eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCzy powinienem się leczyć z paranoi?Re: Czy powinienem się leczyć z paranoi?
  • Data: 2007-12-18 14:47:51
    Temat: Re: Czy powinienem się leczyć z paranoi?
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 18.12.2007 Jarek Andrzejewski <p...@g...com> napisał/a:
    > Czy to ja jestem dziwny, jeśli odmawiam podpisania takiego czegoś, czy
    > jednak bank - ukrywając przede mną istotne fragmenty umowy, dodatkowo
    > rodzące nieokreślone zobowiązania finansowe po mojej stronie?

    Jest to stary dylemat p.t. "podpisałem umowę, a potem ktoś coś na niej
    dopisał i twierdzi, że tak to już było, kiedy ją podpisywałem". Obejmuje
    także przeróbki. Kiedyś znajomy przy mnie podpisywał umowę na dostawę
    wody mineralnej do biura. Chłopak poszedł do auta przynieść butlę i
    dystrybutor, a kolega powykreślał z umowy (podpisanej już wcześniej
    przez dostawcę wody) kilka punktów, podpisał i jeden egzemplarz schował
    do szuflady. Mina dostawcy: bezcenna. Niestety nie wiem, jak się przed
    czymś takim skutecznie obronić. Zawsze przeciwna strona przecież zdąży coś
    dopisać/wykreślić i się podpisać, zanim ją obezwładnisz. :D

    W amerykańskich ;-) pismach oficjalnych widziałem zwyczaj numerowania wierszy
    i justyfikowania tekstu. Możliwe, że to ma z tym związek - potem się bronią,
    że co poza marginesem lub w dopisanej linii, to nie istniało.

    Pewnie można też napisać w umowie, że wszelkie odręczne dopiski na kartce
    nie są częścią umowy. :) No ale w banku tak nie wywalczysz.

    W każdym razie ja też bym takiego czegoś, jak Ci proponowali, nie podpisał.
    Jeszcze gdyby Ci dali od razu podpisany egzemplarz, to potem miałbyś dowód -
    egzemplarze miały być jednobrzmiące, Ty masz taki bez kwoty, a oni z dopisaną
    kwotą, zatem wiadomo, kto sfałszował. Niestety obecnie McBanki (mBank, Lukas,
    Citi niestety też, itd) lubią odsyłać egzemplarze umowy pocztą. Bo wtedy nie
    muszą zatrudniać na stoisku kompetentnego i wiarygodnego pracownika,
    uprawnionego do zawierania umów, tylko dużo tańszego studenta na umowę
    zlecenie (umowy podpisuje ktoś zaufany w centrali banku).
    --
    Samotnik
    Kosmetyki: http://www.pachnidelko.pl/
    Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1