Czołem!

Finalizuję właśnie kredyt hipoteczny w LG Habitat.
Po początkowej euforii związanej z różnymi obiecankami ze stron
internetowych tego banku i pierwszych rozmów z agentem, coraz częściej
potykam się o rafy (kłody :) ), których teoretycznie być nie powinno.
Chciałem wziąść kredyt na 100% wartości mieszkania (rynek wtórny -
mieszkanie za 60000zł) przy ponad 6000 brutto dochodu, stabilnej pracy w
znanej firmie (od 5 lat, umowa na czas nieokreślony), 35 lat, wyższe
wykształcenie, brak kredytów, ale i brak oszczędności, żona nie pracuje
- moim skromnym zdaniem niezły klient dla banku.
Problemy pojawiły się przy pierwszych bezpośrednich rozmowach z agentem,
konieczny okazał się wkład własny w wysokości około 5% (przetrwałem),
okazało się jednak, że nie mogę wziąść kredytu w CHF - potrzebny większy
wkład, teraz czekam już 3 tygodnie na podpisanie umowy (kredyt już
podobno przyznany).
Poważnie zaczynam żałować, że nie rozmawiałem równocześnie z GE Bankiem,
który oferuje podobne możliwości finansowania "100%" wartości
mieszkania.

No ale do rzeczy - 6.12 muszę podpisać akt notarialny, a 5 lub 6 rano
dopiero będę mógł podpisać umowę kredytową z bankiem. Z tego powodu
będę miał bardzo mało czasu, żeby przeanalizować tą umowę :(
Poradźcie mi proszę jakich niekorzystnych punktów w standardowej
umowie LG Petro mogę się spodziewać i czy są szanse na ich korektę?

Pozdrawiam - Mirek

do góry

Mirek Ptak pewnego razu popełnił(a):

> Czołem!
>
> Finalizuję właśnie kredyt hipoteczny w LG Habitat.
> Po początkowej euforii związanej z różnymi obiecankami ze stron
> internetowych tego banku i pierwszych rozmów z agentem, coraz
> częściej potykam się o rafy (kłody :) ), których teoretycznie być
> nie powinno. Chciałem wziąść kredyt na 100% wartości mieszkania
> (rynek wtórny - mieszkanie za 60000zł) przy ponad 6000 brutto
> dochodu, stabilnej pracy w znanej firmie (od 5 lat, umowa na czas
> nieokreślony), 35 lat, wyższe wykształcenie, brak kredytów, ale i
> brak oszczędności, żona nie pracuje - moim skromnym zdaniem niezły
> klient dla banku. Problemy pojawiły się przy pierwszych
> bezpośrednich rozmowach z agentem, konieczny okazał się wkład
> własny w wysokości około 5% (przetrwałem), okazało się jednak, że
> nie mogę wziąść kredytu w CHF - potrzebny większy wkład, teraz
> czekam już 3 tygodnie na podpisanie umowy (kredyt już podobno
> przyznany). Poważnie zaczynam żałować, że nie rozmawiałem
> równocześnie z GE Bankiem, który oferuje podobne możliwości
> finansowania "100%" wartości mieszkania.
>
> No ale do rzeczy - 6.12 muszę podpisać akt notarialny, a 5 lub 6
> rano dopiero będę mógł podpisać umowę kredytową z bankiem. Z tego
> powodu będę miał bardzo mało czasu, żeby przeanalizować tą umowę
> :( Poradźcie mi proszę jakich niekorzystnych punktów w
> standardowej umowie LG Petro mogę się spodziewać i czy są szanse
> na ich korektę?

Ja wlasnie zaczynam sie zastanawiac nad kredytem w LG,
i zaczela mnie zastanawiac stopa bazowa banku ustalana przez prezesa,
moze ktos jest bardziej zorientowany i wie jak to sie ma ciec RPP i
Wibora/Libora

pozdro
---------------------------
premek

do góry

On Tue, 03 Dec 2002 02:10:43 +0100, Mirek Ptak
<m...@w...to.netscape.net> wrote:


>przy ponad 6000 brutto dochodu, stabilnej pracy w

Sorki za lamerskie pytanie, ale ile to jest na reke?

Pzdr
Mareczek

do góry

t...@p...onet.pl wrote in news:jv2puug8ccdltbi357qlp34e4htin1l0s4@
4ax.com:

/ciach.../

>>przy ponad 6000 brutto dochodu, stabilnej pracy w
>
> Sorki za lamerskie pytanie, ale ile to jest na reke?

Mozesz policzyc. Srednio w ciagu roku ok. 4000 zl.

W.

do góry

On 2002-12-03 11:49, Wojciech Skrzypinski wrote:

> t...@p...onet.pl wrote in news:jv2puug8ccdltbi357qlp34e4htin1l0s4@
> 4ax.com:
>
> /ciach.../
>
>
> >>przy ponad 6000 brutto dochodu, stabilnej pracy w
> >
> >Sorki za lamerskie pytanie, ale ile to jest na reke?
>
>
> Mozesz policzyc. Srednio w ciagu roku ok. 4000 zl.


Brawo :) - troszkę mniej - jakieś ryczałty mi jeszcze zabierają :(

Pozdrawiam - Mirek

do góry