-
31. Data: 2020-11-04 18:08:12
Temat: Re: Podatek Belki....
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Piotr Gałka" rnoold$7fl$1$P...@n...chmurka.net
>>> którego beneficjentem całego zysku jest jedynie Państwo?
>> Czyli my. Co w tym złego?
> Świadomie nie dałeś uśmieszka?
> Kolejnym wnioskiem z takiego podejścia jest, że
> w stawce PIT 100% i bez kwoty wolnej nie ma nic złego.
Nierozsądny zysk którejś ze stron jest pozornym dobrem
tejże strony, gdyż wprowadza deregulację całego systemu.
(zegarek albo dobrze odmierza czas, albo źle -- zbyt
wolno czy zbyt szybko...)
Rzecz jasna pojedyncze grosze niewiele popsują, ale
ogólnie taki podział prowadzi do klęski ogółu, czyli
także ,,ich'' -- czyli ludzi Vincentego... Bo stracą
władzę? -- niekoniecznie tylko dlatego... Także dlatego
,,oni'' stracą w efekcie złego władania, że zderegulowane
społeczeństwo da mniejsze zyski... (złe władanie kijem
może dać guza ciału władającemu tym kijem) PKB Norwegii
jest podobny do PKB Polski, choć Norwegów jest dużo
mniej niż Polaków. (liczba Norwegów szybko rośnie)
Być może w wyniku utraty władzy niektórzy władcy nawet
by zyskali -- AHitler raczej by zyskał na stracie władzy
przed 1938 r...
-=-
Ogólnie jest JEDNO dobre rozwiązanie i MASA rozwiązań złych.
Mądrzy ludzie celują w rozwiązania dobre -- bywa, że trafiają,
dlatego do władz trzeba wybierać ludzi mądrych i uczciwych...
(przewidujących, odpowiedzialnych, rozumnych, liczących się
z rzeczywistością)
-=-
Jacek nie dostrzega zła w zabieraniu całego zysku...
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
-
32. Data: 2020-11-04 19:18:51
Temat: Re: Podatek Belki....
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Jacek Maciejewski" ohe73kdycmtv$.53cc77rne6il$....@4...net
> Wnioskowanie ma swoje granice, które właśnie przekroczyłeś.
Przeskalował, by ukazać Twój błąd. Ty mówisz, że znaczek
pocztowy jest czysty, zaś on -- że ma skazę, co wykazał
za pomocą lupy... Nie przekraczał granic -- pokazał
staranniej ten sam znaczek.
Nauczyciel matematyki odrzuci nawet drobny błąd, ale
w praktyce (dosłownie) tolerujemy jakieś odstępstwa
z różnych względów.
Być może dałoby się przyjąć takie stwierdzenie:
- co w tym złego, że przeciętny obywatel straci
kilkadziesiąt groszy rocznie na rzecz swego państwa?
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
-
33. Data: 2020-11-05 09:01:50
Temat: Re: Podatek Belki....
Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>
Dnia 04.11.2020 Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> napisał/a:
> Coś przeoczyłem? Nie wydaje mi się, by zawarto taką umowę. Czy
Ależ oczywiście, że zawarto. Taką:
https://miasik.net/articles/umowa.html
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"W życiu piękne są tylko chwile..." (Ryszard Riedel)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
-
34. Data: 2020-11-05 10:40:50
Temat: Re: Podatek Belki....
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Jacek Maciejewski <j...@g...pl> writes:
> Problem z tobą taki że węszysz wszędzie spisek. Spiskowcy na złość tobie
> zawiązali państwo i umówili się że będą zdzierać podatki. Skwapliwie
> zapominasz o historycznej perspektywie, z której widać niezliczone
> powstania oraz wojny których jedynym celem było ustanowienie własnego
> państwa. To był czas kiedyśmy się umawiali na państwo.
Jaki spisek? Systemy feudalne to spisek? Chłopi umawiali się na państwo?
Jeszcze w czasach powstań podczas zaborów - a to jest historia
najnowsza w tym kontekście - chłopi w ogóle nie identyfikowali się
z państwem (ani nawet z narodem). A to była najliczniejsza grupa
społeczna - jak można w ogóle więc mówić o jakiejkolwiek umowie?
Spisek z założenia jest niejawny. Tu wszystko jest jawne od setek lat,
trzeba chyba złej woli by to widzieć inaczej.
> Antropomorfizujesz niedopuszczalnie pojęcie państwa. To twór bez mózgu
> :) Nie ma dążeń ani uczuć. Zatem nie może dążyć do czegokolwiek.
Tyle teza. A jakaś próba uprawdopodobnienia tego? Mózg nie jest
elementem koniecznym do istnienia quasi-świadomości. Google "świadomość
społeczna".
Systemy AI nie mają uczuć (a w każdym razie typowo nie mają),
i doskonale sobie radzą z dążeniami do celu.
