-
61. Data: 2004-07-06 20:29:41
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Miernik <m...@c...pl>
Gabi <z...@p...fm> wrote:
>
> Dostalem ostatnio przelew za program, ktory sprzedaje na Allegro.
> Nadawca przelewu: imie i nazwisko kupujacego
> Odbiorca: moje imie i nazwisko
> Tytul wplaty: za program
>
> Powiem jedno - ten ktos kto przyjal ten przelew to ostatni osiol. Ciekawe
> jak ja mam wyslac teraz komus kto mi zaplacil ten program. Na jaki adres???
A od kiedy w formatce ELIXIR jest pole na e-mail?
Bo chyba nie wysyłasz programów płacą poczcie polskiej skoro można
e-mailem?
Poza tym do tego służy pole tytuł. I tam nadawca powinień wpisać
wszelkie informacje jakie mogą być potrzebne odbiorcy do zrealizowania
zlecenia, jeśli oczywiście przelew w ogóle związany jest z jakimś
zleceniem.
> Bo jedyne co znam z tresci przelewu o imie i nazwisko nadawcy.
> Interweniowalem w banku w ktorym nadano przelew, ale mnie zbyli najogolniej
> mowiac. Podalem im o jaki przelwe chodzi, z jakiego dnia, kto wplacil, ajki
> tytul wplaty i jedyne co to poprosilem zeby sie skontaktowali z ta osoba
> jesli moga (no bo jesli to klient ich banku to moze go znaja). Ale tym
> sposobem sie nie udalo. Ja nawet nie mam komu zwrocic tych pieniedzy. I czy
Jak to nie masz jak zwrócić? Odesłać na numer konta skąd przyszedł.
> ktos chce wierzyc czy nie, naprawde fatalnie sie czuje ze swiadomoscia ze
> dostalem pieniadze a kupujacy nie dostal tego czego chcial. Pewnie teraz
Jak wyżej - zwrot tam skąd przyszedł. Potrzebny do tego jest Ci tylko
numer konta. A jak nie masz numeru konta nadawcy - no to że tak
zapytam - który to bank?
Twój przykład w żaden sposób nie dowodzi że lepiej jest by banki
weryfikowały dane niż tego nie robiły.
Natomiast absolutnie koniecznie odbiorca przelewu powinień otrzymywać
numer konta nadawcy. Numer konta i tytuł przelewu - i najlepiej nic
więcej. Jak z tytułu nie wie co to, to zwraca tam skąd przyszedł i
już.
--
Miernik ________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/__ tel: +48888299997 __/ mailto:m...@c...pl
http://www.miernik.ctnet.pl/ GPG:0xABC292D1
-
62. Data: 2004-07-06 20:30:01
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Miernik <m...@c...pl> writes:
>>> Teraz są dwie cyfry kontrolne w IBAN i prawodopodobieństwo że przelew
>>> po przekręceniu jednej cyferki zostanie przyjęty jest 1%,
>>
>> ... a dokladnie to 0%.
>
> Jak zero? Przecież skoro są dwie cyfry kontrokne, to jeden na sto
> losowych numerów konat jest poprawny (przynajmniej poprawny co do
> IBANowatości).
A to inna sprawa.
> Czyli 1% przelewów ze pomyłką zostanie przyjętych do
> realizacji.
Nie. Musialbys przekrecic wiecej niz 1 cyfre - losowe numery nie maja
z tym nic wspolnego, bo a) przekrecenie jednej cyfry nie czyni numeru
losowym, b) nie wyobrazam sobie by ktos przypadkowo wpisywal losowe
cyfry.
--
Krzysztof Halasa
-
63. Data: 2004-07-06 20:39:30
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Tue, 6 Jul 2004 20:18:44 +0000 (UTC), Miernik <m...@c...pl>
wrote:
>W wielu transakcjach w ogóle nie ma sensu brać pod uwagę ewentualności
>skorzystania z usług państwowych sądów.
ROTFL. I wyłącznie Ty, jako sprzedawca chcesz o tym decydować?
--
Jarek Andrzejewski
-
64. Data: 2004-07-06 20:39:48
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: "janke" <j...@p...onet.pl>
Gabi:
> Odbiorca: moje imie i nazwisko
> Tytul wplaty: za program
>
> Powiem jedno - ten ktos kto przyjal ten przelew to ostatni osiol.
Ciekawe
> jak ja mam wyslac teraz komus kto mi zaplacil ten program. Na jaki
adres???
