eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki2 dychy pay pal z SyneCkiemRe: 2 dychy pay pal z SyneCkiem
  • Data: 2013-02-07 16:41:51
    Temat: Re: 2 dychy pay pal z SyneCkiem
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Waldek" kevof1$osu$...@n...news.atman.pl

    >> Chyba dam upust szmalowi i kupię dysk Samsunga. :)
    >> 1 TB za 280 plnów wraz z dostawą. :)

    > Zaszalej i kup SSD
    > - zaoszczędzisz na prądzie :D

    Fakt -- na prądzie powietrznym, tworzonym obracającymi
    się talerzami, zaoszczędzę. Ale ja nie chcę być oszczędny.

    [wiem, że mam pisać o pierdzeniu, czyli o puszczaniu tak
    zwanych wiatrów -- wiatrów, którymi strącono samolot
    Pana Prezydenta RP (w myślach wolę nie nazywać tej
    zacnej osobistości kupą gówna -- myśli to nie Usenet)
    i którymi miotano po całym osiedlu tablicę reklamową
    niedoszłej pani senator, która nie pojmuje tego, iż
    jej kochanek :) dał mi dobrowolnie obietnicę ponownego
    przyjęcia mnie do pracy na białostockiej wyższej uczelni
    państwowej -- i tej obietnicy nie spełnił, czego skutkiem
    jest zmarnowanie mojego życia i zdrowia, z czego najbardziej
    widoczne są uszkodzenia mego kręgosłupa... ale ja dziś mam
    zły nastrój, zatem nie napiszę o tych wiatrach, czy jak kto
    woli -- o prądach powietrznych puszczanych odbytnicami...]

    Jakiś diabeł wlazł w komputer -- koncert skrzypcowy nie daje się odtworzyć...
    W nocy słuchałem go bez trudu, a teraz -- klops...

    http://www.youtube.com/watch?v=wj9lup4c8Wc&feature=e
    ndscreen&NR=1

    Wiesz, co to są skrzypce? Mają 4 struny. :)

    Chyba zadowolę się tym czymś...

    http://www.youtube.com/watch?v=5XA-kaHAReI

    To odtwarza się bezproblemowo. Ale i tak słabo
    słyszę -- mając pod powiekami nocny sen, jako
    że w nocy nie spałem... Zasłuchany właśnie
    w ten koncert s poprzedniego linku...

    Pierwsze swoje pieniądze zarobione w Katedrze Fizyki wydałem na płyty.
    Prawe pierwsze -- i pierwsze tak zwane duże w zestawieniu z tym, co zarabiałem.

    Dziś koncerty mam za darmo. :) I sram na tutejszą filharmonię budowaną z moich
    pieniędzy!

    Tak oto wygląda pomoc Kościoła -- mój ojciec musi pracować
    (bo mnie pracować zarobkowo nie wolno -- z rozkazu tegoż
    Kościoła) a zarabiane przez niego pieniądze są przeznaczane
    na budowę filharmonii. :) Oby ta filharmonia zawaliła się
    na głowy skurwysyństwa żyjącego z mojej krzywdy!!!

    -=-

    A rodziny ścierwa spod Jeżewa pytają ze łzami
    w oczach: ,,Dlaczego Boże, musiałem popalić
    nasze dzieci?!''...

    Ich Bóg (jak u poety Twardowskiego) nie
    odpowiada -- pytający jest trzepany milczeniem...

    http://www.wpk.p.lodz.pl/~sebekmez/t/text0325.html


    O cokolwiek zapytasz czemu serce jak żebrak
    gdzie indziej istnieje
    wierna miłość nietrwała
    ślub co przeszedł obok
    czemu święty i grzesznik w tym samym pewexie
    niepewność świętych jak łaska grozi

    czemu łza opiekunka do gardła mi wpadła
    bo szczęście się urwało nie wiadomo po co

    o cokolwiek zapytasz
    trzepnie cię milczenie
    Bogu nie stawia się pytań dlaczego

    Jan Twardowski

    [chujowy ten Bóg -- moj Bóg odpowiada na każde moje pytanie,
    zadawane czasami aż do znudzenia... gdy pytam Go, czy aby
    nie nudzę Go swymi pytaniami, odpowiada mi, że On jest
    miłością, zatem nie znudzi Go nic i nikt...]