Naprawdę nie widzisz rozrostu państw(a), nie widzisz mechanizmów
samoobrony państwa - "Urząd Ochrony Państwa", "Organy bezpieczeństwa
państwa (OBP)"?
> Demonizujesz przez przydanie mu właściwych istocie ludzkiej cech a
> zwłaszcza tych złych. To punkt widzenia charakterystyczny dla
> wyobcowanego ze społeczeństwa frustrata karmionego medialną papką.
> Żeby nie przedłużać, skoro państwo takie złe to co proponujesz w
> zamian?
Walczysz z chochołem. W którym punkcie przypisuję ludziom głównie złe
cechy? W żadnym. "Wnioski", jako wynikające z fałszywej przesłanki, nie
mają sensu. Bardzo też wątpię, by media zajmowały się powszechnie takimi
rzeczami - jest to tzw. osobista wycieczka, tyle że oparta na niczym,
kompletnie nie trafiona.
Faktem jest, że ludzie bardzo często robią to, co jest dla nich osobistą
korzyścią, a nie korzyścią dla społeczeństwa. Wyjątki zwykle nazywa się
bohaterami. Zaprzeczysz? Nie żeby to miało związek ze sprawą, to tylko
odpowiedź na wyssany z palca zarzut o demonizowanie istoty ludzkiej.
> Społeczeństwo decyduje, choć nie wprost, o kształcie państwa. Służą temu
> wybory właściwych ludzi na właściwe stanowiska administracyjne. W
> skrajnych przypadkach społeczeństwo robi rewolucję zmiatającą stary
> porządek.
I dlatego system podatkowy jest pomyślany tak, by granicy rewolucji nie
przekraczać. Co zresztą napisałem chyba?
> Więc nie pieprz głupot że nie masz wpływu tylko zacznij od
> wyboru właściwego własnego wójta. Wychowaj, wyucz i zachęć swoje dziecko
> do pełnienia funkcji państwowych. Załóż partię która nas powiedzie do
> świetlanej przyszłości. Co, nie umiesz? No to siedź cicho i daj innym
> pracować.
Tak, jasne. Na Księżycu pewnie. Naprawdę wierzysz w to, co piszesz?
> Państwo niczego nie nazywa "daniną", ciekawe skąd to wziąłeś.
Np. z http://www.sejm.gov.pl/
Leksykon budżetowy
Definicja formalnoprawna:
Daniny publiczne - w kategoriach konstytucyjnych - są zaliczane do
ciężarów i świadczeń publicznych (por. art. 84 i art. 217 Konstytucji
RP). W kategoriach ustawowych (ustawa o finansach publicznych - u.f.p.)
daniny publiczne są rodzajem dochodów publicznych, stanowiących -
zgodnie z art. 5 ust. 1 u.f.p. - jeden ze składników środków
publicznych, gromadzonych w celu pokrycia wydatków publicznych oraz
rozchodów publicznych.
Źródło:
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz.U.
Nr 78, poz. 483 ze zmian.),
Ustawa z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (t.jedn. Dz.U.
z 2013 r. poz. 885 ze zmian.)Konstytucja RP. Komentarz. Wydawnictwo
Sejmowe. Tom III, W-wa, 2003 r., uwaga (3) do art. 84 Konstytucji,
C.Kosikowski i E.Ruśkowski (red.), Finanse publiczne i prawo finansowe,
Dom Wydawniczy ABC, Warszawa, 2003 r.
HTH.
> Państwo to
> my.
Tzn. kto? Bo społeczeństwo nie jest państwem.
--
Krzysztof Hałasa
-
35. Data: 2020-11-05 10:45:00
Temat: Re: Podatek Belki....
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid> writes:
> Ależ oczywiście, że zawarto. Taką:
> https://miasik.net/articles/umowa.html
No tak, ten tekst ma być w zamyśle chyba nieco satyryczny, ale trudno
w nim znaleźć nieprawdę.
--
Krzysztof Hałasa
-
36. Data: 2020-11-05 11:22:06
Temat: Re: Podatek Belki....
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:14t6rkmcgsbxd$.1pobjgyf1hdr.dlg@40tude.
net...
Dnia Wed, 04 Nov 2020 16:58:45 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
>>Pozostałe tezy są przecież nieprawdziwe w sposób oczywisty -
>>społeczeństwo nie ma realnych możliwości postawienia przed państwem
>>zadań, "zrzutka na koszty" nie jest żadną zrzutką, a obowiązkową
>>"daniną" (jak państwo samo to nazywa), zresztą egzekwowaną w
>>przypadku
>>konieczności siłowo, nie ma żadnych możliwości rozliczenia
>>urzędników
>>przez społeczeństwo (przynajmniej zgodnych z obowiązującym prawem
>>państwowym).
