Tristan Alder wrote:
>
> Witajcie,
>
> właśnie zrozumiałem, że bez marmurka ani rusz. Mam w kieszeni kilka
> tysięcy złotych, którymi obracam
<ciach>

Jak ktos ma takie specyfikie, że musi obracać tysiacami w gotówce, to
mu bank nie jest potrzebny ;-)))
Ja tam rzadko wyciągam więcej niż 100-200 złotych z bankomatu.


> Słowem -- mBank nadaje się do użytku tylko w specyficznych
> zastosowaniach --

Zaryzykowałbym stwierdzenie, że koniecznosć częstego wyciągania dużych
kwot w _gotówce_ to są własnie nietypowe zastosowania, i do tego
faktycznie ten bank się nie nadaje.




--
Pzdr
J. [WaWa]

do góry

On Wed, 02 Jan 2002 11:16:37 +0100, Jozef Zbrodel
<j...@i...com> wrote:

>> właśnie zrozumiałem, że bez marmurka ani rusz. Mam w kieszeni kilka
>> tysięcy złotych, którymi obracam
><ciach>
>Jak ktos ma takie specyfikie, że musi obracać tysiacami w gotówce, to
>mu bank nie jest potrzebny ;-)))

Niestety jest. Moja teściowa ma butik i w ogóle wszystko leci gotówką,
a konto za 30zł utrzymuje skuli Legalnej Mafi Zus(tm) oraz Urzędu
Skarbowego...

>> Słowem -- mBank nadaje się do użytku tylko w specyficznych
>> zastosowaniach --
>Zaryzykowałbym stwierdzenie, że koniecznosć częstego wyciągania dużych
>kwot w _gotówce_ to są własnie nietypowe zastosowania, i do tego
>faktycznie ten bank się nie nadaje.

Tak, ale 1000zł to nie jest dużo...


--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Tristan Alder wrote:
>

> >Jak ktos ma takie specyfikie, że musi obracać tysiacami w gotówce, to
> >mu bank nie jest potrzebny ;-)))
>
> Niestety jest. Moja teściowa ma butik i w ogóle wszystko leci gotówką,
> a konto za 30zł utrzymuje skuli Legalnej Mafi Zus(tm) oraz Urzędu
> Skarbowego...

No to mBank faktycznie się nie nadaje. Ale trudno mówić że mBank nie
nadaje się do "typowych" zastosowań, bo IMHO Twoje są nietypowe.
Profil użytkownika banku wirtualnego to człowiek zatrudniony na
etacie, otrzymujący pensję przelewem, korzystający z kart płatniczych
i wyciągajacy gotówkę na drobne wydatki. To chyba nie są "specyficzne
zastosowania". Natomiast jak ktos musi operować gotówką - no to
marmury przeca prosperują w najlepsze. ;-)

> >Zaryzykowałbym stwierdzenie, że koniecznosć częstego wyciągania dużych
> >kwot w _gotówce_ to są własnie nietypowe zastosowania, i do tego
> >faktycznie ten bank się nie nadaje.
>
> Tak, ale 1000zł to nie jest dużo...

No ale tysiąc wyciągniesz ;-))

--
Pzdr
J. [WaWa]

do góry

"Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:tft63u437aqaisqkekm0hutd3gnpsaqo68@4ax.com...
> Niestety jest. Moja teściowa ma butik i w ogóle wszystko leci gotówką,
> a konto za 30zł utrzymuje skuli Legalnej Mafi Zus(tm) oraz Urzędu
> Skarbowego...

To ją oświeć, że jest coś takiego jak (od najtańszego):
1.) Konto firmowe w Inteligo
2.) Konto do płacenia składek ZUS w Banku Pocztowym
3.) Konto firmowe w Telepekao24
4.) Konto firmowe w MultiBanku
5.) Są jeszcze konta dla małych firm w Pekao i PKO BP

Każde z tych rozwiązań jest TAŃSZE od 30 zł miesięcznie :-)))

K. Kowalski

do góry

On Thu, 03 Jan 2002 11:37:22 +0100, Jozef Zbrodel
<j...@i...com> wrote:

>No to mBank faktycznie się nie nadaje. Ale trudno mówić że mBank nie
>nadaje się do "typowych" zastosowań, bo IMHO Twoje są nietypowe.
>Profil użytkownika banku wirtualnego to człowiek zatrudniony na
>etacie, otrzymujący pensję przelewem, korzystający z kart płatniczych
>i wyciągajacy gotówkę na drobne wydatki.

Ale nawet taki klient oszczędza pilnie. I przychodzi moment, gdy musi
wybrać większą kasę (przykłady w innych moich listach).

>> >Zaryzykowałbym stwierdzenie, że koniecznosć częstego wyciągania dużych
>> >kwot w _gotówce_ to są własnie nietypowe zastosowania, i do tego
>> >faktycznie ten bank się nie nadaje.
>> Tak, ale 1000zł to nie jest dużo...
>No ale tysiąc wyciągniesz ;-))

Tak, ale 1001zł to też nie jest dużo... :-))


--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

On Thu, 3 Jan 2002 16:29:07 +0100, "Krzysztof Kowalski"
<k...@b...pl> wrote:

>> Niestety jest. Moja teściowa ma butik i w ogóle wszystko leci gotówką,
>> a konto za 30zł utrzymuje skuli Legalnej Mafi Zus(tm) oraz Urzędu
>> Skarbowego...
>To ją oświeć, że jest coś takiego jak (od najtańszego):
>1.) Konto firmowe w Inteligo

I wpłaty dokona nań w Warszawie? Przelew zleci w Warszawie?
Ty myślisz, że wszyscy są z Internetem za pan brat...

