On 28 Nov 2002 23:27:45 +0100, Wojciech Skrzypinski <u...@h...pl> wrote:
> "casey" <g...@s...pl> wrote in news:as64du$4st$1@news.tpi.pl:
>
> /ciach.../
>
>> oczywiscie zainstalowalem
>> atrape javy z microsoftu i nadal nie dzialalo ... wiec
>> zadzwonilem ponownie - panienka dopiero za drugim
>> razem powiedziala mi, ze musze wylaczyc jeszcze
>> jave suna a najlepiej w ogole ja odinstalowac ...
>> co sadzicie o takich praktykach tego banku ?
>
> Te dwie "wirtualne maszyny" nie sa ze soba zgodne. Bedac tworca
> oprogramowania
> bankowego - pod ktora z nich napisalbys system bankowosci internetowej ?
> Odpowiedz sobie sam.
>

Nieco OT. Czy ktoś może mnie oświecić jakie są *techniczne* powody
stosowania Javy/JavaScriptu/Flash w bankowości sieciowej?

Z własnego doświadczenia i lektury grupy (choćby ten wątek) wynika, że to
tylko utrudnia życie, bo któraś przeglądarka zawsze czegoś nie ma, albo to
coś działa inaczej niż sobie wyobraża piszący oprogramowanie. Do tego
istnieje oczywista zasada że im więcej różnych częsci włożymy w jeden
mechanizm tym większa szansa że to nie będzie działało. Nie wspominam o tym
że każdy z takich elementów ma swoje własne błędy a co najważniejsze dziury
w bezpieczeństwie. Jest to drugorzędne w przypadku zwykłych stron, ale przy
połączeniu z bankiem może to klienta słono kosztować.

Ja jako klient widzę te ,,wodotryski'' w postaci migających, fruwających i
grających efektów na stronie. Może mnie to cieszyć przy pierwszym czy drugim
razie, ale przy setnym to mnie drażni.

Więc jeszcze raz pytam, do czego są potrzebne te wszystkie ,,bajery''?

>
> Nie ci zwyciezaja, ktorzy tworza - lecz ci, ktorzy dobrze sprzedadza
> i wdroza :-)

Co prawda przedpiśca miał na myśli M$ Java vs. Sun Java, ale to się stosuje
również do całości bankowości elektronicznej. Na początku, kiedy powstały
trzy banki elektroniczne, okazało się, że na inteligo moja przeglądarka się
rozsypuje, na mBanku nie działa, a na VW z trudem ale działa.

Który bank zwyciężył w konkursie o mnie jako klienta? =:-))))


Pozdrawiam

max