eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCiężka sprawa z Getin Bank (dłuuugie)Re: Ciężka sprawa z Getin Bank (dłuuugie)
  • Data: 2009-09-29 08:14:14
    Temat: Re: Ciężka sprawa z Getin Bank (dłuuugie)
    Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik xbartx napisał:
    > Dnia Mon, 28 Sep 2009 18:46:43 +0200, rosak napisał(a):
    >
    >> Pani baaaardzo nalegała, chciała przyjechać do mojego domu,
    >> obiecywała że to nie zajmie więcej niż 10 minut, że tylko
    >> przedstawi mi swoją ofertę. Ponieważ jestem nader uległy, zgodziłem
    >> się na spotkanie

    Ja nie miałbym takiego problemu. Ponieważ u mnie w domu panuje
    notoryczny bałagan (głównie z racji posiadania 2-letniego dziecka),
    przyjmowanie kogokolwiek spoza najbliższej rodziny wiąże się z wielkim
    sprzątaniem (bezterminowe zarządzenie żony), więc zwyczajnie szkoda
    byłoby na to czasu.

    >> Wracam do sprawy z kartą kredytową. Miało być przedstawienie oferty
    >> w czasie 10 minut więc nawet nie proponowałem kawy. Minęło już 50
    >> minut, a konkretów żadnych. Byłem zły, był już późny wieczór, w

    To wtedy się natrętkę spuszcza na przysłowiowe i tradycyjne drzewo ;-).

    >> pokoju obok rozrabiała dwójka moich dzieci które dawno już powinny
    >> spać. Byłem zmęczony gdyż niedawno wróciłem z pracy a rano znów
    >> musiałem wyjeżdżać, marzyłem o tym żeby spędzić ten wieczór z żoną
    >> gdyż bardzo mało mamy dla siebie czasu.
    >
    > Przeczytaj to jeszcze raz i pomyśl, bo wychodzi, że nie masz czasu
    > dla rodziny a zapraszasz sobie do domu jakieś panienki z banku ;)
    > Pani zrobiła klasyczny rulon zresztą pewnie nie tylko z Ciebie, taka
    > jej praca.

    Dokładnie. Ja, jak już wspomniałem, nie zapraszam takich. Niemniej
    jednak jestem nieraz molestowany telefonicznie. Np. Grecy próbowali mnie
    dwa razy wrobićw ten sposób w jakiś plan systematycznego
    oszczędzania. Jak prosiłem o szczegóły na maila lub linka, żebym mógł
    sobie na spokojnie przeczytać, dowiadywałem się, że to "specjalna oferta
    dla wyjątkowych klientów i my to załatwiamy tylko przez telefon". W
    takim razie ja też załatwiłem sprawę przez telefon - nacisnąłem przycisk
    z czerwoną słuchawką :-P.


    Przemek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1