-
31. Data: 2010-12-17 08:12:31
Temat: Re: Platnosc kradziona KK
Od: "grin" <s...@a...er>
Uzytkownik "MK" <m...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:69def7b2-07a4-4997-bd69-162f2d9ed27d@w2g2000yqb
.googlegroups.com...
> Oczywiscie. Jak jest bezszczelny to poprosic moze, ale na mam na to
> sposob, dziekuje i rezygnuje z zakupu :). Kretynstwem jest proba
Kretynstwem jest taka postawa. Chyba, ze jest sie zlodziejem.
Zwyklemu czlekowi okazanie dokumentu nie przeszkadza.
Gdyby przy kazdej watpliwej transakcji sprawdzali dokument byloby mniej
przekretów.
Jest wiele miejsc, gdzie weryfikuje sie osobe, proszac o okazanie dokumentu,
np. kurier przywozi towar do domu, np. pralke, telewizor, dekoder telewizji
satelitarnej. Wszystko jest oplacone. I nie wyda bez sprawdzenia dokumentu.
Mozna sie obrazac i wywalic kuriera na zbity pysk, a potem zapierdalac
osobiscie do magazynu i okazac dokument.
-
32. Data: 2010-12-17 08:22:58
Temat: Re: Platnosc kradziona KK
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Uzytkownik "grin" <s...@a...er> napisal w wiadomosci grup
dyskusyjnych:ief61p$4ik$...@n...onet.pl...
> Kretynstwem jest taka postawa. Chyba, ze jest sie zlodziejem.
> Zwyklemu czlekowi okazanie dokumentu nie przeszkadza.
> Gdyby przy kazdej watpliwej transakcji sprawdzali dokument byloby mniej
> przekretów.
> Jest wiele miejsc, gdzie weryfikuje sie osobe, proszac o okazanie
> dokumentu, np. kurier przywozi towar do domu, np. pralke, telewizor,
> dekoder telewizji satelitarnej. Wszystko jest oplacone. I nie wyda bez
> sprawdzenia dokumentu.
> Mozna sie obrazac i wywalic kuriera na zbity pysk, a potem zapierdalac
> osobiscie do magazynu i okazac dokument.
A dla mnie nie jest kretynstwem, a wrecz wydaje mi sie bardzo sensowna.
Litosci, chcesz weryfikowac (do tego w watpliwy co do skutecznosci sposób)
transakcje na kilka czy kilkadziesiat zlotych? Platnosc karta ma sluzyc
wygodzie a nie utrudnieniom.
-
33. Data: 2010-12-17 08:23:36
Temat: Re: Płatność kradzioną KK
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Fri, 17 Dec 2010 09:10:00 +0100, Michal Jankowski napisał(a):
>> przy legitymowaniu odpowiedź brzmiałaby NIE, NIE.
>
> Przy legitymowaniu przez policję. Nie przy legitymowaniu w ogóle.
>
> Nigdzie nie jest powiedziane, ze tylko legitymowanie przez policje
> nazywamy legitymowaniem.
Nie tylko. Także różne inne służby legitymują, zaś w przypadku odmowy
możesz ponieść za to karę.
W przypadku płatności kartą mówimy o ustaleniu tożsamości (podobnie jest
np. u kuriera, na poczcie, itd.) i odmowa ustalenia tożsamości jest
bezkarna.
--
:-) Olgierd
http://olgierd.rudak.org
-
34. Data: 2010-12-17 09:55:56
Temat: Re: Płatność kradzioną KK
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Olgierd <n...@n...problem> writes:
> Nie tylko. Także różne inne służby legitymują, zaś w przypadku odmowy
> możesz ponieść za to karę.
> W przypadku płatności kartą mówimy o ustaleniu tożsamości (podobnie jest
> np. u kuriera, na poczcie, itd.) i odmowa ustalenia tożsamości jest
> bezkarna.
Gdzie jest powiedziane, że 'ustalenie tożsamości' nie może być
nazywane legitymowaniem?
Na przykład odpowiednie ustawy regulują 'zatrzymanie' obywatela przez
policję, ale z tego nijak nie wynika, że nie można nazwac
'zatrzymaniem' zatrzymania pojazdu przed czerwonym swiatlem.
