-
91. Data: 2005-04-06 20:38:22
Temat: Re: Pištek
Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.>
Użytkownik Piotr Gralak napisał:
>>Teraz jak ktos znajomy bierze slub koscielny, to przychodze, gdy wszyscy
>>wychodza z kosciola. Tak jest ok. ;-)
>
> No cóż. Współczuję twoim znajomym. Okazujesz w ten sposób, że masz ich
> głęboko w dupie.
To akurat jest pierdolenie bez sensu. Dla nich duzo wazniejsze jest to,
ze przyszedlem, niz to, ze siedzialem z nimi w kosciele.
Bartol
-
92. Data: 2005-04-06 20:44:37
Temat: Re: Piątek
Od: g...@p...onet.pl (Piotr Gralak)
On Wed, 06 Apr 2005 22:38:22 +0200, Bartol Partol
<bartolpartol@gazeta.> wrote:
>> No cóż. Współczuję twoim znajomym. Okazujesz w ten sposób, że masz ich
>> głęboko w dupie.
>
>To akurat jest pierdolenie bez sensu. Dla nich duzo wazniejsze jest to,
>ze przyszedlem, niz to, ze siedzialem z nimi w kosciele.
Jasne, z pewnością byliby wniebowzięci, gdyby brali ślub w pustym
kościele, a wszyscy czekali przy wyjściu.
G.
-
93. Data: 2005-04-06 20:58:01
Temat: Re: Pištek
Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.>
Użytkownik Piotr Gralak napisał:
>>>No cóż. Współczuję twoim znajomym. Okazujesz w ten sposób, że masz ich
>>>głęboko w dupie.
>>
>>To akurat jest pierdolenie bez sensu. Dla nich duzo wazniejsze jest to,
>>ze przyszedlem, niz to, ze siedzialem z nimi w kosciele.
>
> Jasne, z pewnością byliby wniebowzięci, gdyby brali ślub w pustym
> kościele, a wszyscy czekali przy wyjściu.
To, ze biora slub koscielny to ich wybor i sprawa pomiedzy nimi i bogiem.
Bartol
-
94. Data: 2005-04-07 08:13:30
Temat: Re: Piątek
Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>
S.T. said the following On 2005-04-06 21:38:
>>Ech, mądrze mówi a wszyscy się na niego rzucili bez próby zrozumienia :-(
>
>
> No to się wczuj, wesprzyj i osłoń by nie rozszarpali ;-)
>
> Filozofia hedonistyczna ma parę tysięcy lat,
> kto powiedział że jest głupia?
> Ale też nie ma powodu bym się musiał z nią zgadzać.
Ale dlaczego hedonistyczna ? Myślę, że zbyt dosłownie zostało odczytane
słowo "przyjemność". (Co zresztą później napisał.) Wydawało mi się dość
oczywiste, ze nie chodzi (tylko) o "wino kobiety i śpiew" a o coś trochę
bardziej "subtelnego", być może nawet nieświadomego.
KJ
-
95. Data: 2005-04-07 08:45:03
Temat: Re: Piątek
Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.>
Użytkownik Kamil Jońca napisał:
>> Filozofia hedonistyczna ma parę tysięcy lat,
>> kto powiedział że jest głupia?
>> Ale też nie ma powodu bym się musiał z nią zgadzać.
>
> Ale dlaczego hedonistyczna ? Myślę, że zbyt dosłownie zostało odczytane
> słowo "przyjemność". (Co zresztą później napisał.) Wydawało mi się dość
> oczywiste, ze nie chodzi (tylko) o "wino kobiety i śpiew" a o coś trochę
> bardziej "subtelnego", być może nawet nieświadomego.
Dokladnie. Dzieki.
Bartol
-
96. Data: 2005-04-07 21:59:29
Temat: Re: Piątek
Od: "S.T." <n...@p...onet.pl>
> Użytkownik Kamil Jońca napisał:
>
> >> Filozofia hedonistyczna ma parę tysięcy lat,
> >> kto powiedział że jest głupia?