>Społeczeństwo decyduje, choć nie wprost, o kształcie państwa. Służą
>temu
>wybory właściwych ludzi na właściwe stanowiska administracyjne. W
No, z tymi "wlasciwych" to by mozna polemizowac :-)
>skrajnych przypadkach społeczeństwo robi rewolucję zmiatającą stary
>porządek. Więc nie pieprz głupot że nie masz wpływu tylko zacznij od
rewolucji ? :-)
>wyboru właściwego własnego wójta.
Taa ... a tu w praktyce mam wybor ch*wy lub ch*wy :-)
Zaczac trzeba od zbudowania partii :-(
>Wychowaj, wyucz i zachęć swoje dziecko
>do pełnienia funkcji państwowych.
No jak - a kto go wsadzi na stanowisko ?
Trzeba miec znajomosci :-)
>Załóż partię która nas powiedzie do świetlanej przyszłości.
Dobrze piszesz, ale dopiero teraz :-)
>Co, nie umiesz? No to siedź cicho i daj innym pracować.
Pracowac czy rzadzic ?
>Państwo niczego nie nazywa "daniną", ciekawe skąd to wziąłeś.
http://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/BASLeksykon.xsp?id=
D7C58A13753048D7C1257A8B00200EDE&litera=D
patrz art 217 Konstytucji - to chyba sie kwalifikuje jako "Panstwo" ?
>Państwo to my.
Dyskusyjne :-)
>Żądamy wielkim głosem powszechnej edukacji, zabezpieczeń socjalnych
>i medycznych. Żądamy obronności. Żądamy karania złoczyńców. Więc
>pyskowanie że urzędnicy policzą ile to kosztuje i przedstawią
>rachunek
>jest co najmniej niekonsekwencją jeśli nie głupotą.
Tylko widzisz - spoleczenstwo zada edukacji i spoleczenstwo szkoly
utrzymuje.
Przychodzi Korwin i mowi - po co to wam? Placcie sami szkolom,
przeciez i tak placicie.
A przy okazji nie bedzie trzeba placic kuratorom, MEN itp.
Gdzies tam oczywiscie jest, ze to bogaci placą biednym, dziadkowie
wnukom, itp ...
J.
-
37. Data: 2020-11-05 11:44:40
Temat: Re: Podatek Belki....
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Trudno się żyje w społeczeństwie, gdzie jest 5% wykształconych i 1% bogatych.
Choć jak spytasz tych bogatych w Ameryce Południowej czy Indiach (kiedyś jeszcze RPA)
to może będą mieli inne zdanie.
A pozostałym się wmówi, że jest Bóg i lepsze życie po śmierci ;-)
-
38. Data: 2020-11-05 11:47:39
Temat: Re: Podatek Belki....
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 05 Nov 2020 10:40:50 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
> Chłopi umawiali się na państwo?
Owszem. Kiedy sięgniesz z 1000 lat wstecz lub głębiej, zobaczysz
pierwociny państwowej organizacji. Wtedy istnieli wyłącznie chłopi i
panowała demokracja bezpośrednia. W obliczu zagrożenia zbierano wiec,
wybierano wojennego przywódcę i organizowano oddziały zbrojne. Potem to
deko zboczyło z kursu, wybierani przywódcy wymyślili sobie że są lepsi i
bedą się sami wybierać. Założono dynastie, ustanowiono królestwa. Zajęło
to trochę czasu aż społeczeństwa się połapały i wdrożyły nowoczesną
demokrację parlamentarną. A ty mi wisisz odpowiedź. Skoro państwo ci się
nie podoba, to co proponujesz? I nie radzę robić uników.
>
>> Antropomorfizujesz niedopuszczalnie pojęcie państwa. To twór bez mózgu
>> :) Nie ma dążeń ani uczuć. Zatem nie może dążyć do czegokolwiek.
>
> Tyle teza. A jakaś próba uprawdopodobnienia tego? Mózg nie jest
> elementem koniecznym do istnienia quasi-świadomości. Google "świadomość
> społeczna".
> Systemy AI nie mają uczuć (a w każdym razie typowo nie mają),
> i doskonale sobie radzą z dążeniami do celu.
> Naprawdę nie widzisz rozrostu państw(a), nie widzisz mechanizmów
> samoobrony państwa - "Urząd Ochrony Państwa", "Organy bezpieczeństwa
> państwa (OBP)"?
Sam nie wiem co właściwie tu chciałeś powiedzieć. Oczywistości się nie
uprawdopodobnia. Mózg jest konieczny do istnienia świadomości, wszystko
jednio czy quasi czy zwykłej i może to być to mózg elektroniczny. Czy
AI ma uczucia, nie wiem. Zapewne jeśli je wbudujemy to będą. Zapytaj
Siri czy cię lubi :) Póki co, dążenia AI są definiowane przez nas i nie
ma żadnego powodu by AI miało własne. Widzę rozrost administracji, w tym
tzw. służb. Ale jak to wszystko ma się twoim zdaniem do idei
demokratycznego państwa nie mam pojęcia. Pozostaje w mocy powyższe
pytanie.
