-
1. Data: 2002-01-03 14:23:33
Temat: Re: Bez marmurka ani rusz
Od: "Tomasz Nowicki" <t...@p...com>
Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:3kl03ucoksqra6muv9q1ppn13t9ipqft4p@4ax.com...
> Mon, 31 Dec 2001 10:33:31 +0100, w
> <6...@4...com>, Tristan Alder
> <s...@p...onet.pl> napisał(-a):
Tak a propos notariuszy - w moim przypadku pani spisala akt, strony
podpisaly, a nastepnie zgodnie udaly sie dobanku, gdzie dokonano wplaty. Po
powrocie z banku pani notariusz obejrzala dowod wplaty, odpytala strony czy
wszystko ok i wydala odpisy aktu. O liczeniu pieniedzy nawet mowy nie bylo
T.
-
2. Data: 2002-01-03 16:53:26
Temat: Re: Bez marmurka ani rusz
Od: m...@m...uni.lodz.pl (Krzysztof Miodek)
Dnia Thu, 3 Jan 2002 15:23:33 +0100, Tomasz Nowicki napisał(a):
>
>Tak a propos notariuszy - w moim przypadku pani spisala akt, strony
>podpisaly, a nastepnie zgodnie udaly sie dobanku, gdzie dokonano wplaty. Po
>powrocie z banku pani notariusz obejrzala dowod wplaty, odpytala strony czy
>wszystko ok i wydala odpisy aktu. O liczeniu pieniedzy nawet mowy nie bylo
No to ja chyba dziwnie kupowałem mieszkanie.
Akt notarialny został podpisany przez wszystkie strony łącznie z
notariuszem, podaliśmy sobie ręce i rozeszliśmy do domów.
A kilka dni później (to znaczy w następnym dniu roboczym) poszedłem z aktem
do banku, w którym brałem kredyt, wypisałem przelew i tyle.
Pare dni później tylko zadzwoniłem do sprzedającego z pytaniem, czy przelew
doszedł. I był to zwykły człowiek, nie związany z bankowością, w średnim
wieku.
W życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby z taką gotówką biegać po mieście!
Pozdrawiam
--
Krzysztof Miodek
University of Lodz | "Never trust a computer you can lift"
m...@m...uni.lodz.pl | IBM Emerging Markets Program speaker
http://www.miodek.math.uni.lodz.pl/