>2.) Konto do płacenia składek ZUS w Banku Pocztowym

Ale pozostaje jeszcze US.

>3.) Konto firmowe w Telepekao24
>4.) Konto firmowe w MultiBanku

I są darmowe? Bo konto firmowe ona ma. A akurat nie musi mieć w
oddziale internetowym...

>5.) Są jeszcze konta dla małych firm w Pekao i PKO BP
>Każde z tych rozwiązań jest TAŃSZE od 30 zł miesięcznie :-)))

Może... Może rzuciłem złą kwotę. Moje WBK ma 30zł, więc tak dałem.
Może płaci 20zł. Nie zmienia to faktu, że to był przykład, ze wiele
działalności wymaga obracania gotówką a obowiązek posiadania konta
bankowego tylko problemy generuje.
--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

"Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:smta3uc10hv0tc8b9aro9mrokv6eqvrqtu@4ax.com...
> I wpłaty dokona nań w Warszawie? Przelew zleci w Warszawie?
> Ty myślisz, że wszyscy są z Internetem za pan brat...

A to nie może sobie na to konto przelać np z konta prywatnego??? A telefonu
też nie umie obsługiwać?

> I są darmowe? Bo konto firmowe ona ma. A akurat nie musi mieć w
> oddziale internetowym...

Puknij się w łeb - są tańsze niż 30 zł miesięcznie i to wszystko.

> Może... Może rzuciłem złą kwotę. Moje WBK ma 30zł, więc tak dałem.
> Może płaci 20zł. Nie zmienia to faktu, że to był przykład, ze wiele
> działalności wymaga obracania gotówką a obowiązek posiadania konta
> bankowego tylko problemy generuje.

Człowieku! Ja m.in. handluję komputerami i moje jedyne konto firmowe jest w
Inteligo. Sam obracam gotówką i nie mam pojęcia GDZIE masz problem aby
sprzedawać komputery za gotówkę i płacić US/ZUS z Inteligo.

Pomyśl trochę, zmień czasem przyzwyczajenia. Narazie Twoje podejście to
odpieranie prawie wszystkich rad i uwag innych osób.

K. Kowalski

do góry

Tristan Alder wrote:
>

>
> Ale nawet taki klient oszczędza pilnie. I przychodzi moment, gdy musi
> wybrać większą kasę (przykłady w innych moich listach).

Owszem. Ale _na_ogół_ nie zdarza się to często. Jak często kupuje się
mieszkanie czy samochód? Dla _duuuuuużej_ transakcji to można sobie
nawet specjalnie dla tego celu założyć konto w jakims marmurku. Ale na
codzień? Ja zostawiłem sobie konto w PKOBP _tylko_ dlatego że mieszkam
w budynku w którym jest oddział i mam 10 sekund piechotą do
całodobowego bankomatu. Gdyby nie to - to bym się zastanowił nad
likwidacją.



--
Pzdr
J. [WaWa]

do góry

On Fri, 4 Jan 2002 12:45:29 +0100, "Krzysztof Kowalski"
<k...@b...pl> wrote:

>A to nie może sobie na to konto przelać np z konta prywatnego??? A telefonu
>też nie umie obsługiwać?

Jakiego prywatnego? Takiego nie ma wogóle, bo zupełnie niepotrzebne.
Kasą obraca w butiku.

>> Może... Może rzuciłem złą kwotę. Moje WBK ma 30zł, więc tak dałem.
>> Może płaci 20zł. Nie zmienia to faktu, że to był przykład, ze wiele
>> działalności wymaga obracania gotówką a obowiązek posiadania konta
>> bankowego tylko problemy generuje.
>Człowieku! Ja m.in. handluję komputerami

Wow, konkurent w dodatku z mojego terenu. Sporo to wyjaśnia...

>i moje jedyne konto firmowe jest w
>Inteligo. Sam obracam gotówką i nie mam pojęcia GDZIE masz problem aby
>sprzedawać komputery za gotówkę i płacić US/ZUS z Inteligo.

Ja? Nigdzie. Mówiłem o mojej teściowej. Czytaj uważniej.

>Pomyśl trochę, zmień czasem przyzwyczajenia. Narazie Twoje podejście to
>odpieranie prawie wszystkich rad i uwag innych osób.

Nie. Wiele się uczę i przyjmuję. A że chcę pokazać sytuacje, gdy obrót
gotówką wcale nie oznacza lewych interesów, to inna sprawa.
--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

"Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:v1bc3ucsclsmvineai2856t12bmdr9vd35@4ax.com...
> Jakiego prywatnego? Takiego nie ma wogóle, bo zupełnie niepotrzebne.
> Kasą obraca w butiku.

To niech sobie założy konto prywatne i firmowe w Inteligo.
A teraz czekam na kolejne kontrargumenty :-)))

> Wow, konkurent w dodatku z mojego terenu. Sporo to wyjaśnia...

Dopiero teraz pokapowałeś? ;-)
Ale NIE konkurent - nie prowadzę sklepu.

> Ja? Nigdzie. Mówiłem o mojej teściowej. Czytaj uważniej.

Nie ma znaczenia. Skoro Ty nie widzisz problemu to jej wytłumacz co ma
zrobić.

> Nie. Wiele się uczę i przyjmuję. A że chcę pokazać sytuacje, gdy obrót
> gotówką wcale nie oznacza lewych interesów, to inna sprawa.

Lawirujesz stary. Zmieniasz temat jak Ci wygodnie :-)

K. Kowalski

do góry