> Bo jedyne co znam z tresci przelewu o imie i nazwisko nadawcy.
a gdybyś po prostu odesłał?
janke
-
65. Data: 2004-07-06 20:41:09
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: "Hubert123" <h...@b...poczty.pl>
>Teraz od 1 lipca są cyfry kontrolne w IBAN więc nie ma tego problemu.
>A jak ktoś wysłał na konto kogo innego niż miała wysłać, to jest to
>jego błąd, a za błędy powinien płacić ten co je zrobił.
A co powiesz na to?
----
Pomyłka obciąża także bank
Bank jest odpowiedzialny za błędne przekazanie pieniędzy, jeśli właściciel
rachunku prawidłowo wskazał na blankiecie polecenia przelewu nazwę odbiorcy,
natomiast błędnie podał numer jego rachunku bankowego. Jednakże
odpowiedzialność ta jest ograniczona, gdyż właściciel przyczynił się do
powstania szkody.
Tak w precedensowym wyroku z 19 marca 2004 r. uznał Sąd Najwyższy. Wyrok ten
będzie miał - co podkreślał na rozprawie przed SN pełnomocnik pozwanego banku -
ze względu na stosowane dziś systemy rozliczeń duże znaczenie dla wszystkich
banków. Także - dodajmy - dla ich klientów, którym zawsze może zdarzyć się
pomyłka przy wypełnianiu polecenia przelewu.
Taką pomyłkę popełnił pracownik spółki z o.o., klienta Banku Spółdzielczego,
wypełniając polecenie przelewu na kwotę 31 965 zł 83 gr na rzecz jej
kontrahenta. Prawidłowo została wpisana nazwa kontrahenta, błędnie numer jego
rachunku bankowego. Bank Spółdzielczy przekazał przelew do realizacji Bankowi
Śląskiemu. Pieniądze wpłynęły na numer rachunku bankowego podany w poleceniu
przelewu.
Rachunek należał do Andrzeja R., który pobrał tę kwotę z konta. Bank wezwał go
do jej zwrotu. Bez skutku. Spółka z o.o. wystąpiła do sądu przeciwko
Andrzejowi R. i ING Bankowi Śląskiemu o odszkodowanie. Sąd I instancji
zasądził (in solidum) całą kwotę (31 965 zł 83 gr z odsetkami) od Andrzeja R.
i połowę tej kwoty od banku. Wyrok oznacza, że jeśli Andrzej R. uregulowałaby
tę należność, bank byłby zwolniony z długu wobec spółki z o.o. Jeśli bank
zapłaciłby połowę długu, spółka mogłaby żądać od Andrzeja R. drugiej połowy.
Prawną podstawą ograniczenia odszkodowania zasądzonego od banku był art. 362
kodeksu cywilnego, głoszący, że jeśli poszkodowany przyczynił się do powstania
albo zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu
zmniejszeniu.
Sąd II instancji oddalił apelację banku. Sądy uznały za bez znaczenia
wyjaśnienia przyczyn przesłania pieniędzy na rachunek innej osoby, niż
wskazana w druku polecenia przelewu. Otóż Bank Śląski, podobnie jak inne
banki, posługuje się w rozliczeniach systemem komputerowym Elixir, który nie
odczytuje nazwy właściciela rachunku bankowego; uwzględnia tylko numery
rachunków.
Sąd Najwyższy oddalił kasację banku. Sędzia Barbara Myszka powiedziała, iż
jeśli bank stosuje system rozliczeń nieidentyfikujący nazw klientów, powinien
poinformować ich o tym i jednocześnie w celu uwolnienia się od
odpowiedzialności - wykazać, że klient wyraził zgodę na jego stosowanie. Jeśli
te warunki nie zostały spełnione, ponosi odpowiedzialność za przypadkowe
konsekwencje błędów w numerach rachunków (sygn. IV CK 158/03).
Izabela Lewandowska
(Rzeczpospolita 20.03.2004)
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
66. Data: 2004-07-06 20:41:13
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Tue, 6 Jul 2004 20:06:11 +0000 (UTC), Miernik <m...@c...pl>
wrote:
>>> Nie widze powodu dla którego nie miałobybyć można sprzedawać na
>>> przelew i zakładać rachunke bankowy zakładając jednocześnie pełną
>>> prywatność.
>>
>> A to nie kłóci się z ideą umów kupna-sprzedaży,
>
>Każdy może mieć własną idęę umów kupna-sprzedaży.
aha. Mnie zupełnie Twoja idea nie pasuje. Jak się okazuje z tej
dyskusji - nie tylko mnie.