    Wiesz, Waldek, o co ja pytam swego Boga? O to, czy mogę zrobić
    tak, jak pragnie tego pewna skrzypaczka, czyli uderzyć na moich
    wrogów na ich ziemi, aby przegrać z nimi wojnę? A Bóg mi odpowiada,
    że lepiej uczynię, jeśli będę kąsał mych wrogów i prowokował ich do
    wejścia na mój teren, czyli na święte ziemie Pueruani, gdzie czeka
    mych wrogów śmierć i zniszczenie, gdzie stratuję ich, gdzie uczynię
    z nich marmoladę którą posmaruję kanapki...


    Lubisz skrzypce -- lubisz słuchać gry na skrzypcach?
    Ja tak.

    Aby wrócić do tematyki grupy -- zanim usłyszy się koncert,
    trzeba wysłuchać popierdolonej reklamy Agrykoli. :)

    http://www.youtube.com/watch?v=Pmj7nCRYNs4&NR=1&feat
    ure=fvwp

    Ale po tej reklamie -- jest ślicznie. :)

    Ot, tak po prosty trochę gówna obok nektaru. :)
    Gdy pracowałem na uczelni, zajadałem się ambrozjami -- w Horteksie. :)
    Kurwom takim jak Kopania czy Ozorowski nie podobało
    się to. :) Kurwa Kopania nie tylko musiał znosić moje
    żarcie w Horteksie -- musiał mnie poić najlepszymi sokami
    z Horteksu, gdy bywałem u niego w jego mieszkaniu.
    Poić mnie musiał sokami i mlekiem oczywiście. ;)

    Obyś zdechł jak pies, skurwysynu Kopaniu, jak to ścierwo pod Jeżewem!
    Oby twój syn podzielił los ścierwa spod Jeżewa. :)

    Dziś mogę sobie pożywać -- jest zła pogada i pies
    Kopania sra ze strachu, jak i jego pan, Ozorowski.

    -=-

    Patrz Ozorowska kurwo -- śpiewasz: ,,Pan blisko jest, oczekuj go...''.
    Jakże Bóg może być blisko lub daleko, skoro jest wszechobecny? To
    samo pytanie można skierować do przygłupa papieża obecnego, który
    w swym przemówieniu mówi o potrzebie gotowości na przyjście Boga...
    Jakże Bóg przychodzi do (lub odchodzi od) człowieka, skoro jest
    wszechobecny?


    Bóg mnie wysłuchał -- Polska traci szmal na drogi z uwagi na korupcję. :)
    I ten szmal będzie wykorzystany do ratowania bezrobotnych w Grecji :) i w Hiszpanii.
    :)
    A nawet jeśli w Polsce, to nie na Podlasiu. :)


    -=-

    Jadłem najlepsze mięso, piłem najlepsze soki i najlepsze
    mleko -- skurwielu Ozorowski!!! Dziś w tym miejscu jest
    salon sukien ślubnych. Resztki Horteksu wprawdzie istnieją,
    ale to tylko resztki. Teraz ten Hortex karmi tam ludzi
    najbiedniejszych -- naleśniki można tam zjeść za 2 złote. :)

    -=-

    Wiesz Waldek, dysk mi padł w notebooku -- błysk Seagate.
    Jest jeszcze na gwarancji, ale nie zamierzam z niej korzystać.
    Wyizolowałem uszkodzenie (długo nie szukałem) i zamierzam ów
    dysk ,,naprawić'' poprzez skuteczne wyizolowanie uszkodzenia.

    No i w związku z tym padem (który miał miejsce ze dwa
    miesiące temu) robię porządki i rozmyślam nad zakupem
    nowego dysku zewnętrznego, ale tak naprawdę wcale nie
    potrzebuję tego kolejnego dysku. :) Jeśli go kupię,
    to chyba tylko dla jaj tak zwanych. :)


    Dla mnie SSD to pieśń przyszłości.
    Raczej inwestować będę w smartfony
    i tablety, a tam raczej w mikroSD, nie w SSD.

    Dysku typu SSD chyba w ogóle nie kupię. Bo i po co? :)
    Zanim uznam go za odpowiedni, PeCet Gatesa zdechnie. :)

    Mam już 5 dysków zewnętrznych (2.5" każdy -- trzy po
    500 GB, jeden 160 GB i jeden 320 GB) i 2 wewnętrzne
    (po 500 GB błysku Seagate z Gforsem na pokładzie)
    ale może jednak skuszę się na tego Samsunga.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

    Postscriptum: Pewexie (jak pisze w swym wierszu poeta) czy peweksie?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1