Samotnik wrote:
> <s...@W...samotnik.art.pl> napisal(a):
>
>>Czy mogę, uwzględniając opisane wyżej traumatyczne doświadczenia z
>>innymi bankami :), spodziewać po citi jeszcze czegoś, co mnie in plus
>>zaskoczy, czy też to może tylko przypadek?
>
>
> Tak właśnie czytam i wychodzi mi, że:
>
> - do 4,99 należy dodać opłatę za kartę, bo bez niej nie da się zalogować
> do citi online? jakieś jeszcze niespodzianki/koszta?
>
> - nie ma haseł jednorazowych ani tokena?!

- jak zadzwonisz na citiphone, natrafisz najczęściej na Ludzia Automata
nie gorszego niż w innych bankach.

- jak masz u nich kartę kredytową, to co większy zakup będą dzwonić do
ciebie do 2 razy dziennie czy nie chcesz rozłożyć transakcji na raty
komfort. Nawet jeżeli za każdym razem będziesz wyrażał zdecydowany brak
zainteresowania w/w komfortem.

na plus: można z człowiekiem z oddziału wynegocjować to i owo, na minus:
nie zawsze o tym pamiętają.

tu historia z mojego doświadczenia: wynegocjowałem zwolnienie z opłaty
za prowadzenie konta i za karty debetowe za rok. Opłaty za prowadzenie
konta owszem przestały być pobierane, ale opłaty za karty (większe) nie.

Zadzwoniłem do tej osoby z którą to wynegocjowałem, powiedziała żeby się
nie przejmować, bo okres rozliczeniowy, od następnego, na pewno wszystko
będzie ok. Za miesiąc znowu nie było ok, drugi telefon, zostałem
przeproszony, i że widocznie informacja o tym "nie weszła" do systemu.

Po miesiącu znowu to samo, zadzwoniłem ponownie, okazało się że osoba z
którą wszystko załatwiałem pracuje w innym oddziale, osoba która mnie
"przejęła" wyraziła zdziwienie tym zwolnieniem i obiecała że skonsultuje
się z kierownikiem, ale wg. niej nie ma szans na takie zwolnienie.

Następnego dnia oddzwoniła, i dowiedziałem się że zwolnienie z opłat za
karty debetowe nie ma prawa być, kategorycznie nie będzie i już.

Po czym .... od tamtej chwili żadne opłaty z citikonta nie zostały
pobrane :):). Więc nie wie lewica co robi prawica.

pozdrav

maHo