W dniu 31.12.2013 o 21:14 Benny <j...@g...com> pisze:

> Z racji, iż miałem pilny zakup w sklepie bez POS-owym musiałem gdzieś
> wypłacić gotówke. W pobliżu nie było bankomatu, była za to Poczta.
> Przypomniałem sobie o reklamie Bankomatu w okienku. Dziarsko wszedłem,
> jest ewidentny szyld bankomat w okienku. Skoro bankomat to wypłacam
> kartą Synca. Pytam pani, czy jest jakaś opłata? Nie, jedynie opłata w
> pańskim banku za wypłatę gotówki. Skoro tak to ok, bankomaty mam za
> free. Jednak bankomat w okienku - nie jest bankomatem. Synecek zabrał mi
> 10 zł za wypłatę środków w innym banku. Niestety po fakcie jak
> sprawdziłem na stronie poczty - rzeczywiście tak księgowana jest ta
> opłata. TO PO CO NAZWA BANKOMAT W OKIENKU? Nie mam pretensji do pani
> urzędzniczki, ale widoczny napis, iż bankomat w okienku nie jest
> bankomatem winien być. Według mnie sprawa do UOKiKu o zmianę nazwy
> usługi, która wprowadza w błąd klienta.

Było już tyle razy...
Ostatnio przed świętami.
Trzeba czytac umowy. I wywieszki na poczcie.
A nie narzekać.
A co ma do tego UOKIK? Przecież kobieta wyraźnie Ci powiedziała, że bank
pobierze opłatę za wypłatę.
To do kogo masz pretensje?

--
Pozdrawiam,
Joossef