BQB <a...@a...spamowy.com.invalid> writes:

> I tak, i nie, klawiatura szyfrująca "nie trzyma w pamięci" pinu, tylko
> odrazu wysyła do banku i tam jest odrazu porównywany,

Eee tam

> jednak program
> na bankomacie wysyła zapytanie do banku w stylu karta nr taki,
> transakcja nr taki chce wypłacić tyle i z banku dostaje zwrotną
> informację, że może,

Ano. Wysyła razem z wpisanym (często wcześniej) PINem.

> następnie bankomat wyciąga pieniądze z kaset i
> znów informuje bank, że wyciągnął i czy wydać klientowi,

Eee tam

> znów bank
> potwierdza

Eee tam

> i dopiero wtedy wychodzą pieniądze do klienta. W momencie,
> gdy po wyjściu z kasety, ale przed wydaniem klientowi nastąpi przerwa
> w łączności, pieniądze lądują w zrzucie i z konta klienta są ściągane
> i bank czeka na reklamację.

Nie wiem po co miałoby tak być. Przecież to bez sensu.
"Pieniądze lądują w zrzucie" głównie wtedy, gdy ktoś zapomni ich
odebrać. Ew. jak się coś maszynie w środku nie spodoba, np. zresetuje
się w czasie operacji albo się banknoty nie zgadzają itp. To, czy
pieniądze z konta zostaną ściągnięte zależy od bankomatu i jego
operatora, bank - wydawca karty - nie ma na to wpływu.

> BTW, w karcie nie ma wpisanego pinu, pin jest zapisywany na serwerze w
> banku.

Większość kart ma zapisany w sobie PIN. Podejście do PINów jest różne,
może być tak, że PIN jest weryfikowany przez kartę i w razie
niezgodności transakcja się nie udaje, może być tak, że wtedy pytany
jest bank (i w przypadku pomyślnej odpowiedzi karta uaktualnia sobie
PIN), może być tak, że brak PINu = terminal drukuje miejsce na podpis
i sprzedawca nie wie o co chodzi (szkolenie było dawno).
Aczkolwiek może być także tak, że PIN karty nie jest sprawdzany (kiedyś
tak było często). Powodowało to wydawanie kart bez PINu, z obowiązkowym
sprawdzeniem PINu online, i nie dało się takimi kartami płacić
w terminalach, które nie weryfikowały PINu online (nawet jeśli robiły
autoryzację online).

Często terminale informują "PIN poprawny" od razu po wpisaniu PINu,
zanim połączenie z bankiem (np. GPRS) się w ogóle rozpocznie - jasne
jest chyba(?), że to jest PIN offline. Dość typowe.
--
Krzysztof Hałasa