>> "[...] Ubiegłotygodniowy gwałtowny spadek kursu złotego zawdzięczamy
>> rządowi Donalda Tuska, który ogłosił cięcia budżetowe na 17 mld zł, w tym
>> 10 mld zł
>
> jesteś zwolennikiem UPRu, czy właściwie nic nie rozumiesz tylko cytujesz
> na przemian jednego oszołoma z jakimiś oszołomami socjalistami byle było
> antyrządowo?

Nie chodziło w tym momencie aby atakowac Tuska, lecz o wymianę poglądów
odnośnie cytatów:

Tusk pomógł spekulantom?
http://wirtualnapolonia.com/2009/02/10/tusk-pomogl-s
pekulantom/

"[...] jeśli zaś NBP zechce umocnić złotego i podejmie
interwencję na rynku walutowym - spekulanci z całego świata rzucą się na
nasze rezerwy walutowe, których - przy swobodnym przepływie kapitału -
wystarczy najwyżej na 2-3 miesiące.[...]"

W tym przypadku chciałbym zapytać czy ktoś natknął się w sieci na solidny
opis mechanizu "wysysania" rezerw walutowych ....oraz

Tusk pomógł spekulantom?
http://wirtualnapolonia.com/2009/02/10/tusk-pomogl-s
pekulantom/

"[...] Wtedy też okazało się nagle, że polskie
przedsiębiorstwa, zamiast produkować i eksportować, masowo spekulowały na
umocnienie złotego, kupując opcje walutowe.[...]".

..w tym przypadku chciałem zapytać o opcje walutowe. Czy w/w opcje to nie
jest coś ala kontrakty FW20 (tylko nie na akcjach a na walutach) gdzie
wpłaca się tam np. 10 % kasy i czeka się na 10-ciokrtone zyski...(które
okazały się być w rzeczywistości 10-krotnymi stratami).

Owszem można by się tu doczepic Tuska (a w szczególności jego rzecznika na
tej grupie Anatola) odnośnie jego wypowiedzi
news:gm4kht$amn$1@news.onet.pl...:

[...]
- przyspieszenie inwestycji ze środków europejskich rząd szacuje na 16,8 mld
zł
- wcześniejsza zaliczka od Komisji Europejskiej wartości 3 mld zł
[...]

w nawiązaniu do słów z w/w artykułu

Tusk pomógł spekulantom?
http://wirtualnapolonia.com/2009/02/10/tusk-pomogl-s
pekulantom/
[...]
Podkreśla, że jako jedyni
na świecie schładzamy gospodarkę, gdy inni robią dokładnie na odwrót.
- Rynki odpowiednio wyceniły ten plan - uważa Bielewicz. W budżecie nie
będzie pieniędzy na inwestycje w infrastrukturę, a więc nie przypłyną
miliardy euro z unijnych funduszy.
[...]

No bo niby aby otrzymać cokolwiek z Unii, skoro aby z tamdąd cokolwiek
dostać trzeba posiadać własny iluśtamprocentowy wkład. A skąd niby Donek
weźnie ten wkład skoro wszystko ładnie równo poobcinał ....

Ale jak już wcześniej nie było moją główną intencją atakowanie Tuska, a
przedewszystkim odpowiedź na pierwsze dwa pytania....


--
Pozdrawiam
Endriu