Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> dared to write:
> W dniu 2011-01-10 15:49, Jarek Andrzejewski pisze:
>
>
>> Ponoć jeden zaakceptowałem w październiku (nie pamiętam, ale możliwe),
>> a drugi w grudniu - jednocześnie zlecając utworzenie zaufanego
>> odbiorcy - stąd jeden SMS obciążający.
>
> Za mojej młodości byłem na obozie harcerskim. Ktoś rzucił w kogoś
> patykiem. Potem wszyscy wmawiali jednej osobie, że to ona zrobiła, choć
> to nie była prawda. Po pół dnia osoba ta to uwierzyła, i nawet zaczęła
> przepraszać poszkodowanego :)

Gorzej. Prosty eksperyment pokazał, że przy odpowiednim wmawianiu i nacisku grupy
znakomita większość ludzi jest w stanie uwierzyć, że z dwóch narysowanych kresek ta
krótsza jest... dłuższa. Nawet będą przekonywać innych!

Może dlatego niektóre firmy tyle wydają na reklamę...

k.