eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiDrzyjcie frankowcyRe: Drzyjcie frankowcy
  • Data: 2015-05-27 11:16:56
    Temat: Re: Drzyjcie frankowcy
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 27 maja 2015 10:53:26 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    >> Z drugiej strony ... kupujecie niewielkie mieszkanie, bo tylko na
    > takie was stac, a tu jedno dziecko, drugie, trzecie ... a hipoteka
    > wisi :-)
    W wynajetym sytuacja byłaby podobna tylko hipoteki brak. To że hipoteka wisi nie
    znaczy że nie mozna zamienić/kupic większego(fakt frankowicze maja tu mniejsze pole
    do manewru) Kluczowa kwestai jednak czy taniej wynajmowac czy kupic i słacać raty za
    swoje. W mojewj okolicy kupno jest zdecydowanie tańsze od wynajmu.
    Gdzies tam wyżej ktoś pisze że lepeij wynajmowac bo mobilnie itp. Jakiś argument to
    jest ale myślę ze Polacy az tacy mobilni nie są, więc argument dotyczy niewielkiej
    grupy osób.
    Nie zgadzam się tez z argumentem że w wynajmowanym nie ma problemu z meblami,
    remontem itp. Tu pewnie też w różnych częściach kraju róznie bywa ale u nas rynek
    wynajmu znam dobrze bo sam kilka nieruchomości wynajmuje a znam tez inne osoby które
    z tego żyją. Standardem jest że lokator dostaje wymalowane mieszkanie i w podobnym
    stanie musi je oddc. Jak w międzyczasie chce sobie cos przemalowac, wymienic itp to
    robi to oczywiście za zgoda właściciela ale na swój koszt. Odnośnie mebli to z reguły
    tylko kuchenne sa(ja tez tak wyposazyłem swoje nieruchomości) a reszte lokatorzy mają
    swoje. Zdarzają się przypadki wynajmowania umeblowanych mieszkań ale to w sytuacji
    gdy ktoś sobie te meble kupił mieszkał tam a nagle wyjechał np za granice więc mebli
    nie zabrał i wynajmuje w pakiecie z mieszkaniem.
    Media równiez u nas są przepisywane na lokatora- minimalizuje to problem że lokator
    zadłuży mieszkanie i nawieje.
    Ale powtórzę w problemie: kupic czy wynajmowac kluczowe jest to co wychodzi taniej(u
    ns kupno)
    No i dla mnie najwazniejsza sprawa to jak kupie to mam swoje i w razie życiowej
    tragedi jest gdzie mieszkać. Nawet te kupione na kredyt nawet po 20latach ale się
    spłacą i zostają a po 20latach wynajmowania nie masz nic. Liwisz pisze że powinny byc
    wtedy oszczedności jednak życie jest jakie jest i sam niżej dodał że pomimo tego że
    wynajmuje te oszczedności się raczej nie pojawiają. Z wynajmowanego wlecieć łatwo i
    szybko.
    Oczywiście inna sytuacja w mieście gdzie mieszkanie kosztuje 300-400tys a inna u nas
    gdzie mieszkanie w dobrej lokalizacji kupisz za niewile ponad 100tys a tzw do remontu
    mozna spokojnie dostać w cenach sporo poniżej 100tys.
    .

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1