Marx <M...@n...com> napisał(a):

> Poniewaz czesto tankuje i robie zakupy w Carrefour rozwazam ich KK. Do
> tej pory zadnej KK nie mialem i nie czulem potrzeby jej posiadania. I w
> zasadzie gdyby nie stala znizka u nich 1,5% to nadal bym nie myslal o
> jakiejkolwiek KK.
> Poniewaz nigdy KK nie mialem, chcialbym sie dowiedziec jak wyglada
> praktyczne jej uzywanie. Place, czyli zaciagam kredyt. 54 dni moge go
> nie placic. Ok, ale zgubilem rachunek, skad mam wiedziec kiedy splacic?
> Jak sie spoznie to pewnie sa drakonskie kary.
> Jak rozumiem 54 dni to jest do wyjscia na zero po czym od razu moge sie
> znow zadluzyc?
> Podgladu przez net nie ma, jest telecentrum. No troche upierdliwe bedzie
> dzwonienie co jakis czas, alternatywa jest notowanie wydatkow na kartce
> jakiejs, tez upierdliwe.

1. Placisz ta karta za zakupy, dostajesz slip (taki kawalek papieru) z
informacja o kwocie i wkladasz go np. do portfela - nie myl slipa z paragonem,
to dodatkowy kawalek papieru.
2. raz na miesiac wyjmujesz te pare slipow z portfela, sumujesz i puszczasz
przelew na konto KK.
3. i tak co miesiac dostajesz poczta wyciag wiec ew. mozesz sobie sprawdzac,
czy wszystko OK.

szczerze radze stosowac pkt.2 i placic po prostu raz w miesiacu a nie
kombinowac z maksymalnym wykorzystaniem grace period 54 dni - raz przegapisz
to odestki oplaty szybko ci to wybija z glowy i zjedza "oszczednosci"
maksymalnego wykorzystania grace period. pamietaj tez, ze rozne zmiany w
karcie, np. zmiana limitu zadluzenia, sa dodatkowo platne, oczywiscie zgodnie
z TOiP

zadaj sobie wpierw wogole, po co potrzebujesz KK carrefoura:
1. rabat 1,5% na zakupy i na stacji benzynowej?
2. potrzebujesz ciagle krotkoterminowego kredytu

jesli pkt.1, to wyzej opisany schemat da ci 100% pewnosci, bedziesz mial z
karty korzysci, a nie koszty :)




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/