--
Jarek Andrzejewski
-
67. Data: 2004-07-06 20:50:36
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Miernik <m...@c...pl>
Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl> wrote:
> Miernik <m...@c...pl> wrote:
> >
> > W wielu transakcjach w ogóle nie ma sensu brać pod uwagę ewentualności
> > skorzystania z usług państwowych sądów.
>
> ROTFL. I wyłącznie Ty, jako sprzedawca chcesz o tym decydować?
A czy ja zmuszam kogoś do kupowania u mnie?
Poza tym nie napisałem tego wcale patrząc z pozycji sprzedawcy. Na to
pytanie (czy brać pod uwagę ewentualność skorzystania z usług
państwowych sądów) muszą sobie odpowiedzieć obie strony, i jak obie
odpowiedzą że to im odpowiada, zawierają transakcję, a jak chociaż
jedna odpowie sobie przeciwnie to nie zawierają. Prosta sprawa.
Czy ja naprawdę muszę tłumaczyć tak elementarnie idęę wolności handlu?
Nie jesteś sobie tego w stanie bez wytłumaczenia wyobrazić?
Transakcja kupna-sprzedaży - dwie strony, obie muszą wyrazić wolę jej
zawarcia - tak jak dwoje ludzi zawierając małżeństwo, kumasz?
--
Miernik ________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/__ tel: +48888299997 __/ mailto:m...@c...pl
http://www.miernik.ctnet.pl/ GPG:0xABC292D1
-
68. Data: 2004-07-06 21:16:44
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: "Gabi" <z...@p...fm>
Użytkownik "janke" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ccf2mg$gb1$1@news.onet.pl...
>
> Gabi:
> a gdybyś po prostu odesłał?
> janke
No wlasnie sie nie da odeslac i w tym caly problem. Zadzwonilem do nich na
infolinie (tak wogole to chodzi o bank VWBA) i po godzinie (sic!) roznego
rodzaju przelaczania mnie do roznych dzialow i odsylania do roznych nr
telefonow jedna pani mi powiedziala ze jak chce odeslac to moja sprawa, ale:
1. nie mam pewnosci czy przelew dotrze tam gdzie ma dojsc, bo jesli to
przyszedl jakis facet z ulicy i zrobil wplate a nie ma u nich konta w banku
to oni go nie beda przeciez szukac
2. nie chciano mi udzielic najprostszej nformacji - czy taki czlowiek
ktorego imie i nazwisko figurowalo na przelewie i nr konta ktory byl podany
na przelewie to ich klient. Mnie po prostu tylko o to chodzilo. Gdyby mi
powiedziano, ze tak - to ich klient to ja odsylam od razu przelew. A tak to
pani mi powiedziala tylko to co napisalem w pkt 1. Czyli ze odeslac moge,
ale oni niekoniecznie kase oddadza nadawcy. No i sie kolko zamyka.
3. Zadzwonilem po godzinie po raz drugi do VB i polaczono mnie na szczescie
z inna pania. Ta byla mila i ugadalismy sie nastepujaco (bo tez mi nie
chciala powiedziec czy ten kto wyslal przelew to klient ich banku). Ja
zostawilem swoje dane i nr telefonu i adres mailowy i poprosilem ze JESLI ta
osoba o ktroa mi chodzi JEST klientem ich banku to niech oni sie z nim
skontaktuja (na przyklad przez telefon czy podczas wydawania wyciagow) i
zostawia mu moje dane. Oprocz tego na allegro i 2 innych stronach gdzie
sprzedaje program zostawilem latwo zauwazalne info dla tego czlowieka ze
dostalem przelew ale ni emam mu jak wyslac programu.
No ale pomijam ten fakt - wracam do problemu banku VB. Otoz czekam juz ponad
2 tygodnie i nie moge sie dowiedziec czy oni te wiadomosc przekazali temu
klientowi, ani czy to jest ich klient itp.
A przelewu jak glupi nie bede odsylal w pustke, bo jesli program kosztuje 10
zl, a a za przelew place 3 to nie majac garancji ze rzeczywiscie ktos
pieniadze dostanie spowrotem bede tylko marnowal kase. I swoja i klienta. A
tak czekam - jest szansa ze moze sie jeszce do mnie jakos odezwie.
Najwyzej wplace te 10 zl za jakis czas na cele charytatywne. Bo mimo ze mala
kwota, to nie chce zarabiac na czyjejs pomylce.
