eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Pytanie o karte kredytowa w Citibank Handlowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 116

  • 101. Data: 2005-12-15 17:02:13
    Temat: Re: Pytanie o karte kredytowa w Citibank Handlowy
    Od: maho <m...@p...net>

    Adam Bosiacki napisał(a):
    >> A czy programiści wytwarzają cokolwiek :-) ?
    >> KJ
    >>
    > A
    > nawet jeśli, to gdzieś czytalem, że "oprogramowanie powinno być za darmo" ;-


    No i słusznie, bo przeciez praca programisty z grubsza polega na
    przekładaniu ciągle tych samych bitów z jednej kupki na drugą :)

    pozdrav

    maHo


  • 102. Data: 2005-12-15 18:57:10
    Temat: Re: Pytanie o karte kredytowa w Citibank Handlowy
    Od: Catbert <c...@w...pl>

    On 12/15/2005 5:01 PM, Tomek wrote:
    > Panowie, zrobilo sie NTG. Dajcie sobie na wstrzymanie. Autor watku pytal sie
    > o opinie na tamat karty Citibanku. A wy tu o aspektach dziedziczenia przez
    > wnuczke. Albo napiszcie cos na temat, albo dajcie sobie na luz.

    Fragment wątku zapoczątkowało zdanie wyrażone przez p. Trzypiona:

    P. Tomek (to Twoje :-) ):

    >>To ubezpieczenie, które zwalnia twoja rodzine od splacania karty jak
    >>ty wykitujesz.

    na co p. Trzypion:

    >Ciekawe. A dlaczego rodzina miałaby to czynić?

    Na co ja podałem przykład, że rodzina może bez specjalnej aktywności, a
    raczej w związku z jej brakiem, wynikłym np. z braku wiedzy być do tego
    zmuszona.

    Np. Nodrea zyczy sobie literalnie, by żona/mąż byli wtajemniczeni w
    posiadanie kk przez współmałżonka, by nie mogli sie zasłaniać niewiedzą.

    "zgoda współmałżonka (jeżeli posiadasz ze współmałżonkiem wspólnotę
    majątkową)."

    Kwestia nie jest tak całkiem OT.

    Pzdr: Witek


  • 103. Data: 2005-12-15 19:56:01
    Temat: Re: Pytanie o karte kredytowa w Citibank Handlowy
    Od: " r3d3" <r...@N...gazeta.pl>

    Tomek <t...@g...pl> napisał(a):

    > Nad terminalem to mozna sobie stac w sklepie. A w knajpie mam pojsc na
    > zaplecze, gdzie jest terminal? Pomijam juz to, ze nie mam ochoty psuc
    sobie
    > milej atmosfery po sympatycznej kolacji chandryczeniem sie o akceptacje
    > karty. Poza tym jak widze, ze obsluga w restauracji uwija sie jak w
    ukropie
    > obslugujac klientow, to nie chce im utrudniac pracy (a innym klientom
    > pogarszac poziom obslugi) tylko dlatego, ze moj bank zachowal sie dziwnie.
    > Co oni temu winni?

    "Dziwnie"???
    Moze nie zabrzmi to zbyt budujaco ale lepiej sie przyzwyczaj. Prawdopodobnie
    pozostali wydawcy kart beda szli w tym kierunku wraz z rozwojem naszego
    rynku i stosowac beda coraz lepsze systemy wykrywania oszustw. Lepsze znaczy
    szybsze. Nie ma wybacz - do czasu splaty to nie twoje pieniadze a banku.

    no oczywiscie wspomniane wczesniej PeKaO SA tego nie potrzebuje :)))))))
    Klient zaplaci :)))))


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 104. Data: 2005-12-15 21:26:11
    Temat: Re: Pytanie o karte kredytowa w Citibank Handlowy
    Od: k...@p...onet.pl

    > > No to w koncu chcesz tych telefonow od banku ktory powinien byc czujny czy
    > > nie?
    >
    > Moga byc telefony. Natomiast nie podoba mi sie automatyczne blokowanie karty
    > w przypadku, kiedy bankowi nie udaje sie dodzwonic.

    Czyli na odpowiedz "Mam Cie glaskac czy nie glaskac" odpowiadasz "Glaskac". ;)
    OK - a w takim razie co proponujesz jak sie bank nie dodzwoni. Bo wtedy jest
    sytuacja zerojedynkowa. Albo sie dodzwania pozniej (np po kilku-kilkunastu
    godzinach) i wyjasnia ze wszystko jest ok, albo probuje jeszcze nie wiadomo ile
    i nic, bo karte ma zlodziej i trzaska transakcje. Zaproponuj tu jakies wyjscie.