MJ
-
35. Data: 2010-12-17 10:06:58
Temat: Re: Płatność kradzioną KK
Od: MK <m...@i...pl>
On 17 Gru, 10:55, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
>
> Gdzie jest powiedziane, e 'ustalenie to samo ci' nie mo e by
> nazywane legitymowaniem?
>
Jakkolwiek by tego nie nazywac, przekaz jest jeden. "Dla mnie jestes
zlodziejem. Udowodnij, ze nim nie jestes."
Ja np. chcialbym wiedziec czy ten gosc, ktory mnie obsluguje jest
legalnie zatrudniony i czy firma nie zalega z podatkami i ZUSem :).
MK
-
36. Data: 2010-12-17 10:16:49
Temat: Re: Platnosc kradziona KK
Od: "Piotr Galka" <p...@C...pl>
Uzytkownik "MK" <m...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:a2d5f26e-656b-4662-acb3-53fff7891794@k11g2000vb
f.googlegroups.com...
>
> Jakkolwiek by tego nie nazywac, przekaz jest jeden. "Dla mnie jestes
> zlodziejem. Udowodnij, ze nim nie jestes."
>
Przekaz z wycofania sie w takiej sytuacji tez jest jeden.
P.G.
-
37. Data: 2010-12-17 10:30:19
Temat: Re: Płatność kradzioną KK
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
On 17 Gru, 11:06, MK <m...@i...pl> wrote:
> On 17 Gru, 10:55, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
>
>
>
> > Gdzie jest powiedziane, e 'ustalenie to samo ci' nie mo e by
> > nazywane legitymowaniem?
>
> Jakkolwiek by tego nie nazywac, przekaz jest jeden. "Dla mnie jestes
> zlodziejem. Udowodnij, ze nim nie jestes."
>
> Ja np. chcialbym wiedziec czy ten gosc, ktory mnie obsluguje jest
> legalnie zatrudniony i czy firma nie zalega z podatkami i ZUSem :).
>
Wybacz, ale masz jakas specyficzna reakcje.
Mnie wszelkie objawy czujnosci sprzedawcow ciesza, bo uwazam, ze ich
masowosc bedzie dzialala odstreczajaco na osoby chcace wykorzystac
ukradziona karte.
Jakos nie biore do siebie, gdy sprzedawca dlugo i wnikliwie analizuje
podpis na slipie.
-
38. Data: 2010-12-17 10:30:47
Temat: Re: Platnosc kradziona KK
Od: xbartx <b...@h...net>
Dnia Fri, 17 Dec 2010 09:12:31 +0100, grin napisał(a):
> np. kurier przywozi towar do domu, np. pralke, telewizor,
> dekoder telewizji satelitarnej. Wszystko jest oplacone. I nie wyda bez
> sprawdzenia dokumentu. Mozna sie obrazac i wywalic kuriera na zbity
> pysk, a potem zapierdalac osobiscie do magazynu i okazac dokument.
W której kurierce jest taki haj lajf, że kurier ma czas dokumenty
sprawdzać? Daj znać to przekaże kolegą, bo na razie to oni się nawet za
klientów podpisują żeby było szybciej he he.
--
xbartx
-
39. Data: 2010-12-17 10:31:21
Temat: Re: Platnosc kradziona KK
Od: xbartx <b...@h...net>
> sprawdzać? Daj znać to przekaże kolegą, bo na razie to oni się nawet za
*kolegom*
--
xbartx
-
40. Data: 2010-12-17 10:48:07
Temat: Re: Płatność kradzioną KK
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Fri, 17 Dec 2010 10:55:56 +0100, Michal Jankowski napisał(a):
>> W przypadku płatności kartą mówimy o ustaleniu tożsamości (podobnie
>> jest np. u kuriera, na poczcie, itd.) i odmowa ustalenia tożsamości
>> jest bezkarna.
>
> Gdzie jest powiedziane, że 'ustalenie tożsamości' nie może być nazywane
> legitymowaniem?
W ustawach. Podobnie jak "zapis" jest "zapisem" w prawie spadkowym, a nie
nawisem śnieżnym na drodze albo zapisaniem czegoś do notatnika
dzielnicowego.
Po to różne czynności mają różne nazwy, żeby móc łatwo rozróżnić
konsekwencje i skutki.
--
:-) Olgierd
http://olgierd.rudak.org