Sytuacja jest taka - mam od wielu lat konto na bookingu.
Jak je zakładałem w 2012, to podałem tam kredytówkę Millenium
i ona się zawsze wyświetlała w opcjach mojego konta przy rezerwacjach.
Początkowo również płaciłem za hotele tą złotówkową KK, ale od pewnego czasu
(jakieś kilka lat już) płaciłem praktycznie tylko karta walutową
debetową Raifiego a potem BNP I dzisiaj klepnąłem rezerwację a w danych
widzę, że wyświetla
się karta MC BNP - i końcówka numeru tej karty też.
Co jest do cholery?
Skąd te dane się transferują?
Booking dostaje jakąś informację o tym czym płacę i taką kartę
mi jakoś automagicznie ustawiają/zamieniają w opcjach konta?
Nie ma karty dodanej - tylko ta jedna nowa, więc raczej została
zamieniona, ale na pewno nie ja to robiłem.
Jak to działa?

do góry

W dniu 20.03.2022 o 13:06, cef pisze:
> Skąd te dane się transferują?

Pierwszym podejrzanym jest Twoja własna przeglądarka. Potem Google, albo
Facebook. Czym się do konta logujesz? Profilem portalu FaceBook?
Ostatnie źródło, to miejsca płatności, bo one przeważnie przetwarzają "w
locie" pełny numer karty, a potem już tylko dane rozliczeniowe
(sygnatura transakcji).

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 2022-03-20 o 13:27, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 20.03.2022 o 13:06, cef pisze:
>> Skąd te dane się transferują?
>
> Pierwszym podejrzanym jest Twoja własna przeglądarka. Potem Google, albo
> Facebook. Czym się do konta logujesz? Profilem portalu FaceBook?
> Ostatnie źródło, to miejsca płatności, bo one przeważnie przetwarzają "w
> locie" pełny numer karty, a potem już tylko dane rozliczeniowe
> (sygnatura transakcji).


Płacenie nie ma chyba związku z logowaniem, bo płacę
na miejscu w terminalu przykładając kartę.
Poza tym jako kartę do googla mam KK podpiętą i do allegro też.
Eurowa debetówka BNP nie jest nigdzie zapisana w żadnym profilu.
Do bookinga loguję się zapamiętanym hasłem w przeglądarce,
wpisuję adres i już się wyświetla moja opcja (inne pierdoły typu FB też tak)
Do banków tylko zawsze login i hasło bez zapmiętywania.

Zacznę teraz płacić N26 w hotelach rezerwowanych przez booking
i zobaczę czy samo zmieni znowu na tę kartę.
Ale to jakaś nieprawdopodobna zmiana, może jest jakiś układ booking -hotel?

do góry

cef <c...@i...pl> writes:

> Płacenie nie ma chyba związku z logowaniem, bo płacę
> na miejscu w terminalu przykładając kartę.

No to szansa na to, że te dane się przeniosą do jakichś bookingów, jest
mniejsza niż 1%. Znacznie mniejsza. Normalnie napisałbym, że w ogóle
żadna, ale never say never i są rzeczy na niebie i na ziemi itd.

> Zacznę teraz płacić N26 w hotelach rezerwowanych przez booking
> i zobaczę czy samo zmieni znowu na tę kartę.

Byłbym bardzo zdziwiony. Musiałeś po prostu zapłacić on-line tamtą
kartą, kliknąłeś "dodaj" i tyle. Sprawdź w historii tamtej karty, może
będzie booking albo hotel zapłacony on-line.

> Ale to jakaś nieprawdopodobna zmiana, może jest jakiś układ booking -hotel?

Hotelowi nie wolno takich rzeczy robić. Bookingowi także nie byłoby
wolno. Poza tym nie widzę sensu.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

W dniu 2022-03-20 o 15:56, Krzysztof Halasa pisze:
> cef <c...@i...pl> writes:
>
>> Płacenie nie ma chyba związku z logowaniem, bo płacę
>> na miejscu w terminalu przykładając kartę.
>
> No to szansa na to, że te dane się przeniosą do jakichś bookingów, jest
> mniejsza niż 1%. Znacznie mniejsza. Normalnie napisałbym, że w ogóle
> żadna, ale never say never i są rzeczy na niebie i na ziemi itd.