    > >> Pewnie tak bylo w tym przypadku. Ale jak nie chca - to co im zrobisz?
    > >> Wezwiesz policje? W koncu nie po to czlowiek idzie do restauracji, zeby
    > >> sie
    > >> awanturowac, zwlaszcza ze zarcie bylo naprawde dobre.
    > >
    > > Pewnie nie. Ale ja czasem stoje nad terminalem i wywieram presje
    > > psychiczna...
    >
    > Nad terminalem to mozna sobie stac w sklepie. A w knajpie mam pojsc na
    > zaplecze, gdzie jest terminal?

    Z tego co wiem, to jest PODSTAWOWY KANON placenia w knajpie. ZAWSZE idz za
    kelnerem do terminala, bo moze Ci niezle kuku zrobic z karta.

    > Pomijam juz to, ze nie mam ochoty psuc sobie
    > milej atmosfery po sympatycznej kolacji chandryczeniem sie o akceptacje
    > karty.

    W kuluarach, gdybys podreptal za kelnerem, to moze to chandryczenie nie byloby
    takie obsceniczne i przykre (rozumiem, ze nie chciales narazac na obore osoby
    towarzyszacej Ci przy posilku).

    > Poza tym jak widze, ze obsluga w restauracji uwija sie jak w ukropie
    > obslugujac klientow, to nie chce im utrudniac pracy (a innym klientom
    > pogarszac poziom obslugi) tylko dlatego, ze moj bank zachowal sie dziwnie.
    > Co oni temu winni?

    Nie sa temu winni. Tutaj chodzi o cos innego - knajpa wziela terminal z pelnymi
    tego konsekwencjami, wiec POWINNA sie stosowac do zasad gry. Jak jest napisane
    w zasadach/umowie, ze gdy jest referal to maja zadzwonic do banku, to TAK
    POWINNI ROBIC. I ot cala filozofia...

    >
    > > No i oczywiscie zlozyc
    > > reklamacje w banku na takie referale. A nuz pomoze...
    >
    > Zlozylem, i karte od razu odblokowali. Ale niesmak pozostal. Nie sadze,
    > zebym mogl sie domagac jakiegos odszkodowania.

    Moze nie chodzi tu o odszkodowanie, tylko o traktowanie Twoich transakcji
    kartowych za granica w sposob naturalny, a nie narowistyczny. Po prostu powiedz
    im, ze jezdzisz na maksa za granice po Europie i zeby sie nie dziwli na drugi
    raz... :)

    >
    > > Nie musisz. Tlumacze tylko prawdopodobne intencje dzwoniacego do Ciebie do
    > > domu
    > > do Warszawy w trakcie gdy Ty jestes za granica. Robie to, bo Ty ich -
    > > ciezko
    > > pracujacych rankiem i noca bankowcow - wyzywasz od niepowiem jakich... ;)
    >
    > Powiedz od jakich, bo ja nie zauwazylem zebym wyzywal bankowcow.

    Tak Cie tylko zaczepiam....

    Pozdrawiam,
    Karciarz

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 105. Data: 2005-12-15 21:52:11
    Temat: Re: Pytanie o karte kredytowa w Citibank Handlowy
    Od: g...@p...onet.pl (Piotr Gralak)

    >Ale ja nie jestem prawnikiem. Ja jestem budżetówka :-)

    Budżetówka z platyną Citi??? To chyba jakiś generał lub minister :)))

    PG


  • 106. Data: 2005-12-16 06:28:04
    Temat: Re: Pytanie o karte kredytowa w Citibank Handlowy
    Od: "Tomek" <t...@g...pl>

    > P. Tomek (to Twoje :-) ):

    Tak w kwestii formalnej: to nie moje. W dyskusje wdaly sie dwie rozne osoby
    identyfikujace sie jako "Tomek"



  • 107. Data: 2005-12-16 06:59:30
    Temat: Re: Pytanie o karte kredytowa w Citibank Handlowy
    Od: "Tomek" <t...@g...pl>

    > OK - a w takim razie co proponujesz jak sie bank nie dodzwoni. Bo wtedy
    > jest
    > sytuacja zerojedynkowa. Albo sie dodzwania pozniej (np po kilku-kilkunastu
    > godzinach) i wyjasnia ze wszystko jest ok, albo probuje jeszcze nie
    > wiadomo ile
    > i nic, bo karte ma zlodziej i trzaska transakcje. Zaproponuj tu jakies
    > wyjscie.

