-
11. Data: 2002-07-02 11:09:08
Temat: Re: Pieczatka na przelewie - po co ?
Od: "Jacek " <j...@N...poczta.gazeta.pl>
> Też przyjmują bez pieczątki - przynajmniej w moim
A w naszym (Wrocław-Fabryczna) chcą pieczątki.
BTW: o różnej interpretacji tych samych przepisów przez US polecam artykuł we
wczorajszej GW.
Jacek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2002-07-02 11:23:23
Temat: Re: Pieczatka na przelewie - po co ?
Od: "Krzysztof Kowalski" <kowalski@___wytnijto___bankier.pl>
<i...@p...onet.pl> wrote in message
news:718b.00006f89.3d218614@newsgate.onet.pl...
> Co by nie mówic wydruk z tekstem "... nie wymaga stempla i podpisu" nie
jest
> żadnym dokumentem a jedynie pomaga złożyc oświadczenie (stanowi coś w
rodzaju
> pamięci pomocniczej) i rzeczywiście to działa tak jak oświadczenie.
Polecam lekturę Prawa Bankowego - i co się w nim pisze o dokumentach
generowanych elektronicznie.
> W wypadku wydruku można dowolnie kształtować jego treść i trudno to nawet
> nazwać fałszerstwem.
A co to jest? pół-fałszerstwo? trochę-fałszerstwo? Przedstawianie
spreparowanego przez siebie potwierdzenia to poświadczanie nieprawdy.
Przedstawianie potwierdzenia wydrukowanego ze strony banku to wykonywanie
legalnych działań. Jest chyba różnica?
K. Kowalski
-
13. Data: 2002-07-02 11:48:27
Temat: Re: Pieczatka na przelewie - po co ?
Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Kowalski" <kowalski@___wytnijto___bankier.pl> napisał
w wiadomości news:afs2fd$voi$1@shilo.silesia.pik-net.pl...
> <i...@p...onet.pl> wrote in message
> news:718b.00006f89.3d218614@newsgate.onet.pl...
> > Co by nie mówic wydruk z tekstem "... nie wymaga stempla i podpisu" nie
> jest
> > żadnym dokumentem a jedynie pomaga złożyc oświadczenie (stanowi coś w
> rodzaju
> > pamięci pomocniczej) i rzeczywiście to działa tak jak oświadczenie.
>
> Polecam lekturę Prawa Bankowego - i co się w nim pisze o dokumentach
> generowanych elektronicznie.
>
O właśnie. Więc dlaczego nie chcą tego przyjąć w działach kredytów ?
"Bo coś takiego mógł sobie pan wydrukować sam ?"
[...]
KJ
-
14. Data: 2002-07-02 11:58:33
Temat: Re: Pieczatka na przelewie - po co ?
Od: <i...@p...onet.pl>
> A co to jest? pół-fałszerstwo? trochę-fałszerstwo? Przedstawianie
> spreparowanego przez siebie potwierdzenia to poświadczanie nieprawdy.
> Przedstawianie potwierdzenia wydrukowanego ze strony banku to wykonywanie
> legalnych działań. Jest chyba różnica?
Nie ma pół- ani trochę-fałszerstwa. Jeżeli przedstawiam wydruk i oświadczam, że
to jest prawda to nie ma znaczenia czy sprządziłem ten wydruk sam (WORD) czy
też uruchomiłem funkcję na stronie banku. Ważne czy to co wydruk przedstawiam
jest prawdą czy nie. Żadne magiczne formułki "... nie wymaga stempla i
podpisu" nie zmieniaja zakresu mojej odpowiedzialności. Jeżeli treść dokumentu
nie jest prawdziwa a ja mówię że jest to to jest składanie fałszywego
oświadczenie ale nie fałszowanie diokumentu.
Odwrotnie. Jeżeli drukuję sobie dowolną treść na papierze i zostawiam gdzieś
ten papier to to nie jest to żadne fałszerstwo bo mam prawo pisać (i drukować)
co mi się żywnie podoba - gwearantuje mi to konstytucja.
