-
21. Data: 2012-07-24 10:26:41
Temat: Re: Przekret na dolarach - na czym polega?
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2012-07-24 10:02, Kris pisze:
> Tu ludziska różne dziwne rzeczy robia aby dostać od banku jakis
> gadżet czy innego kindla a wystarczy po konatorach się przeleciec
> skupic dolary po 3,50 i sprzedać gościowi za 4zł. Prawie 15%
> przzebitki za jeden dzień latania po kantorach;))
Może gość ma sieć kantorów, skupuje "drobne" po 4 zł i czeka na łosia,
który swoje oszczędności życia "zainwestuje" w dolary po 3,50. Wtedy
cena skupu zmieni się na 3,00 ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
-
22. Data: 2012-07-24 11:05:39
Temat: Re: Przekret na dolarach - na czym polega?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Maciek napisał(a) :
> W dniu 2012-07-24 10:02, Kris pisze:
>> Tu ludziska różne dziwne rzeczy robia aby dostać od banku jakis
>> gadżet czy innego kindla a wystarczy po konatorach się przeleciec
>> skupic dolary po 3,50 i sprzedać gościowi za 4zł. Prawie 15%
>> przzebitki za jeden dzień latania po kantorach;))
> Może gość ma sieć kantorów, skupuje "drobne" po 4 zł i czeka na łosia,
> który swoje oszczędności życia "zainwestuje" w dolary po 3,50. Wtedy
> cena skupu zmieni się na 3,00 ;-)
Doszukujecie się drugiego dna. A to sprawa prosta. Kolega - mitoman,
chcący sprawić na znajomych wrażenie, że robi świetne interesy.
Innego wytłumaczenia nie widzę. Lub wspominane już złotówki z
drukarki laserowej ;-)
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3
[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]
-
23. Data: 2012-07-24 11:43:19
Temat: Re: Przekret na dolarach - na czym polega?
Od: cyklista <c...@k...pl>
Użytkownik neoniusz napisał:
> W dniu 22.07.2012 03:24, Zbynek Ltd. pisze:
>>>>>> Troche OT, ale przynajmniej nie o "biskupach".
>>>>>> Znajomy opowiada jak to sie umowil z jakims gosciem na sprzedaz
>>>>>> USD po
>>>>>> kursie okolo 4 zl. Mowie mu, ze to jakis kant i zeby uwazal, ale on
>>>>>> slepo wierzy, ze ktos mu da tyle zlotowek za dolary. Na czym moze
>>>>>> polegac przekret? Przeciez kazdy normalny czlowiek by poszedl do
>>>>>> kantoru
>>>>>> i kupil
>>>>>
>>>>> "około 4zł"
>>>>> ~3,40zł się łapie- pewnie umówiłeś się z właścielem kantoru;)
>>>>>
>>>>
>>>> Owszem sprzedal gosciowi z kantoru za 4 zl. Kilka tys USD. Nie wiem jak
>>>> to sie gosciowi oplacilo, ale tak sie stalo.
>>>
>>> A farba ze zlotowek nie zostaje na palcach? :)
>>
>> Kiedy bajki zbyt mocno odstają od rzeczywistości, to są to tylko bajki
>> ;-)
>>
>
> It's like whatever to me. Myslalem, ze jest jakis przekret a sie
> okazuje, ze nie ma. Dalej nie wiem o co chodzilo.
Może zwykłe pranie kasy?
Teraz zamiast stosu nielegalnych złotówek może ma dolary, bez śladu w
systemach transakcyjnych?
-
24. Data: 2012-07-24 12:10:02
Temat: Re: Przekret na dolarach - na czym polega?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
cyklista napisał(a) :
>
> Może zwykłe pranie kasy?
> Teraz zamiast stosu nielegalnych złotówek może ma dolary, bez śladu w
> systemach transakcyjnych?
A wszystkiemu winni są cykliści ;-)
Np. temu, że pomieszali i napisali odwrotnie. Powinno być - mieli
nielegalne dolary i zamienili na legalne złotówki.
Ale to opcja mało prawdopodobna. Nikt by się tym nie chwalił. I to
takim znajomym, co do których istniałoby podejrzenie, że będą o tym
kłapać po całym Internecie :-)
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3
[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]
-
25. Data: 2012-07-24 12:54:12
Temat: Re: Przekret na dolarach - na czym polega?
Od: m <m...@g...com>
W dniu 24.07.2012 11:43, cyklista pisze:
> Użytkownik neoniusz napisał:
>> W dniu 22.07.2012 03:24, Zbynek Ltd. pisze:
>>>>>>> Troche OT, ale przynajmniej nie o "biskupach".
>>>>>>> Znajomy opowiada jak to sie umowil z jakims gosciem na sprzedaz
>>>>>>> USD po
>>>>>>> kursie okolo 4 zl. Mowie mu, ze to jakis kant i zeby uwazal, ale on
>>>>>>> slepo wierzy, ze ktos mu da tyle zlotowek za dolary. Na czym moze
>>>>>>> polegac przekret? Przeciez kazdy normalny czlowiek by poszedl do
>>>>>>> kantoru
>>>>>>> i kupil
>>>>>>
>>>>>> "około 4zł"
>>>>>> ~3,40zł się łapie- pewnie umówiłeś się z właścielem kantoru;)
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Owszem sprzedal gosciowi z kantoru za 4 zl. Kilka tys USD. Nie wiem
>>>>> jak
>>>>> to sie gosciowi oplacilo, ale tak sie stalo.