> >> Ale też nie ma powodu bym się musiał z nią zgadzać.
> >
> > Ale dlaczego hedonistyczna ? Myślę, że zbyt dosłownie zostało odczytane
> > słowo "przyjemność". (Co zresztą później napisał.) Wydawało mi się dość
> > oczywiste, ze nie chodzi (tylko) o "wino kobiety i śpiew" a o coś trochę
> > bardziej "subtelnego", być może nawet nieświadomego.
>
> Dokladnie. Dzieki.
Może od definicji przyjemności należało zacząć...
Pozwolę sobie jednak już bardziej nie wgłebiać
w niuanse neurohedobartolonizmu ;-)
tudzież subtelnych, nieświadomych odczuć świadomej części życia
i oddam się zadumie, zwłaszcza że pora ku temu sposobna ...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
97. Data: 2005-04-07 22:02:14
Temat: Re: Piątek
Od: Kamil Jonca <k...@p...onet.pl>
Dnia 7 Apr 2005 23:59:29 +0200,
osoba podpisana: S.T. <n...@p...onet.pl>
napisała:
[...]
>
> Może od definicji przyjemności należało zacząć...
> Pozwolę sobie jednak już bardziej nie wgłebiać
> w niuanse neurohedobartolonizmu ;-)
> tudzież subtelnych, nieświadomych odczuć świadomej części życia
> i oddam się zadumie, zwłaszcza że pora ku temu sposobna ...
>
Dalej nic nie chcesz zrozumieć. Trudno. Ja się w tym wątku juz udzielał
nie będę.
KJ
--
Rowery treningowe, siłownie, sprzęt sportowy http://www.fitness4you.pl
Uwolnić słonia !!!
-
98. Data: 2005-04-08 18:22:01
Temat: Re: Piątek
Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.>
Użytkownik S.T. napisał:
> Może od definicji przyjemności należało zacząć...
> Pozwolę sobie jednak już bardziej nie wgłebiać
> w niuanse neurohedobartolonizmu ;-)
> tudzież subtelnych, nieświadomych odczuć świadomej części życia
> i oddam się zadumie, zwłaszcza że pora ku temu sposobna ...
Zaduma, zadumą, ale do swobodnych dywagacji intelektualnych to chyba
jednak nie jestes zdolny.
Bartol
-
99. Data: 2005-04-09 16:17:01
Temat: Re: Piątek
Od: "S.T." <n...@p...onet.pl>
> Użytkownik S.T. napisał:
>
> > Może od definicji przyjemności należało zacząć...
> > Pozwolę sobie jednak już bardziej nie wgłebiać
> > w niuanse neurohedobartolonizmu ;-)
> > tudzież subtelnych, nieświadomych odczuć świadomej części życia
> > i oddam się zadumie, zwłaszcza że pora ku temu sposobna ...
>
> Zaduma, zadumą, ale do swobodnych dywagacji intelektualnych to chyba
> jednak nie jestes zdolny.
Napisał Bartol po tym, jak z jego tezy
"jedynym motorem kierujacym poczynaniami czlowieka
jest osiaganie przyjemnosci", pozostało już tylko
"coś "subtelnego", być może nawet nieświadomego."
To chyba dobrze, że nie jestem zdolny,
bo gdybym był, to by nie pozostało z niej nawet tyle ...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
100. Data: 2005-04-09 17:13:10
Temat: Re: Piątek
Od: "trainer" <t...@p...org>
S.T. wrote:
> "jedynym motorem kierujacym poczynaniami czlowieka
> jest osiaganie przyjemnosci", pozostało już tylko
> "coś "subtelnego", być może nawet nieświadomego."
> To chyba dobrze, że nie jestem zdolny,
> bo gdybym był, to by nie pozostało z niej nawet tyle ...
transformując dalej można by dojść do takich wyników: "każdemu świadomemu
działaniu można przypisać (w niektórych przypadkach post factum) jakiś cel,
zamierzenie"
trainer