Odbicie pieczęci, jaką posługuje sie ktoś inny jest fałszowaniem dokumentu i
nie chodzi tu o poświadczenie nieprawdy ale o podszywanie sie pod kogoś innego
za plecami i bez wiedzy tej osoby (instytucji).
Inaczej. Dokument zawierający prawdę i tylko prawdę, ale zawiera też
sfałszowaną pieczęć to jest dokumentem fałszywym a sporządzenie dowolnego
wydruku nie mającego nic wspólnego z prawda nie jest żadnym fałszowaniem
dokumentu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2002-07-02 12:02:13
Temat: Re: Pieczatka na przelewie - po co ?
Od: RobertS <r...@g...pl>
Tomasz Skorupa napisał(a):
>
> Witam,
>
> Czytając grupę kilka razy rzuciło mi się w oczy niezrozumiałe dla mnie
> dążenie do posiadania pieczątki na przelewie wykonanym elektronicznie.
> Czy może cie mi powiedzieć po co ?
tez tak myslalem, ale poszedlem do multibanku (bank nastawiony na
internet, nie wysylala bezplatnie potwierdzen i wyciagow) i chcialem aby
mi uznano historie z mbanku, ktora sobie sam wydrukowalem...
odtad uzywam darmowego rajfajzena, ktory daje potwierdzenia z pieczatka
--
roberts
begin 1 wirus.exe
-
16. Data: 2002-07-02 12:09:47
Temat: Re: Pieczatka na przelewie - po co ?
Od: "Jacek " <j...@N...poczta.gazeta.pl>
Krzysztof Kowalski <kowalski@___wytnijto___bankier.pl> napisał(a):
> <i...@p...onet.pl> wrote in message
> news:718b.00006f89.3d218614@newsgate.onet.pl...
> Polecam lekturę Prawa Bankowego - i co się w nim pisze o dokumentach
> generowanych elektronicznie.
>
Skusiłem się na Twoją propozycje i oto co znalazłem:
"Związane z czynnościami bankowymi dokumenty mogą być sporządzane za pomocą
elektronicznych nośników informacji, jeżeli dokumenty te zostaną w sposób
należyty utrwalone i zabezpieczone.".
Jestem kompletnym laikiem w dziedzinie prawa, ale wydaje mi się, że
papierowego wydruku z internetu w żadnym wypadku nie można uznać za "w sposób
należyty utrwalony i zabezpieczony". Naprawdę nie trzeba być super-hackerem,
żeby dowolny taki dokument sobie wydrukować.
Jacek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2002-07-02 12:22:03
Temat: Re: Pieczatka na przelewie - po co ?
Od: "Tomasz Skorupa" <t...@a...com.pl>
"kwkw" <k...@k...net.pl> wrote in message news:afs0tm$e19$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz Skorupa" <t...@a...com.pl> napisał w wiadomości
> news:afs0ia$bi8$1@news.tpi.pl...
[...]
> > Ciekaw jestem uzasadnienia. Tak bo tak i już czy może bardziej rzeczowe
?
> > Z tego co pamiętam taką pieczątkę to małym drukarzem robi się w pięć
> minut,
> > nawet się na kolorowy tusz nie trzeba się wysilać a podpis to pominę
> > milczeniem.
>
> ale to już jest przestępstwo
> nóż - potencjalne narzędzie zbrodni - też można w 5 minut skombinować, co
> nie znaczy że jest to dobra metoda na wymierzenie "sprawiedliwości" ;-)
To prawda, to nie był opis metody na 'wymierzanie sprawiedliwości' tylko
próba podsumowania jakości zapezpieczania się pieczątką w momencie
kiedy się trafi na prawdziwego złodzieja.
Mi chodzi o fakt, że swiadom jak ktoś tu ładnie zrymował, paragrafu 233
mówię że zapłaciłem i przedstawiam potwierdzenie które mi udostępnia bank.