Pozdrawiam
Gabi
-
69. Data: 2004-07-06 21:18:41
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Miernik <m...@c...pl>
Hubert123 <h...@b...poczty.pl> wrote:
>
> Pomyłka obciąża także bank
>
> Bank jest odpowiedzialny za błędne przekazanie pieniędzy, jeśli właściciel
> rachunku prawidłowo wskazał na blankiecie polecenia przelewu nazwę odbiorcy,
> natomiast błędnie podał numer jego rachunku bankowego. Jednakże
> odpowiedzialność ta jest ograniczona, gdyż właściciel przyczynił się do
> powstania szkody.
Co nie znaczy że się z tym zgadzam że tak jest najlepiej i że tak
powinno być. Już pisałem w tym wątku jaki przekręt możnaby zrobić.
Najlepiejby zlikwidować pola "Nazwa" i "adres" w ELIXIRz i nie byłoby
nieporozumień. Nadawca by wypełniając wpisaywał tylko numer i tytuł.
A jak się robi przelew na 31 tysięcy, to się 31 razy sprawdza czy
numer jest poprawny.
A najlepiej by numery rachunków nie były liczbami, ale zintegrować to
systemem domen DNS, i każdy klient by wybierał sobie dowolny wolny
jeszcze identyfikator w danym banku, i przelew słałoby sie na przykład
na:
m...@a...inteligo.pl
Bardzo podoba mi się idea usługi e-mail money. Ja bym to wprowadził w
KIR coś takiego. Tylko nie podoba mi się że odbiorcy podają moje imię
i nazwisko, wystarczyłby e-mail nadawcy.
Dalej: moje konto na przykład w BePeHahaha miałoby numer:
m...@b...pl
I konta wszystkich znajomych dałobysię zapamiętać.
> Sąd Najwyższy oddalił kasację banku. Sędzia Barbara Myszka powiedziała, iż
> jeśli bank stosuje system rozliczeń nieidentyfikujący nazw klientów, powinien
> poinformować ich o tym i jednocześnie w celu uwolnienia się od
> odpowiedzialności - wykazać, że klient wyraził zgodę na jego stosowanie. Jeśli
> te warunki nie zostały spełnione, ponosi odpowiedzialność za przypadkowe
> konsekwencje błędów w numerach rachunków (sygn. IV CK 158/03).
Czyli jednak jest możliwe po mojemu, tylko bank musi o tym napisać w
regulaminie tak jak to zrobił BePeHahaha i jest OK. Jak będę miał bank
to też taki punkt w regulaminie umieszczę.
--
Miernik ________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/__ tel: +48888299997 __/ mailto:m...@c...pl
http://www.miernik.ctnet.pl/ GPG:0xABC292D1
ABC292D1
-
70. Data: 2004-07-06 21:24:22
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Tue, 6 Jul 2004 23:16:44 +0200, w <ccf511$nnj$1@nemesis.news.tpi.pl>, "Gabi"
<z...@p...fm> napisał(-a):
> No wlasnie sie nie da odeslac i w tym caly problem. Zadzwonilem do nich na
> infolinie (tak wogole to chodzi o bank VWBA) i po godzinie (sic!) roznego
> rodzaju przelaczania mnie do roznych dzialow i odsylania do roznych nr
> telefonow jedna pani mi powiedziala ze jak chce odeslac to moja sprawa, ale:
> 1. nie mam pewnosci czy przelew dotrze tam gdzie ma dojsc, bo jesli to
> przyszedl jakis facet z ulicy i zrobil wplate a nie ma u nich konta w banku
> to oni go nie beda przeciez szukac
Bez żartów, ten przelew chyba z nieba nie przyszedł, tylko z _konta_.
> 2. nie chciano mi udzielic najprostszej nformacji - czy taki czlowiek
> ktorego imie i nazwisko figurowalo na przelewie i nr konta ktory byl podany
> na przelewie to ich klient.
I słusznie.
> A przelewu jak glupi nie bede odsylal w pustke, bo jesli program kosztuje 10
> zl, a a za przelew place 3 to nie majac garancji ze rzeczywiscie ktos
> pieniadze dostanie spowrotem bede tylko marnowal kase. I swoja i klienta. A
A sorka, to już twój problem jeśli masz konto w banku, który kasuje 3zł za
przelew (a istnieje w ogóle taki bank).
> tak czekam - jest szansa ze moze sie jeszce do mnie jakos odezwie.
> Najwyzej wplace te 10 zl za jakis czas na cele charytatywne. Bo mimo ze mala
> kwota, to nie chce zarabiac na czyjejs pomylce.
Kpiny sobie chyba robisz. Odeślij i już. Już wątek na newsach jest dłuższy niż
ta sprawa warta.