eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPrzydają się karty przed świętami, prawda ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 11. Data: 2008-12-21 14:38:57
    Temat: Re: Przydają się karty przed świętami, prawda ?
    Od: Brzezi <b...@g...com>

    nie, 21 gru 2008 o 15:07 GMT, Jacek Osiecki napisał(a):

    > Nie sądzę by wiele osób się decydowało na KK z tego powodu,

    ja jestem przykladem

    > raczej chodzi
    > o to że spłata jest odroczona i nawet jak chwilowo na koncie jest pustawo
    > można zrobić zakupy nie licząc dokładnie każdej wydanej złotówki.

    To u mnie nie ma miejsca

    > No i przede wszystkim wygoda - kupuję, płacę. Bez żadnego latania do
    > bankomatu, planowania co dokładnie i za ile kupić...

    Tutaj sie zgadzam zdecydowanie, dzieki temu z bankomatu biore kase max 2-3
    razy w miesiacu w kwocie ok 200zl i mi starcza...

    Pozdrawiam
    Brzezi
    --
    [ E-mail: b...@g...com ][ Always think of something new; this ]
    [ Ekg: #3781111 ][ helps you forget your last rotten idea. ]
    [ LinuxUser: #249916 ][ -- Seth Frankel ]


  • 12. Data: 2008-12-21 14:42:35
    Temat: Re: Przydają się karty przed świętami, prawda ?
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>


    Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:slrngksjcc.89s.joshua@tau.ceti.pl...
    > Dnia Sun, 21 Dec 2008 14:39:10 +0100, Marcin Wasilewski napisał(a):

    >> No widzisz, a mądrzejsi zaopatrują się w dobra materialne wyłącznie
    >> za
    >> pieniądze banku, uzyskując za to jeszcze około 1% zwrotu, podczas gdy ich
    >> pieniądze leżą sobie na dobrze oprocentowanym koncie oszczędnościowym lub
    >> innej lokacie zarabiając w tym czasie kolejne procenty.
    >
    > Nie sądzę by wiele osób się decydowało na KK z tego powodu, raczej chodzi
    > o to że spłata jest odroczona i nawet jak chwilowo na koncie jest pustawo
    > można zrobić zakupy nie licząc dokładnie każdej wydanej złotówki.
    > No i przede wszystkim wygoda - kupuję, płacę. Bez żadnego latania do
    > bankomatu, planowania co dokładnie i za ile kupić...

    Oj jest to wygoda i oszczędność. Weźmy chociażby taki mBank, nie
    posiadając karty kredytowej musisz:

    a) trzymać całą kasę na nieoprocentowanym eKoncie,
    b) pamiętać aby przed pójściem na zakupy przelać na te konto jakieś
    pieniądze, np. z emax+, a tu następny "strzał w plecy", bo można z niego
    zrobić tylko jeden przelew na miesiąc.

    Posiadając kartę spłacasz ją raz w miesiącu. Ja np. zostawiam sobie
    "zaskórniaka" na emax (około 200 zł), z którego w razie potrzeby wypłacam
    jakieś tam 40, czy 60 zł z bankomatu. A reszta leży na oprocentowanym
    koncie, czy jakiejś krótkoterminowej lokacie.

    No można jeszcze mieć limit kredytowy w koncie, ale łączy on wady obu
    produktów, nie dość, że płacisz odsetki od pierwszego dnia, to jeszcze jak
    masz ciągoty do przepuszczenia całych dostępnych środków na KK, to i to samo
    ci grozi z KO.




  • 13. Data: 2008-12-21 16:52:16
    Temat: Re: Przydają się karty przed świętami, prawda ?
    Od: otrov <o...@w...pl>

    szczurwa pisze:
    > Ja juz zdaję się nie pamiętać czasów, kiedy ich nie było...Może to
    > ostatnie takie święta przed Kryzysem..?

    I tak i nie :-)

    Karta do zakupów się nie przyda , bo cały limit na zakup wakacji
    wydałem, żeby dostać rabat 4% za płatność całości od razu. Oczywiście
    kasa leży na koncie/lokacie i sobie będzie spokojnie procentować do lutego.

    Za to zauważyłem z małżonką zasakakujący i pozytywny fakt: jak trzeba
    płacić gotówką w sklepach to nie dość, że nie chce nam się do nich
    chodzić to jeszcze mniej wydajemy..