>
>> Demonizujesz przez przydanie mu właściwych istocie ludzkiej cech a
>> zwłaszcza tych złych. To punkt widzenia charakterystyczny dla
>> wyobcowanego ze społeczeństwa frustrata karmionego medialną papką.
>> Żeby nie przedłużać, skoro państwo takie złe to co proponujesz w
>> zamian?
>
> Walczysz z chochołem. W którym punkcie przypisuję ludziom głównie złe
> cechy?
Tu np: "Państwo (np. rząd) często powołuje się na istnienie jakichś
rzekomych umów społecznych - ale one nie istnieją i nigdy nie istniały."
Zarzucasz rządowi kłamstwo.
Tu: "One mają działać tak, by od każdej osoby pobierać jak
najwięcej podatków" zarzucasz rządzącym nieuzasadnioną chciwość.
Tu: "Summa summarum, państwo działa jak korporacja, dążąc do
maksymalizacji przychodów (chociaż nie zysków)." zarzucasz j.w. A na
dodatek, w domyśle, i ch... wie co onie robią z tą kasą, pewnie
rozkradają.
>
> I dlatego system podatkowy jest pomyślany tak, by granicy rewolucji nie
> przekraczać. Co zresztą napisałem chyba?
Nie. System podatkowy jest tak pomyślany by zebrać wystarczającą kasę na
realizację zadań postawionych przez nas. Gdy czytać cię między
wierszami, twierdzisz ze państwo zabiera więcej niż potrzebuje.
>
> Tak, jasne. Na Księżycu pewnie. Naprawdę wierzysz w to, co piszesz?
Naprawdę. To ma nawet swoją nazwę - "praca u podstaw".
>
>> Państwo niczego nie nazywa "daniną", ciekawe skąd to wziąłeś.
> Np. z http://www.sejm.gov.pl/
Acha, nie wiedziałem że ten zwrot funkcjonuje oficjalnie.
> Tzn. kto? Bo społeczeństwo nie jest państwem.
Państwo w oczywisty sposób nie jest społeczeństwem i nie musisz mnie do
tego przekonywać :) To po prostu skrót myślowy, wskazujący kto jest siłą
sprawczą. I jednocześnie trawestacja znanego powiedzonka znanego króla,
który mawiał "państwo to ja" i pewnie miał rację :)
--
Jacek
-I hate haters-
-
39. Data: 2020-11-05 11:58:16
Temat: Re: Podatek Belki....
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Zapytaj Kviata, Olina, Animkę i Maciejewskiego.
Shrek zrecenzuje.
-----
> Skoro państwo ci się nie podoba, to co proponujesz?
-
40. Data: 2020-11-05 12:53:57
Temat: Re: Podatek Belki....
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
Jacek Maciejewski <j...@g...pl> writes:
>> Problem z tobą taki że węszysz wszędzie spisek. Spiskowcy na złość
>> tobie
>> zawiązali państwo i umówili się że będą zdzierać podatki.
>> Skwapliwie
>> zapominasz o historycznej perspektywie, z której widać niezliczone
>> powstania oraz wojny których jedynym celem było ustanowienie
>> własnego
>> państwa. To był czas kiedyśmy się umawiali na państwo.
>Jaki spisek? Systemy feudalne to spisek? Chłopi umawiali się na
>państwo?
>Jeszcze w czasach powstań podczas zaborów - a to jest historia
>najnowsza w tym kontekście - chłopi w ogóle nie identyfikowali się
>z państwem (ani nawet z narodem). A to była najliczniejsza grupa
>społeczna - jak można w ogóle więc mówić o jakiejkolwiek umowie?
Mogli spierdolic. Niby nie bylo wolno, ale w kajdanach nie chodzili.
>Spisek z założenia jest niejawny. Tu wszystko jest jawne od setek
>lat,
>trzeba chyba złej woli by to widzieć inaczej.
>> Państwo niczego nie nazywa "daniną", ciekawe skąd to wziąłeś.
>Np. z http://www.sejm.gov.pl/
>Leksykon budżetowy
>Definicja formalnoprawna:
>Daniny publiczne - w kategoriach konstytucyjnych - są zaliczane do
>ciężarów i świadczeń publicznych (por. art. 84 i art. 217 Konstytucji
art 84 mowi o swiadczeniu :-)
>> Państwo to my.
>Tzn. kto? Bo społeczeństwo nie jest państwem.
Szczesliwie mamy dzis jednego Czlowieka, ktory moze powiedziec
"Panstwo to ja" :-)
J.