-
1. Data: 2008-01-05 15:12:57
Temat: Problem z kredytem a umowa podpisana.
Od: "Rafał" <o...@a...pl>
Witam, mam taki przypadek. Podpisałem umowę o pożyczkę hipoteczną z
Nykredit. Żadnych problemów, papiery ok, wartość pożyczki = 50% wartości
nieruchomości. Po podpisaniu umowy dowiaduję się, że w sumie to w KW
mieszkania (spółdzielcze własnościowe) jest wpisana także moja żona.
Mieszkanie nabyłem sam. Potem się ożeniłem. Potem założyłem KW, a że było
pole na wpisanie małżonki, to wpisałem (błąd). Sąd założył KW zgodnie z
wnioskiem, chociaż przydział ze spółdzielni, umowa i zaświadczenie ze
spółdzielni nie wspominały o mojej żonie (tym razem błąd sądu).
I jestem w d.pie. Bank pomimo podpisanej umowy (wcześniej nie miał
zastrzeżeń do dokumentów) powiedział, że pieniądze wypłaci jak wyprostuję
KW. A żeby to zrobić, to z tego co się orientuję trzeba złożyć pozew cywilny
bez sporu i czekać. A kasa mi jest potrzebna?
Oczywiście kredyt biorę razem z żoną. Nie wiecie może jak wybrnąć z tej
fajnej sytuacji?
Pozdrawiam Rafał.
-
2. Data: 2008-01-07 11:22:43
Temat: Re: Problem z kredytem a umowa podpisana.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Rafał pisze:
> I jestem w d.pie. Bank pomimo podpisanej umowy (wcześniej nie miał
> zastrzeżeń do dokumentów) powiedział, że pieniądze wypłaci jak wyprostuję
> KW. A żeby to zrobić, to z tego co się orientuję trzeba złożyć pozew cywilny
> bez sporu i czekać. A kasa mi jest potrzebna?
Jaki pozew?? Składasz wniosek w sądzie o sprostowanie zapisów w księdze
wieczystej.
Swoją szosą nie bardzo rozumiem, o co chodzi bankowi, zwłaszcza że
kredyt bierzecie wspólnie.
-
3. Data: 2008-01-07 15:07:01
Temat: Re: Problem z kredytem a umowa podpisana.
Od: "Rafał" <o...@a...pl>
>> KW. A żeby to zrobić, to z tego co się orientuję trzeba złożyć pozew
>> cywilny
>> bez sporu i czekać. A kasa mi jest potrzebna?
>
> Jaki pozew?? Składasz wniosek w sądzie o sprostowanie zapisów w księdze
> wieczystej.
Tak myślałem, ale byłem się dowiedzieć w Sądzie (są godziny przyjęć
interesantów - przewodniczący wydziału przyjmuje) i dowiedziałem się, że
raczej pozew, bo wniosek w takiej sprawie to nie przejdzie, ale w sumie to
ona musiałaby się zastanowić, a nie ma czasu!
> Swoją szosą nie bardzo rozumiem, o co chodzi bankowi, zwłaszcza że
> kredyt bierzecie wspólnie.
O gdybym ja to wiedział.... Powiedziałem wyraźnie, zrobię co chcą, złożę
wniosek, sprawę czy co tam chcą, ale najpierw kasa. A bank na to: dopiero po
uprawomocnieniu się wpisu?? Chyba goście z ZUSu tam pracuję. Ech, napiszę
jak się skończy
Pozdrawiam
Rafał