Papkin pisze:

> Oragne profit zamkneli, nie wiem jak to teraz bedzie ale ten program byl
> fajny, co pol roku czy rok 300 punktow za staz, doladowanie za 50zl
> telefonu na karte kosztowalo 1200pnkt (kiedys, za czasow idea ~900) wiec
> 2-4lata nic nie robiac miales te 50zl, a doladowywanie konta zawsze
> ladowalo iles tam punktow. Co rok mialem conajmniej jedno doladowanie za
> 50zl, nie wydajac nic wiecej niz bym musial. Karty orange 50 kupuje po
> 45zl.

Uczestnicy Profit w Orange są chyba najbardziej zrobieni w konia na tym
wszystkim- zwłaszcza ci co mieli kartę mbanku Orange.

> A nigdy nie bede tankowac na BP bo znacznie taniej (do 6zl na baku) mam
> na Neste albo stacji przy Auchan.

A czy Ja pisalem, że tankuję na BP? :) Zdarza się, ale bardzo rzadko i
bynajmniej nie dla punktów. Kartę Citi BP mialem, bo IMO bardziej
wartościowa niż goła Citi. Z opłat jestem przez bank zwolniony
dożywotnio więc różnicy nie robi.

> Do wyszukania sobie w google, na pewnym blogu sa wyliczenia. Ile trzeba
> wydac u drogiego TP, BP i innych aby zyskac jakies gowno z katalogu
> PAYBACK. Szok.

Dokładnie tak. Na przykładize głupiego BP- za 2l paliwa mamy 3gr bonusu,
czyli paliwo jest tańsze o 1,5gr. A wystarczy jechać na wspomniane przez
Ciebie Neste, Auchan czy cokolwiek (znaleźć taniej niż BP nie jest
trudno) i wlać chociażby 5gr taniej.

Tyle, że 1pkt za 3zł dostaję po prostu za używanie karty, która w tej
chwili jest moją jedyną KK i nie zamierzam jej zmieniać :) Oferta Citi w
tym zakresie wyjątkowo do mnie trafia.



--
Michał