Właśnie dlatego jestem zdziwiony.

>> Zacznę teraz płacić N26 w hotelach rezerwowanych przez booking
>> i zobaczę czy samo zmieni znowu na tę kartę.
>
> Byłbym bardzo zdziwiony. Musiałeś po prostu zapłacić on-line tamtą
> kartą, kliknąłeś "dodaj" i tyle. Sprawdź w historii tamtej karty, może
> będzie booking albo hotel zapłacony on-line.

Nigdy nie płaciłem za hotel online z góry (ani z dołu) -
zawsze w terminalu - kiedyś dawno temu jeszcze w żelazku, więc
na pewno w transakcjach związanych z bookingiem nie było
takiej szansy, żeby coś było online czy z profilu płacone i dodane.

Owszem płacę tą kartą BNP online różne rzeczy - np chwilę
przed rezerwacją hotelu płaciłem za bilety i jeśli gdziekolwiek
te dane mogły się zapisać to gdzieś w przeglądarce.
I to nie jakieś cookies chwilowe, bo ta chwila to było wczoraj- bilety
a dzisiaj- hotel.
Ale nie wiem jak i gdzie i czy jest taka możliwość.


>> Ale to jakaś nieprawdopodobna zmiana, może jest jakiś układ booking -hotel?
>
> Hotelowi nie wolno takich rzeczy robić. Bookingowi także nie byłoby
> wolno. Poza tym nie widzę sensu.

Też tak myślę, że nie ma szansy, żeby ktoś coś przekazał komus,
więc musi się coś robić automagicznie w moim laptopie.

W zasadzie zaczynam również rozważać opcję, że sam to zrobiłem
i nie pamiętam. Może jest mi lekarz potrzebny...

Ale nie, nie mogłem zmienić, bo w sumie wyrobiłem KK po to, żeby nie było
problemów z potwierdzaniem rezerwacji i jakims obciążaniem testowym, bo
jak kiedyś
podałem numery debetówki (jeszcze bez bookingu), to gość w hotelu
powiedział mi, że nie teges, i nie może mi zarezrewować na tę kartę.
Więc wyrobiłem KK (choć wcale nie potrzebowałem) i nie miałem zamiaru
tego zmieniać.
A gdybym coś zmieniał, to raczej bym dodał kartę a nie zamienił.
A jest tylko jedna w opcjach teraz.

do góry

W dniu 20.03.2022 o 16:31, cef pisze:

> A gdybym coś zmieniał, to raczej bym dodał kartę a nie zamienił.
> A jest tylko jedna w opcjach teraz.
>

Drugiej mogła wyjść data ważności i sama znikła.

MJ

do góry

niedziela, 20 marca 2022 o 15:56:47 UTC+1 Krzysztof Halasa napisał(a):

> > Ale to jakaś nieprawdopodobna zmiana, może jest jakiś układ booking -hotel?
> Hotelowi nie wolno takich rzeczy robić. Bookingowi także nie byłoby
> wolno. Poza tym nie widzę sensu.

No to widocznie hotel i/lub booking robią coś, czego im nie wolno.
Albo wolno - bo pozwolone - tylko pozwalający nie zdaje sobie sprawy, że pozwolił.
Permamentna inwigilacja.

do góry

W dniu 2022-03-20 o 17:25, Michał Jankowski pisze:
> W dniu 20.03.2022 o 16:31, cef pisze:
>
>> A gdybym coś zmieniał, to raczej bym dodał kartę a nie zamienił.
>> A jest tylko jedna w opcjach teraz.
>>
>
> Drugiej mogła wyjść data ważności i sama znikła.

Jest to jakaś myśl, bo KK raczej na pewno kilka razy tę ważność utraciła
i nie było jakichś specjalnych komunikatów, że czegoś tam nie mogę, bo
karta jest nieważna,
tylko standardowo poprosili o uzupełnienie danych i nawet tego nie pamiętam
(numer jest ten sam, tylko data i CVV nowe), więc kliknałem i
zapomniałem i cholera może kiedyś sam dodałem inną - skoro procedury
przedłużenia były takie nie jako mechaniczne i teraz stara sama znikła.

do góry

W dniu 20.03.2022 o 14:54, cef pisze:
> Ale to jakaś nieprawdopodobna zmiana, może jest jakiś układ booking
> -hotel?