I co, kto w tym wypadku ma udowadniać że to nieprawda i co ma tu pieczątka
do rzeczy jeżeli próbuję naciągać ?
Pozdrawiam,
Tomasz Skorupa
-
18. Data: 2002-07-02 12:59:20
Temat: Re: Pieczatka na przelewie - po co ?
Od: "Tomasz Skorupa" <t...@a...com.pl>
<i...@p...onet.pl> wrote in message
news:718b.00006f89.3d218614@newsgate.onet.pl...
> Co by nie mówic wydruk z tekstem "... nie wymaga stempla i podpisu" nie
jest
> żadnym dokumentem a jedynie pomaga złożyc oświadczenie (stanowi coś w
rodzaju
> pamięci pomocniczej) i rzeczywiście to działa tak jak oświadczenie. Jeżeli
> osoba (firma, instytucja), której to przedstawiamy ma możliwośc i czas
> sprawdzić prawdziwość oświadczenia lub może (i ma odwagę) zaufać takiemu
> oświadczeniu to żaden wydruk nie jest potrzebny.
> Jeżeli osoba (firma, instytytucja) nie uznaje oświadczeń to upomina sie o
coś
> co jednocześnie jest trudniej podrobić oraz za podrobienie czego są
> zdefiniowane odpowiednie konskwencje.
> W wypadku wydruku można dowolnie kształtować jego treść i trudno to nawet
> nazwać fałszerstwem.
Właśnie "Ufać, ale sprawdzać" ta stara zasada Dzierżyńskiego stanowi tu
chyba
istotę problemu. Nie rozumiem dlaczego pieczątka miałaby zwalniać z tego
obowiązku
> Przykłady: OC sprawdzane przez policjanta, opłata za egzamin wstępny na
> uczelnię itp.
To jest tworzenie sztucznych problemów.
Ad. OC i policjanta to co pieczątka zabezpiecza przed fałszerstwem ?
A co jeśli z jednego konta na drugie przeleję sobie jakąś kwotę i
podam w tytule że jest to za OC.
Papierowo, a jakże, dostanę pieczątkę i co ? Policjant zna na pamięć konta
wszystkich urzędów w tym kraju ?
Ad. Opłata za egzamin jest do zweryfikowania, jak facet zda i okaże się że
kłamał
to się go wyrzuci, jak dla mnie się nie opłaca ?
Trzeba chcieć a nie widzieć wszędzie złodziei i naciągaczy.
Pozdrawiam,
Tomasz Skorupa
-
19. Data: 2002-07-02 13:13:38
Temat: Re: Pieczatka na przelewie - po co ?
Od: <i...@p...onet.pl>
Czy treść i pieczątka to jest coś więcej niż sama treść? Ja uważam, że nie ale
co z tego. Jak trafię na tępego krawężnika to wykłócanie sie z nim będzie dla
mnie dużo bardziej stresujące niż wydanie kilku zł na opłacenie przelewu
papierowego. Robię to prostu z lenistwa i dla świętego spokoju. Może to źle ale
nie mam siły ani ochoty walczyć z takimi drobnymi nonsensami. Uważam, że nie
warto, choć przyznaję, że podziwiam i szanuję wszystkich którzy jeszcze mają
siłę i ochote na ich tępienie.
A co do opłaty za egzamin. Co zrobić z takimi którzy sfałszowali potwierdzenie
wpłaty i nie zdali (lub zdali za słabo aby sie dostać).
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
20. Data: 2002-07-02 13:13:41
Temat: Re: Pieczatka na przelewie - po co ?
Od: "Krzysztof Kowalski" <kowalski@___wytnijto___bankier.pl>
"Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:afs3p0$3ue$1@news.tpi.pl...
> O właśnie. Więc dlaczego nie chcą tego przyjąć w działach kredytów ?
> "Bo coś takiego mógł sobie pan wydrukować sam ?"
Czy mogę się nie wypowiadać? :-(((
K. Kowalski