eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBank godny zaufania...?Re: Bank godny zaufania...?
  • Data: 2021-01-29 20:29:56
    Temat: Re: Bank godny zaufania...?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "witrak()" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:56c278c1-140a-4905-b284-72ca3e26ac35n@g
    ooglegroups.com...
    On Friday, January 29, 2021 at 6:36:47 PM UTC+1, J.F. wrote:
    > Użytkownik "witrak()" napisał w wiadomości grup

    >> >Czym się różni obrót całkowicie abstrakcyjnym bitcoinem od obrotu
    >> >czymkolwiek na Foreksie ? Czy ktoś spekulujący tam na ropie jest w
    >> >sytuacji innej niż spekulujący na bitcoinie (pomijam tutaj kwestie
    >> >techniczne bezpieczeństwa takich transakcji, zresztą na Foreksie
    >> >"mały" inwestor też nie jest bezpieczny).

    >> Ale tu masz techniczna sprawe, ze na forexie nie handlujesz
    >> towarem,
    >> tylko kontraktami.
    >> Czyli czyms jakby abstrakcyjnym.
    >
    >> Jesli jednak kupujesz na dluzej dolary/funty/euro/zloto ... no bo
    >> ropy
    >> to faktycznie nie kupisz, nie masz zbiornika.
    >> Za dolarami stoi amerykanska gospodarka, tak szybko i latwo nie
    >> padna
    >> ... chociaz ... poczekamy, zobaczymy.
    >> Za euro stoi pol europejskiej gospodarki.
    >> Za CHF stoi ... no, przekonanie swiata, bo na pewno nie szwajcarska
    >> gospodarka :-)

    >Hm, raczej: "Za dolarami stoi amerykanska gospodarka," o ktorej jest
    >ogolne mniemaniee, że "tak szybko i latwo nie padna"

    Amerykanskiej gospodarce wierze troche bardziej niz amerykanskiemu
    dolarowi ... szczegolnie w okresie, gdy go tak mocno drukuja.

    >"Za euro stoi pol europejskiej gospodarki." o której uważa się, że...
    >"Za CHF stoi ... no, przekonanie" i nic więcej.

    Tu sie w zasadzie zgodze, tylko pytanie, czy to "uznanie przez swiat"
    to takie "nic" :-)

    >Właściwie za każdą z tych walut stoi "przekonanie, że...", które
    >faktycznie jest lepiej umotywowane lepiej niż opinia o bitcoinie, ale
    >na razie prócz większej zmienności, bitcoin niczym złym się nie
    >wyróżnił.

    Tylko ze jak kiedys padnie, to wszyscy powiedza "a nie mowilem" :-)

    >> A za bitcoinem nie stoi nic ...
    >Oprócz ładnych paru lat z setką zapowiedzi, że już, już padnie ;-)

    Zeby on jeszcze byl do czegos uzyteczny ...

    >> >A do kogo mogą mieć pretensje udziałowców funduszy hedgingowych
    >> >grających na shortach, których zorganizowania akcja paru milionów
    >> >"małych" inwestorów r/WallStreetBets pozbawiła zarobków i wpędziła
    >> >w
    >> >takie straty,
    >> W zasadzie do nikogo - przeciez wiadomo, ze to ryzykowny rynek byl.
    >> A fundusz ... albo sumarycznie przyniesie zysk, albo strate i
    >> padnie

    >Powiedz to Buffetowi ;-)

    >Ale właściwie szło mi o to, że równość wobec prawa powinna oznaczać,
    >że jak mnie mogą wydymać, to i ja ich też mogę...

    No jak widac. Szczegolnie ze to gra o zerowym zysku.

    >A tu się okazuje, że "duży może więcej" - np. zmienić zasady, w
    >szczególności, jak zauważy, że jest dymany.
    ...

    >> >Bzdury... nie słyszałem o w miarę rozwiniętym państwie, w którym
    >> >schematy piramidowe byłyby tolerowane przez prawo.
    >> Po ilus tam aferach, a i to nie wiadomo czy wszedzie, i ile nowych
    >> nabiora, zanim sie okaze, ze to piramida.

    >Wikipedia:
    >Pyramid schemes are illegal in many countries

    Ale to nie to samo co "all"

    >> Ale tak jakos wychodzi, ze najwieksza korzysc z bitcoina to
    >> przestepcy
    >> maja ...

    >Bo ja wiem? a anonimowe finansowanie organizacji - niekoniecznie
    >przestępczych - których finansować nie ma jak?
    >Więc i wywiady, i organizacje wspierające demokrację...

    Czyli dla kogos tam sa przestepcze, bo inaczej by normalnie czek
    dostaly :-)

    >> A wymuszenia ... nie bedzie bitcoina, to powstana legalne firmy, co
    >> beda odszyfrowywaly, srednio drogo, bo "my umiemy łamac kody".
    >> A czy ustalisz powiazania z tymi, co szyfruja ... niekoniecznie :-)

    >Żartujesz? Ogólnie wiadomo, że te szyfry są niełamliwe, więc jeśli
    >komuś zacznie się "udawać" odszyfrowywać regularnie, to go stosowne
    >trzyliterowe agencje prześwietlą na dziesiątą stronę - i albo okaże
    >się, że ktoś "wymyślił proch" (i zostanie przejęty przez którąś z
    >tych agencji), albo pójdzie do pierdla na 250 lat.

    Albo i nie.
    Albo sie okaze, ze jest "gielda" kodow, a oni robia za posrednikow,
    ale czy to takie nielegalne ?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1