    Jak widać - są same plusy z posiadania KK przed świętami :-)

    o.


  • 14. Data: 2008-12-21 18:57:48
    Temat: Re: Przydają się karty przed świętami, prawda ?
    Od: Cubus <c...@n...pl>

    Jacek Osiecki pisze:

    > Nie sądzę by wiele osób się decydowało na KK z tego powodu, raczej chodzi
    > o to że spłata jest odroczona i nawet jak chwilowo na koncie jest pustawo
    > można zrobić zakupy nie licząc dokładnie każdej wydanej złotówki.
    > No i przede wszystkim wygoda - kupuję, płacę. Bez żadnego latania do
    > bankomatu, planowania co dokładnie i za ile kupić...

    Ależ ja absolutnie nie jestem przeciwnikiem KART PŁATNICZYCH!
    Co więcej używam ich bardzo intensywnie i myślę, że ok. 80%
    moich wydatków wykonuję przy ich pomocy.
    Moje negatywne stanowisko dotyczy KART KREDYTOWYCH.

    Karta kredytowa kosztuje. Zawsze.
    Bank nie jest Caritasem.

    --
    oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
    ID: 7JLTTMQN ---------------------------


  • 15. Data: 2008-12-21 19:13:34
    Temat: Re: Przydają się karty przed świętami, prawda ?
    Od: Cubus <c...@n...pl>

    Marcin Wasilewski pisze:

    > No widzisz, a mądrzejsi zaopatrują się w dobra materialne wyłącznie
    > za pieniądze banku, uzyskując za to jeszcze około 1% zwrotu, podczas gdy
    > ich pieniądze leżą sobie na dobrze oprocentowanym koncie
    > oszczędnościowym lub innej lokacie zarabiając w tym czasie kolejne
    > procenty.

    Policz sobie "zyski" jakie osiągasz w czasie jednego miesiąca na lokacie
    oprocentowanej powiedzmy 7%, pomniejszonej o belkowe od kwoty powiedzmy
    3000 zł (myślę, że to racjonalne kwota jaką wielu z Was wydaje
    miesięcznie z użyciem KK). Mi wychodzi, że jest to 14 zł.

    Zapewne ta kwota niebawem solidnie zmaleje bo szykuje się seria
    obniżek stóp.

    Naprawdę dla takiej kwoty warto trzymać KK??

    Jeśli jesteś pewien, że absolutnie nigdy, nie przekroczysz
    GP i kredyt nie zacznie procentować (bo tylko wtedy posiadanie
    KK daje symboliczne zyski) to właściwą kartą dla Ciebie
    jest karta typu charge.

    --
    oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
    ID: 7JLTTMQN ---------------------------


  • 16. Data: 2008-12-21 19:59:26
    Temat: Re: Przydają się karty przed świętami, prawda ?
    Od: Brzezi <b...@g...com>

    nie, 21 gru 2008 o 19:57 GMT, Cubus napisał(a):

    > Karta kredytowa kosztuje. Zawsze.
    > Bank nie jest Caritasem.

    Kosztuje, ale nie zawsze trzeba za nia placic, tzn nie zawsze jej uzytkownik
    musi za nia placic :)

    Albo trzeba brac karty ktore sa zupelnie darmowe, albo takie na ktorych
    latwo osiagnac limit zniesienia oplaty...

    Pozdrawiam
    Brzezi
    --
    [ E-mail: b...@g...com ][ brzezi:~# uptime ]
    [ Ekg: #3781111 ][ 20:58:04 up 19 days, 20:45, 4 users, ]
    [ LinuxUser: #249916 ][ load average: 0.45, 0.55, 0.49 ]


  • 17. Data: 2008-12-21 20:10:06
    Temat: Re: Przydają się karty przed świętami, prawda ?
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>

    Użytkownik "Cubus" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:gim4gv$ek$1@inews.gazeta.pl...
    > Marcin Wasilewski pisze:

    > Policz sobie "zyski" jakie osiągasz w czasie jednego miesiąca na lokacie
    > oprocentowanej powiedzmy 7%, pomniejszonej o belkowe od kwoty powiedzmy
    > 3000 zł (myślę, że to racjonalne kwota jaką wielu z Was wydaje miesięcznie
    > z użyciem KK). Mi wychodzi, że jest to 14 zł.

