-
31. Data: 2004-09-10 09:27:16
Temat: Re: [Prasa/SE] Bank karze niewinnych klientów
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
Zdarzyło się to jak raz 2004-09-10 10:09, kiedy Tomasz Waszczynski
napisał(a) co następuje:
> W Polsce zabezpiecza się nieruchomości ustanawiając na nich hipotekę, a
> ruchomości - zastaw. Czegoś takiego jak zastaw hipoteczny nie ma.
W zasadzie, to prawda, ale nieco kolokwialna, Faktycznie - nie tylko w
Polsce - hipoteką nazywamy dzisiaj formę zabezpieczenia wierzytelności,
streszczająca się w ustanowieniu rzeczowego prawa na nieruchomości
dłużnika (wpisanego do księgi wieczystej). Bardzo rzecz upraszczając
można nazwać hipotekę "zastawem na nieruchomościach (tudzież na
niektórych prawach nieruchomości przynależnych".
Jednakże jeśli sięgniemy w odmęty historii to okazuje się, że pojęcie
zastawu hipotecznego nie jest do końca bezzasadne. Hypotheca jako
swoisty zastaw umowny pojawiła się w republikańskim Rzymie i stanowiła
zastaw, który ustanawiali na swoim dobytku nie właściciele, ale
dzierżawcy gruntów rolnych. Ustanawiali go na krowach , kurach etc. bo
na nieruchomości, jak łatwo odgadnąć nie mogli.
Tak więc dzisiaj istotnie pojęcie zastawu hipotecznego wydaje się
formułą idem per idem, co nie znaczy że w ujęciu historycznym pozbawione
jest sensu
-
32. Data: 2004-09-10 13:23:32
Temat: Re: [Prasa/SE] Bank karze niewinnych klientów
Od: "Tomasz Nowicki" <t...@s...com>
Chryste, yayco, nie wiedziałem, że mówię prozą :-D.
T.
-
33. Data: 2004-09-10 13:37:11
Temat: Re: [Prasa/SE] Bank karze niewinnych klientów
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
Zdarzyło się to jak raz 2004-09-10 15:23, kiedy Tomasz Nowicki
napisał(a) co następuje:
> Chryste, yayco, nie wiedziałem, że mówię prozą :-D.
>
> T.
Jak Pan Bóg dopuści, to i z kija wypuści...
-
34. Data: 2004-09-11 07:33:14
Temat: Re: [Prasa/SE] Bank karze niewinnych klientów
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "yayco" <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com> napisał w wiadomości
news:chrs80$etr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tak więc dzisiaj istotnie pojęcie zastawu hipotecznego wydaje się
> formułą idem per idem, co nie znaczy że w ujęciu historycznym pozbawione
> jest sensu
Ale ja nie pisałem, że jest pozbawione sensu, tylko, że czegoś takiego nie
ma :)
--
Pozdrawiam,
Washko
http://www.odpowiedzialnosc.org/