-
Data: 2015-01-25 04:12:33
Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
"z" 54c43757$0$2151$6...@n...neostrada.pl
> Znam osobę która dostałą mieszkanie w bloku za komuny. Całe
> życie sobie bimbała bo przecież państwo musi dać. Jak przyszło
> do wykupienia na wspaniałych warunkach za 20 tys zł. to nie
> dała rady i nie ma swoje go mieszkania.
Ja też takich znam. Jedna z takich osób to ,,rodzina''.
Swego czasu ta ,,rodzina'' nie kupowała mydła, bo przeca
przyjedzie ,,wujek'' (czyli ja) i kupi za swoje. ;) Gdy
świat zwalił się na moją głowę -- ,,rodzina'' nie znalazła
dla mnie miejsca. Gdyby znalazła -- ja znalazłbym pracę na
uczelni w Suwałkach, przez co nie doszłoby do zmarnowania
znacznej części mego życia... Za ewentualnie okazaną mi
pomoc -- zapłaciłbym ,,rodzinie'' hojnie...
> Moim rodzicom nikt nic nie dał. Musieli sobie sami wybudować
> a bez czerwonej książeczki było to trudne.
Moim dała PRLa -- bardzo tanie kredyty mieszkaniowe.
> Ja musiałem sobie mieszkanie kupić a że nie miałem na całość
> dobrałem kredytu ale żeby za tą usługę jeszcze dziękować bankowi
> to już debilizm.
> Bank bardzo dużo na mnie zarobił i jeszcze zarobi.
Piekarnia produkuje chleb; bank kreuje pieniądz.
Piekarnia żyje z chleba; bank żyje z pieniądza.
Co można uczynić? Dążyć do obniżania ceny ,,chleba'' produkowanego
w banku. Na razie bank niewiele płaci depozytariuszom i makabrycznie
dużo zabiera kredytobiorcom. Każdy to wie, każdy rozumie że wysoki
koszt pieniądza zarzyna gospodarkę i wzmacnia upadające SKOKi oraz
inne dziwne instytucje...
> Oczekuję szacunku
IMO słusznie!!!
> i nie traktowania mnie jak debila bo dzięki takim
> jak ja te szuje zarabiają krocie.
Zarabia -- zgadzam się. Ale chyba zgodzisz się z tym, że nie
lokalne banki zarobiły na niedawnym skoku franka, ale ,,ktoś inny''.
Popieram dążenie do obniżania kosztów kredytów. Popieram niskie
oprocentowanie kredytów, brak płatnych ubezpieczeń i rozumne
eliminowanie nieuczciwych ,,kredytobiorców''...
Jednak IMO nie bank (ten czy inny) doprowadził do ,,uwolnienia''
kursowania frankowego... Inna sprawa, że banki mogłyby ostrzegać
swych klientów, gdyż stale tkwią po uszy w tym biznesie, a IMO
od dawna prasa niemiecka źle pisała o polityce Merkel i można
było przewidzieć (nie co do dnia oczywiście) skokową ,,korektę''...
Dlatego proponuję uważne śledzenie świata -- a nuż (nie nóż, ale
nuż) coś z tego wyniknie... Ubliżanie bankom niewiele da -- poza
złymi efektami... To żaden kryminał -- liczenie zdolności kredytowej
inaczej dla franka, inaczej dla złotówki...
Fakt, że ,,prawnicy'' także zostali nacięci na tym szarpnięciu -- niewiele
tu zmienia. ,,Prawnicy'' są odważni w gębie, ale w razie czego nie Wy
(drogie Siostry) wygracie, ale ,,prawnicy''... ,,Prawnicy'' wykorzystają
Wasze niezadowolenie, Wasze marsze protestacyjne, Wasze oburzenie, po
czym dadzą Wam niewiele (tak niewiele, że aż niemal nic, lub nic, lub
jeszcze mniej, bo banki jakoś ;) odzyskają od Was to, co stracą w efekcie
,,ciężkiej pracy'' ,,prawników'') a sobie zapewnią ,,dobre traktowanie''
szczutych (Wami, drogie Siostry) banków...
-=-
Wartość franka wzrosła w oczach złotówki.
Ten wzrost nie jest żadnym przestępstwem, choć powoduje spore straty
kredytobiorców. Podobnie spadek wartości franka nie jest żadnym
przestępstwem... O tym, co jest zgodne z prawem a co jest z prawem
sprzeczne nie może decydować liczba zyskujących ,,prawników''...
Prawo budowane takimi metodami/kryteriami (zyskał
,,prawnik'' -- dobrze; stracił ,,prawnik'' -- źle)
uderzy i w ,,prawodawców'', i w resztę społeczeństwa...
-=-
Wojny są kosztowne. IMO nie warto Polski do nich mieszać, gdyż
,,w razie czego'' (w razie czyjegoś zwycięstwa, czy klęski)
Polska niczego nie zyska -- poza stratami. Muzułmanie IMO to
tez ludzie i IMO walczą o słuszną sprawę. To nie tania siła
robocza, nie zwierzęta hodowane do pracy fizycznej, ale ludzie
tacy jak my i tacy jak Europejczycy z Niemiec czy z Francji...
IMO im szybciej Polacy zrezygnują ze swego faktycznego angażowania
się w cudze wojny -- tym dla Polaków lepiej. Nasze korzenie nie
tkwią we Francji czy w Niemczech, ale tutaj! Mickiewicz nie był
Niemcem, Słowacki nie był Francuzem, Orzeszkowa nie była Brytyjką,
Konopnicka nie była Amerykanką... Reymont pisał o Bucholcach
z Łodzi, albo i Buchholtzach z Supraśla... ;) Sienkiewicz zaś
pochodzi z okolic Lublina...