    14 zł * 12 m-cy = 168 zł rocznie - wcale nie tak mało.
    do tego powiedzmy, że wydajesz tą kartą 1000 zł miesięcznie.
    12000 zł * 0,8% = 96 zł. I już się robi 264 zł zysku rocznie.

    > Zapewne ta kwota niebawem solidnie zmaleje bo szykuje się seria
    > obniżek stóp.

    Na razie to jest BP i killer-lokata, 10% na 10 dni. Idealne do takich
    zastosowań.



  • 18. Data: 2008-12-21 20:22:52
    Temat: Re: Przydają się karty przed świętami, prawda ?
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    Marcin Wasilewski pisze:
    > Posiadając kartę spłacasz ją raz w miesiącu. Ja np. zostawiam sobie
    > "zaskórniaka" na emax (około 200 zł), z którego w razie potrzeby
    > wypłacam jakieś tam 40, czy 60 zł z bankomatu. A reszta leży na
    > oprocentowanym koncie, czy jakiejś krótkoterminowej lokacie.

    Ile w ten sposób na tym eMax+ zarabiasz ? 10 zł miesięcznie ? Mniej ?
    Równie dobrze można przelać na eKonto 2k PLN, płacić debetówką i resztę
    trzymać na eMax+, bo ewentualny zarobek z tych 2k PLN to nie starczy na
    zestaw w mcDonaldzie.

    Oczywiście jeśli ktoś wydaje miesięcznie kilkanaście tyś PLN to może i
    100 PLN w ten sposób oszczędzi ale ile jest takich osób i czy dla nich
    to 100 PLN jest cokolwiek warte ?

    IMO to co opisujesz to jest raczej sztuka dla sztuki, a nie jakiś
    sensowny zarobek więc równie dobrze można sobie to odpuścić.

    Ja od niedawna staram się płacić jak najwięcej przy użyciu KK np 5zł za
    gazetę w Empiku, po to aby wykręcać jakieś limity (ilościowe/kwotowe) i
    wreszcie stwierdziłem, że... czas z tym skończyć, bo nie chce być już
    niewolnikiem kawałka plastiku. Nie chce mi się także zbierać już
    punktów, bo po prawie roku mogę z BP dostać... czajnik.

    Zostawiam dwie KK dla wygody ale nie będę już dorabiał ideologii, że
    dzięki nim zarabiam :)


    --
    Mithos


  • 19. Data: 2008-12-21 20:24:14
    Temat: Re: Przydają się karty przed świętami, prawda ?
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    Cubus pisze:
    > Karta kredytowa kosztuje. Zawsze.

    Jak się potrafi z niej korzystać, to użytkownika nic nie kosztuje.

    > Bank nie jest Caritasem.

    I zarabia np. na prowizji od sprzedaży, którą płacą sklepy więc co mnie
    to obchodzi ?


    --
    Mithos


  • 20. Data: 2008-12-21 20:33:54
    Temat: Re: Przydają się karty przed świętami, prawda ?
    Od: xbartx <b...@h...net>

    Dnia Sun, 21 Dec 2008 15:38:57 +0100, Brzezi napisał(a):


    >> No i przede wszystkim wygoda - kupuję, płacę. Bez żadnego latania do
    >> bankomatu, planowania co dokładnie i za ile kupić...
    >
    > Tutaj sie zgadzam zdecydowanie, dzieki temu z bankomatu biore kase max
    > 2-3 razy w miesiacu w kwocie ok 200zl i mi starcza...

    Jednak mimo wszystko jak masz gotówkę, to zdecydowanie mniej pierdółek
    zakupisz, właśnie z tego powodu, że może Ci nie starczyć, po prostu
    bardziej kontrolujesz zakupy IMO. W przypadku kk - to zawsze styknie.
    Generalnie jak przestałem używać kk, to moje wydatki, nie spadły jakoś
    dramatycznie, ale miejscami było to nawet odczuwalne, bo i 200-300 PLN
    mniej na miesiąc - te pierdółki trochę zabierają.

    PS Tak wiem, że na grupie wszyscy kontrolują swoje wydatki i w ogóle, ale
    przetestujcie kilka m-c bez kk i sami zobaczycie ile tego jest, być może
    30 albo 50 PLN a być może, że i 500 ;)



    --
    xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
    Xenocide

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1