    Proponuje to, ze jak sie bank nie dodzwoni, to karty nie blokuje.

    > Z tego co wiem, to jest PODSTAWOWY KANON placenia w knajpie. ZAWSZE idz za
    > kelnerem do terminala, bo moze Ci niezle kuku zrobic z karta.

    Nie moge sie zgodzic z taka teza. Ogolnie przyjety sposob placenia karta w
    knajpie jest bardzo rozny w roznych krajach. We Francji kelner zawsze
    przyjdzie do ciebie z terminalem bezprzewodowym, wiec chodzenie z kelnerem
    do terminala mija sie z celem. W Japonii z reguly placi sie przy wyjsciu z
    knajpy, tak wiec idzie sie do terminala, ale bez kelnera. Z kolei w USA
    kelner znika z karta, przynosi ja z powrotem ze slipem i sie zegna.
    Nastepnie ty bez jego obecnosci dopisujesz napiwek, podpisujesz slipa,
    zabierasz karte i swoja kopie i wychodzisz, zostawiwszy na stoliku
    podpisanego slipa. Do czasu twojego wyjscia nikt nie jest w stanie
    stwierdzic, czy faktycznie podpisales. Tym bardziej nikt nie bedzie w stanie
    sprawdzic zgodnosci podpisu z wzorem na karcie.

    Poza tym powiedzmy sobie szczerze - nawet ewentualne pojscie do terminala
    niewiele zmienia z punktu widzenia bezpieczenstwa. Skad ja moge wiedziec,
    jakie faktycznie funkcje ma urzadzenie, do ktorego wkladana jest karta?

    > Moze nie chodzi tu o odszkodowanie, tylko o traktowanie Twoich transakcji
    > kartowych za granica w sposob naturalny, a nie narowistyczny. Po prostu
    > powiedz
    > im, ze jezdzisz na maksa za granice po Europie i zeby sie nie dziwli na
    > drugi
    > raz... :)

    Alez oni doskonale wiedza, bo rozliczaja moje transakcje z calego swiata (z
    Europy akurat mniej, bo z oczywistych powodow w strefie euro wole poslugiwac
    sie inna karta zwiazana z rachunkiem w euro). Na infolinii dostalem
    informacje, ze nie ma mozliwosci ustawienia parametrow, wedlug ktorych
    transakcje bylyby kwalifikowane jako podejrzane. O wszystkim decyduje
    system, ktorego algorytm dzialania jest tajny.



  • 108. Data: 2005-12-16 09:33:44
    Temat: Re: Pytanie o karte kredytowa w Citibank Handlowy
    Od: Catbert <c...@w...pl>

    On 12/16/2005 7:28 AM, Tomek wrote:
    >>P. Tomek (to Twoje :-) ):
    >
    >
    > Tak w kwestii formalnej: to nie moje. W dyskusje wdaly sie dwie rozne osoby
    > identyfikujace sie jako "Tomek"

    A, to przepraszam za dezinformację.

    Pzdr: Witek


  • 109. Data: 2005-12-16 11:07:43
    Temat: Re: Pytanie o karte kredytowa w Citibank Handlowy
    Od: Trzypion <t...@o...org.pl>

    On Thu, 15 Dec 2005 16:51:49 +0100, Kamil Jońca
    <k...@p...onet.pl> wrote:

    >>>> Nie prawo, a prawo prawników do pobierania opłaty.
    >>> A czy Ty pracujesz za darmo?
    >>
    >> A czy prawnicy wytwarzają cokolwiek?
    >A czy programiści wytwarzają cokolwiek :-) ?

    Owszem, wytwarzają.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Reporterka/II_
    MPL/
    ___________/ GG: 3524356


  • 110. Data: 2005-12-16 15:20:31
    Temat: Re: Pytanie o karte kredytowa w Citibank Handlowy
    Od: yayco <yayco2_at_gmail_dot_com@no_spam.pl>

    2005-12-15 22:52- tak przynajmniej miał(a) ustawiony zegar systemowy
    Piotr Gralak, gdy pisał(a):
    >> Ale ja nie jestem prawnikiem. Ja jestem budżetówka :-)
    >
    > Budżetówka z platyną Citi??? To chyba jakiś generał lub minister :)))
    >
    > PG
    >
    Zgaduj dalej, na razie idzie Ci kiepsko...

    --
    **** yayco (yayco2@_tnij_gmail.com) ****
    **** ****
    **** ...Too lazy to work ****
    **** and too nervous to steal... ****

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1