On 13 Sty, 11:02, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> krzysztofsf napisał(a):
>
> > Uzasadnij mi po prostu, dlaczego banki teraz udzielaja kredytow na
> > wysokie kwoty ludziom starszym, ktorym nie tak dawno odmawiano tej
> > mozliwosci, gdyz kredytu nie mozna bylo ubezpieczyc na wypadek zgonu
> > kredytobircy.
>
> Ludzie zyja dluzej ?
>
> Przeciez nic prostrzego niz nie splacic dlugow spadkodawcy. Wystarczy
> tylko przyjac spadek w odpowiedni sposob lub tez go odrzucic. Jesli taki
> spadkodawca nie ma jakichs nieruchomosci (a pewnie nie ma, bo dosyc
> powszechne jest przepisywanie mieszkan na dzieci/wnuki) lub tez
> przypisanych do niego ruchomosci (np. samochod), to mozna uznac ze nie
> posiada zadnego majatku (tv, zegarek, bizuterie mozna wyniesc tak, ze
> nikt nie udowodni jego istnienia). I z czego niby odzyskac pozyczone
> pieniadze ?
>

Zdaje sie, ze jesli nie przeprowadzi sie postepowania spadkowego, to
spadkobiercy ustawowi po uplywie pol roku od smierci spadkodawcy
traktowani sa prawnie jakby oficjalnie przejeli spadek (i zwiazane z
nim zobowiazania). I jest za pozno, zeby odrzucic spadek (a w praktyce
zobowiazania).
Nie pytaj o przepisy (nie sprawdzalem) - po prostu takie wypowiedzi
zaskoczonych tym ludzi spotykalem w necie. banki dopiero po uplywie
pol roku "przypominaja" sobie o poinformowaniu spadkobiercow o
zobowiazaniach.