Może ktoś, kto wie, tu coś mądrego napisze. Ja z bookingu nie korzystam,
ale czy to ne jest tak, że przy rezerwacji do płatności logujesz się z
portalu? Portal chyba ogryza kilka złotych za tu, że akurat z niego się
logujesz do hotelu. Być może rozliczenie idzie niejako z bookingu, który
rozlicza się z hotelem, by wiedział, ile płacisz i ile ma sobie prowizji
naliczyć.

Nie wiem, czy wszystkie hotele tak działają, ale wiem na pewno, że są
różnice pomiędzy tym, jak znajdziesz sobie miejsce przez booking, ale
nie zarezerwujesz tak, tylko przez telefon w hotelu. Natomiast czasem są
różne warunki (np. możliwość cofnięcia rezerwacji). Poi za tym chyba
jest tak, ze jak postawisz doi dyspozycji booking-u pokój, to nie możesz
się wycofać i teoretycznie nie da się sprzedać tego miejsca poza systemem.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 2022-03-20 o 19:39, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 20.03.2022 o 14:54, cef pisze:
>> Ale to jakaś nieprawdopodobna zmiana, może jest jakiś układ booking
>> -hotel?
>
> Może ktoś, kto wie, tu coś mądrego napisze. Ja z bookingu nie korzystam,
> ale czy to ne jest tak, że przy rezerwacji do płatności logujesz się z
> portalu? Portal chyba ogryza kilka złotych za tu, że akurat z niego się
> logujesz do hotelu. Być może rozliczenie idzie niejako z bookingu, który
> rozlicza się z hotelem, by wiedział, ile płacisz i ile ma sobie prowizji
> naliczyć.

Coś kombinujesz. Płatność nie ma żadnego związku z rezerwacją,
Booking wie ile płacę, bo takie ceny są na stronach bookingu.
>
> Nie wiem, czy wszystkie hotele tak działają, ale wiem na pewno, że są
> różnice pomiędzy tym, jak znajdziesz sobie miejsce przez booking, ale
> nie zarezerwujesz tak, tylko przez telefon w hotelu.

Nie zauważyłem zawsze takiej zależności jeśli chodzi o oficjalne
ceny na stronach, więc nie jest "na pewno". A przez telefon to jest
już inna sprawa - i pewnie jeszcze bez faktury :-).

Dziś rano akurat szukałem konkretnej lokalizacji spełniającej
moje warunki i jak podawało mi, że niedostępne w tym terminie,
to sprawdzałem na stronach hotelu czy tam czasem się nie da,
albo jak informacja była skąpa, to oglądałem hotel w goglostreetach,
żeby stwierdzić czy "dostępny parking publiczny" nie jest ściemą
i wchodziłem na ofertę hotelową, to prawdę mówiąc ceny takie same
albo magiczna cena otwarta "od ilus tam EUR".

Natomiast czasem są
> różne warunki (np. możliwość cofnięcia rezerwacji). Poi za tym chyba
> jest tak, ze jak postawisz doi dyspozycji booking-u pokój, to nie możesz
> się wycofać i teoretycznie nie da się sprzedać tego miejsca poza systemem.

Jak to się nie da? Jak sprzedasz, to zdejmiesz z oferty i nie jest dostępne.
Wystawiasz tylko wolne pokoje.
Z tego co wyjaśniali mi w bookingu i z rozmów z właścicielami obiektów
oferta hotelu na zewnątrz ma się nie różnić od tej, która jest przez
booking.
Tzn zewnętrzny klient płaci tyle samo, tyle, że za bookingowego trzeba
zapłacić prowizję
bookingowi i mniej sie na nim zarabia. Ale z drugiej strony booking
generuje tych klientów
wiecej. Znam też hotele w DE, których nie ma w bookingu a znalazłem je w
googlach
bo pasowała mi lokalizacja, ale nigdy tam nie zanocowałem, bo zawsze
było zajęte.
Czyli niektórzy sobie radzą dobrze bez tych portali typu booking czy hrs
i mają pełne obłożenie.

do góry