re: Paypal "oszalał" a tu cisza...
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    I ma to taki skutek, że mój czek (kopertę z czekiem) ukradziono i zrealizowano.


    -----
    > Amerykanie do dziś wysyłają czeki pocztą


  • 27. Data: 2016-04-29 08:41:43
    Temat: Re: Paypal "oszalał" a tu cisza...
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Żarcie w więzieniach mogą mieć lepsze, niż w Polsce, no chyba że chodzi o 'nutrition
    loaf' dla osadzonych w izolatkach (zresztą pewnie też lepszy).


    -----
    > Ktoś powiedział, że Ameryka jest do przodu?
    > Ja mam sowje własne twierdzenie o nich.
    > Oni nie są 100 lat za murzynami, oni są 100 lat w bok.


  • 28. Data: 2016-04-29 08:43:44
    Temat: Re: Paypal "oszalał" a tu cisza...
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Składanie przelewów w banku wspominam to jako koszmar, kilka-kilkanaście godzin w
    tygodniu zmarnowane na dojazdy, czekanie i powroty z banków.
    Dzisiaj tak jest niestety z pocztą (każda tępa biurwa musi wysłać ZPO "bo tak").


    -----
    > U nas przelewy robiło się kiedys podobnie, jednak jakoś daliśmy się wepchać w ten
    XXI wiek jakoś.


  • 29. Data: 2016-04-29 09:24:17
    Temat: Re: Paypal "oszalał" a tu cisza...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nfulh7$1vdc$...@g...aioe.org...
    On 04/29/2016 03:13 AM, Liwiusz wrote:
    >> W latach około 2007-2008 pracowałem w oddziale niemieckiej firmy.
    >> Pamiętam, że naśmiewaliśmy się wówczas z naszej niemieckiej
    >> firmy-matki,
    >> że robienie przelewu polega tam na tym, że pani księgowa wypisuje
    >> coś na
    >> blankiecie na maszynie do pisania, podpisuje, i potem idzie z tym
    >> do banku.

    >Weź pod uwagę, że tak to działało w Niemczech "od zawsze" (nie wiem,
    >od lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych?), jeszcze przed epoką
    >komputerów i internetu, więc firma, w której pracowałeś, robiła to
    >pewnie "z rozpędu" (bo tak zawsze robiliśmy).

    Wez pod uwage, ze u nas tez tak to "od zawsze" bylo.

    Ale dalej - wez pod uwage, ze np w dziedzinie Internetu Niemcy byli
    zacofani.
    Internet byl dla nielicznych, drogi, wolny
    Jeszcze gdzies w okolicach ~2004r pracowalem w firmie, co miala wielu
    niemieckich kontrahentow i e-mail byl u nich nieznany.
    Po co - fax jest przeciez lepszy, a kazdy ma:-)

    >Tzn. procedura przelewu wyglądała tam mniej więcej tak:
    >- wypełniało się druk przelewu (czyli jak u nas)
    >- szło się do banku (czyli jak u nas)
    >- wypełniony druk przelewu wrzucało się do skrzynki
    >- wizyta w banku w celu wysłania przelewu trwała 5 sekund
    >Bez kolejki, bez kontaktu z kimś w okienku.
    >Jak się chroniono przed fraudami? Nie mam pojęcia, może mają bardziej
    >uczciwych obywateli.

    Tez, ale tradycyjne bankowe zabezpieczenia - podpis, pieczatka.
    Wszak jeszcze przed wojna mozna bylo przelew zlecic telegraficznie, a
    zydowscy bankierzy zdalna/listowa bankowosc mieli w czasach
    antycznych.

    >> Zacofanie zatem tam jest straszne, i stąd pewnie potem ta "nowość"
    >> polegająca na podawaniu loginów pośrednikom i wielkie "ułatwienia"
    >> z tym
    >> związane, ale żeby nam to aplikować w formie rozwoju wstecznego,
    >> tego
    >> nie rozumiem.

    >To chyba efekt małej popularności kart kredytowych w dobie
    >powstających wtedy sklepów internetowych, i tego, że Niemcy są mniej
    >skłonni płacić wygórowane prowizje ich wydawcom.

    Dokladniej to niechec do prowizji zablokowala karty
    kredydytowe/debetowe.
    Przynajmniej te amerykanskie - dorobili sie wlasnych.

    J.


  • 30. Data: 2016-04-29 09:32:44
    Temat: Re: Paypal "oszalał" a tu cisza...
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Fri, 29 Apr 2016 09:24:17 +0200, "J.F."
    <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Ale dalej - wez pod uwage, ze np w dziedzinie Internetu Niemcy byli
    > zacofani.
    > Internet byl dla nielicznych, drogi, wolny

    I tak jest do dzisiaj. Nieznany im jest darmowy dostęp do wifi nie
    tylko w miejscach poblicznych (co u nas nie jest rzadkością) ale
    nawet na targach branżowych jak np. Cebit(!)

    --
    Marek

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1