>>>>
>>>> A farba ze zlotowek nie zostaje na palcach? :)
>>>
>>> Kiedy bajki zbyt mocno odstają od rzeczywistości, to są to tylko bajki
>>> ;-)
>>>
>>
>> It's like whatever to me. Myslalem, ze jest jakis przekret a sie
>> okazuje, ze nie ma. Dalej nie wiem o co chodzilo.
>
>
> Może zwykłe pranie kasy?
> Teraz zamiast stosu nielegalnych złotówek może ma dolary, bez śladu w
> systemach transakcyjnych?
Pranie kasy zawsze było dla mnie trochę czymś tajemniczym, dlatego sorry
jeżeli pytanie jest głupie - ale co taka transakcja zmieni w temacie
legalności dolarów/złotówek?
Miał nielegalne dolary - czyli miał dolary co do których nie potrafi
wykazać legalnego źródła. Teraz ma złotówki, co do których również nie
potrafi wykazać legalnego źródła.
Co za różnica dla piorącego?
p. m.
-
26. Data: 2012-07-24 13:08:34
Temat: Re: Przekret na dolarach - na czym polega?
Od: cyklista <c...@k...pl>
Użytkownik m napisał:
>
> Co za różnica dla piorącego?
>
Np. taka, że w Polsce zarabia się w złotówkach i może wykazywać z
dowolnego straganu na bazarze dochód 10 tyś dziennie i płacić od tego
legalny podatek a pozostałe 5 tyś ma już całkiem czyściutkie i legalne.
-
27. Data: 2012-07-24 13:39:56
Temat: Re: Przekret na dolarach - na czym polega?
Od: m <m...@g...com>
W dniu 24.07.2012 13:08, cyklista pisze:
> Użytkownik m napisał:
>
>>
>> Co za różnica dla piorącego?
>>
>
>
> Np. taka, że w Polsce zarabia się w złotówkach i może wykazywać z
> dowolnego straganu na bazarze dochód 10 tyś dziennie i płacić od tego
> legalny podatek
No widzisz, tego nie rozumiem. Co za różnica, przecież może mieć z
dowolnego straganu dochód 10 tys dziennie, płacić od tego legalny
podatek, za te pieniądze kupić walutę.
> a pozostałe 5 tyś ma już całkiem czyściutkie i legalne.
>
Jakie pozostałe 5 tys?
p. m.
-
28. Data: 2012-07-24 14:12:15
Temat: Re: Przekret na dolarach - na czym polega?
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2012-07-24, cyklista <c...@k...pl> wrote:
[...]
> Np. taka, że w Polsce zarabia się w złotówkach i może wykazywać z
> dowolnego straganu na bazarze dochód 10 tyś dziennie i płacić od tego
> legalny podatek a pozostałe 5 tyś ma już całkiem czyściutkie i legalne.
No patrz. A ja zarabiam w funtach, które wykazuję i płacę od nich podatek.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
29. Data: 2012-07-24 14:40:51
Temat: Re: Przekret na dolarach - na czym polega?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 24.07.2012 13:08, cyklista pisze:
> Użytkownik m napisał:
>
>>
>> Co za różnica dla piorącego?
>>
>
>
> Np. taka, że w Polsce zarabia się w złotówkach i może wykazywać z
> dowolnego straganu na bazarze dochód 10 tyś dziennie i płacić od tego
> legalny podatek a pozostałe 5 tyś ma już całkiem czyściutkie i legalne.
>
Ooo, ktoś - jak widzę - tkwi w epoce sprzed 1989 roku i uważa, że waluty
są nielegalne ;)
Ale od tamtego czasu wiele się zmieniło i obecnie możesz dochód w Polsce
uzyskiwać w juanach, dolarach USA i w wielu innych walutach.
Ba! Jeśli zechcę, mogę sprzedać swój samochód za dolary albo, jeśli mnie
najdzie ochota na egzotykę, za kwanzy ;)
-
30. Data: 2012-07-24 15:46:51
Temat: Re: Przekret na dolarach - na czym polega?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Zbynek Ltd." juloft$1hl$...@n...news.atman.pl
> Doszukujecie się drugiego dna. A to sprawa prosta. Kolega - mitoman, chcący sprawić
na znajomych wrażenie, że robi świetne
> interesy. Innego wytłumaczenia nie widzę. Lub wspominane już złotówki z drukarki
laserowej ;-)
Grobelny lubił robić wrażenie. Ale on miał limity (na przykład $ 20 na
jedną osobę) i raczej pooooowoooooli dokonywał transakcji. Kolejki stały
długie na 100 metrów (widziałem, więc wiem) i ludziska czekały na możliwość
dokonania cudownej transakcji...
Gdy zapytałem o powód -- dowiedziałem się, że takimi manewrami Grobelny
robi sobie reklamę, dzięki której ma klientów w Bezpiecznej Kasie, która
padając, pogrzebie masę ludzkiego szmalu, bo odpowiedzialność Grobelnego
jest raczej żadna, a być może pierwszą (i jedyną) osobą pokrzywdzoną
w efekcie upadku BKO będzie żona Grobelnego, o ile on ma żonę...
-=-
Do kumatych_inaczej -- osoba tłumacząca mi ten fenomen słabo znała
Grobelnego, nie wiedziała nawet, czy Grobelny jest żonaty, zatem
nie zasięgałem tej infy u źródła, jakim był sam Grobelny I Wielki.
Rozmawiałem z innym bankierem.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....