Dokonałem zapłaty (VE) w firmie, która korzysta z systemu PolCard.
I wczoraj bank obciążył moje konto o zapłaconą kwotę + 1,5%. A
miałem mieć płatności bez prowizji. Pomyślałem sobie, że
potraktowali to jako wypłatę z bankomatu. Czy tak? I czy tak jest?
Bo oczywiście jestem poirytowany.

pozdrawiam
Hubert

do góry

On Wed, May 29, 2002 at 11:56:43AM +0200, Hubert wrote:

> Dokonałem zapłaty (VE) w firmie, która korzysta z systemu PolCard.
> I wczoraj bank obciążył moje konto o zapłaconą kwotę + 1,5%. A
> miałem mieć płatności bez prowizji. Pomyślałem sobie, że
> potraktowali to jako wypłatę z bankomatu. Czy tak? I czy tak jest?
> Bo oczywiście jestem poirytowany.

To byla platnosc w posie? A jakiego rodzaju to byl sklep? Czasem oni
traktuja to jako wyplate gotowki, ale anyway najwazniejsze jest co
podpisales na slipie. Jesli kwota sie rozni, to ja bym zlozyl
reklamacje.

I jest bez znaczenia na to jaki aklajer.

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

Hello Hubert,

Wednesday, May 29, 2002, 11:56:43 AM, you wrote:

H> Dokonałem zapłaty (VE) w firmie, która korzysta z systemu PolCard.
H> I wczoraj bank obciążył moje konto o zapłaconą kwotę + 1,5%. A
H> miałem mieć płatności bez prowizji. Pomyślałem sobie, że
H> potraktowali to jako wypłatę z bankomatu. Czy tak? I czy tak jest?

A na ile podpisywales slipa?

--
Best regards,
Konlin mailto:k...@p...pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

> To byla platnosc w posie? A jakiego rodzaju to byl sklep? Czasem oni
> traktuja to jako wyplate gotowki, ale anyway najwazniejsze jest co
> podpisales na slipie. Jesli kwota sie rozni, to ja bym zlozyl
> reklamacje.

Hmm... Nieco jasniej prosze, bo nie rozumiem terminow. Domyslam sie, ze
POS to takie ustrojstwo, przez ktore przeciagaja karte. Tak bylo, w
firmie komputerowej w Warszawie. Tylko ciekawe, ze nie wpisywalem PINu
(VE) tylko podpisywalem. Rozumiem, ze slip to ta karteczka, na ktorej
figuruje suma do zaplaty. Na karteczce stalo 5.000 zl i tyle mialo stac.
A potracili 75 zl wiecej.

> I jest bez znaczenia na to jaki aklajer.

A co to aklajer?

pozdrawiam
Hubert

PS. Przepraszam za lamerstwo w tej dziedzinie.

do góry

> A na ile podpisywales slipa?

Na 5.000, a potracili 5.075.

pozdrawiam
Hubert

do góry

Jakiego banku była ta VE ??



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Hubert wrote:
>
> > A na ile podpisywales slipa?
>
> Na 5.000, a potracili 5.075.

5075 bylo na wyciagu oczywiscie jako jedna transakcja?
Ja bym polecial z tym slipem do banku po wyjasnienie.

do góry

On Wed, May 29, 2002 at 04:28:46PM +0200, Hubert wrote:

> Hmm... Nieco jasniej prosze, bo nie rozumiem terminow. Domyslam sie, ze

;-)

> POS to takie ustrojstwo, przez ktore przeciagaja karte. Tak bylo, w

Tak.

> firmie komputerowej w Warszawie. Tylko ciekawe, ze nie wpisywalem PINu
> (VE) tylko podpisywalem. Rozumiem, ze slip to ta karteczka, na ktorej

To akurat najmniej dziwne, tak jest najczesciej.

> figuruje suma do zaplaty. Na karteczce stalo 5.000 zl i tyle mialo stac.
> A potracili 75 zl wiecej.

No to do banku reklamacje ze _nie_dokonywales_ platnosci na taka
kwote. Mozliwe ze w kasie gosc nabil ci cos w rodzaju napiwku, ale po
pierwsze jesli to sklep komputerowy to to powinno byc zablokowane a po
drugie i tak nie stosuje sie takich pozycji w takich sklepach.

> A co to aklajer?

Akceptant. No, ta firma ktora mowi sklepowi ze mimo ze nie wygladasz,
to jednak dysponujesz taka kasa i oni sie zajmo rozliczeniem
transakcji ;-)

> PS. Przepraszam za lamerstwo w tej dziedzinie.

Ale nie ma problemu.

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

> 5075 bylo na wyciagu oczywiscie jako jedna transakcja?

Tak.

> Ja bym polecial z tym slipem do banku po wyjasnienie.

Troche klopotliwe, bo jestem z Lublina, a bank jest w W-wie, ale
jak tak smialo mowicie to porusze sprawe.

pozdrawiam
Hubert

do góry

> Jakiego banku była ta VE ??

Citibank.

pozdrawiam
Hubert

do góry