Szymborska to wielkopolska? Ale nadal nie Niemcy czy Francja...
Miłosz to Ameryka? Ale nie z urodzenia. Polański to francuski
żyd polskiego pochodzenia z Ameryki?... ;) Tak -- gdyż
,,Polska międzywojenna nie znała pokoju z wszelką cenę''...
Jedni nie znali tego pokoju, inni zaś uważali, że nie ma
złego pokoju i nie ma dobrej wojny. W efekcie polskie wojsko
(chyba jakieś półtora miliona ludzi!) niekoniecznie stawiało
opór Niemcom, a Sowietom miało nie stawiać w ogóle, chyba że
w ostateczności... Polskie wojsko było przerzucane do piachu
(na terenie Sowietów) i do Francji, skąd miało ruszyć do boju...
To wojsko jednak prawie nie brało udziału w obronie swego kraju.
Podobnie nie brało wojsko generała Andersa... Wojsko, które
wyzwalało polską ziemię w 1944 roku trafiało do piachu,
sowieckich więzień lub na Sybir i w inne niezbyt przytulne
miejsca, a wcześniej stało spokojnie z bronią u nogi, patrząc
na holokaust polskich żydów...
-=-
Zarabiałem pieniądze, zanim ukończyłem 10 rok życia.
Te pieniądze (zarabiane prze mnie) były niejednokrotnie
rekwirowane przez moich rodziców lub innych dobrodziejów,
dzięki czemu pojąłem, że ,,nie kradnij'' i ,,nie pożądaj''
to dobre przykazania. ;) Mówiąc inaczej -- wychowałem się
w warunkach realnych, :) ale paradoksalnie upadek komunizmu
oraz nadgorliwość religijna dały smutne konsekwencje...
Po upadku PRLi zacząłem kochać :) wszystkich ludzi, wierząc
w upadek zła. Za swój błąd zapłaciłem sporo -- głodowałem
dosłownie (gdy zabrakło mi pieniędzy na jedzenie) a z masą
chorób walczyłem w zupełnej samotności...
Około 100 dni przespałem niemal bez przerw... Niemal... Dookoła
siebie miałem ,,łaskawców'' czekających na moją śmierć, która
uwolniłaby mnie z ciężaru moich mieszkań. ;) Pojąłem, czym jest
miłość ludzka i Miłość Boska. :) I przypomniałem sobie w bólach,
że od niepamiętnych czasów jestem Dzieckiem śmierci. :)
Uratowałem oba mieszkania, ale koszt był makabrycznie wysoki.
Po stu dniach spania nie powróciłem w pełni do zdrowia. Nie
odzyskałem nigdy tego, co utraciłem w efekcie ,,domowej''
wojny podsycanej przez Kościół. Być może nie żadna depresja
była powodem ,,śpiączki'', ale astma i wyczerpanie organizmu
pracą dla firmy, Kościoła, społeczeństwa, rodziny, biednych
i potrzebujących...
Mając 18 lat potrafiłem spać 1 godzinę na dobę, ale po takim
tygodniu musiałem wyjechać na wakacje -- przykładowo nad morze. :)
Pod koniec ubiegłego wieku pracowałem po 18 godzin na dobę, ale
nie tylko nie odpocząłem później, ale odwrotnie -- stoczyłem
wojnę o swoje przetrwanie...
Ja za swoje mieszkania zapłaciłem wielokrotnie... :)
(i być może jeszcze je ,,odziedziczę'' ;) po mych przodkach)
I dlatego właśnie je cenię. ;)
IMO inni postąpią podobnie -- także będą wyżej cenili to, co
przyszło im z trudem, i łatwo nie zamienią swych mieszkań na
tablety czy hulajnogi, a co najwyżej na jedzenie :) czy inne
mieszkania lub domy...
Ja w ogóle niewiele dostawałem za darmo -- także jako mało dziecko.
Pracowałem, zarabiałem, prowadziłem nawet księgowość na własny użytek...
I mogę powiedzieć, że ,,za komuny'' łatwiej było o pracę we ,,własnym
zakresie'' niż teraz... IMO prawdziwa komuna jest właśnie teraz, nie
za PRLi mego dzieciństwa. Przed 30 laty ludzi nie uważali, że można
(należy!) wszystko mieć za darmo, że nie trzeba płacić za cudzą pracę,
że tylko jeleń dotrzymuje danych obietnic...
Dzisiejsze czasy można opisać jakoś tak:
() praca za free dla jednych
() zaś dla innych zyski bez pracy!!!
Nawet kotka przynosiła mi do domu myszy, aby nie mieszkać u mnie za darmo. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Następne wpisy z tego wątku
- 25.01.15 04:30 Eneuel Leszek Ciszewski
- 25.01.15 08:41 S
- 25.01.15 09:59 Liwiusz
- 25.01.15 09:59 Budzik
- 25.01.15 09:59 Budzik
- 25.01.15 10:11 z
- 25.01.15 10:42 Liwiusz
- 25.01.15 10:45 S
- 25.01.15 10:47 Liwiusz
- 25.01.15 10:49 jj
- 25.01.15 10:53 S
- 25.01.15 10:58 S
- 25.01.15 11:06 Liwiusz
- 25.01.15 11:11 S
- 25.01.15 11:11 Liwiusz
Najnowsze wątki z tej grupy
- Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- Zamykanie konta dziecka.
- Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
Najnowsze wątki
- 2025-01-09 Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- 2024-12-31 Zamykanie konta dziecka.
- 2024-12-31 Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku