Glenn <g...@g...pl> napisał(a):

>
> > Miło że przycięłaś wątek.
>
> Też się cieszę.
>
>
> > Fajnie że spróbowałaś pomóc Agnieszce w tym o co pytała.
>
> Sama sobie pomogła - Twoje wymądrzanie się niewiele wniosło. Zwłaszcza
> dywagacje o rodzaju funduszu, bo już zdążyła go ujawnić.
>
> > Starałem się czytać co piszą inni, czasami udaj mi się to lepiej czsem
> > gorzej.
>
> Tym razem gorzej, ale nie przejmuj się - następnym razem pójdzie lepiej ;-)
>
> > Oczywiście mogę się dostosować do standardów obowiązujących na niektórych
> > grupach, pisząc:
> > - google przyjacielem twoim
>
> Już to zrobiłeś.
>
> > - przeczytaj FAQ
> > - odesłać na bocznicę
> > - odesłać do netetykiety
>
> To też.
>
> > Wierzę że matrix może być czasem bardziej ludzki od rzeczywistości.
>
> Oj żeś się filmów naoglądał ;-)
>
>
> > Glenn to fajna dziewczyna ale może ma czasem kiepski dzień.
>
> Nie taki kiepski ;-)))
>
>
> > EOT
>
>
> Ok.
>
> > pozdrawiam,
>
> Nawzajem.
>
> > TomekD
> Glenn
>


Bardzo dziekuję za wszystkie wypowiedzi i porady! Dzięki takim wymianom
pogladow można poszerzyc swoją nieiwelka wiedzę nt. funduszy. Dzieki za
wszystkie linki do ciekawych dyskusji i stron.
Jeszcze jedno tylko pytanie-gdybyscie mieli jednym zdaniem powiedzieć
na co zwrócic uwagę przy wyborze funduszy (obojetnie jaki profil), to....
Przecież za tym wszystkim, tzn. za wynikami funduszy stoją ludzie.
Porównujac wyniki (np. funduszy stabilengo wzrrostu) widzę, że najlepszych
fachowców ma TFI ING-co wy na to? Jaki wpływ ma człowiek, który stoi za
Funduszem na jego wyniki? Bo z drugiej strony taki GTFI nie ma "głosnych"
nazwisk a jakie wyniki?
Pozdrawiam serdecznie!
AN


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/