eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiFrankowicze już nie chcą?Re: Frankowicze już nie chcą?
  • Data: 2017-12-21 17:30:14
    Temat: Re: Frankowicze już nie chcą?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

    >>Czasem można spotkać się z użyciem oznaczającym przeliczenie na inną
    >>walutę ("zadłużenie zagraniczne SP w walucie euro, denominowane w
    >>złotych, wynosi na 31 grudnia XXX"). Ale jest to bardzo sporadyczne,
    >>wydaje mi się że jest po prostu niezamierzone.
    >
    > Dlaczego - bardzo prawidlowe uzycie, w swietle "wyrażony w ..."

    Spotkałem się z tym tylko kilka razy, w porównaniu do ciągłego użycia
    drugiego znaczenia.

    >>Normalnie, mamy np. zadłużenie: denominowane w PLN = XXX mld (zł),
    >> w USD = YYY mld, w EUR = ZZZ mld itd. To są oddzielne kwoty, dopiero
    >> ich
    >> suma (po przeliczeniu na konkretną, pojedynczą walutę, według kursów
    >> z
    >>odpowiedniego dnia) jest sumarycznym zadłużeniem.
    >
    > Tylko na którą walute przeliczyc ?

    Zwykle przelicza się na własną, albo na euro (w kontekście EU).

    > Ale przy powyzszej definicji NBP tez w zasadzie nie ma, skoro
    > wyplacamy juz zlotowki.
    > O splacie NBP akurat pisze niewyraznie.

    Dlatego napisałem - nowomowa, szczególny przypadek kredytu.

    > Jeszcze taka ciekawostka
    > http://wyborcza.biz/biznes/1,147582,8620291,Kredyt_w
    alutowy__indeksowany_czy_denominowany_.html
    >
    > To mi wyglada na nowomowe do kwadratu, w dodatku w wydaniu
    > dziennikarskim, wiec poziom zaufania zerowy, ale jakis sens to ma.

    Nie wydaje mi się. Nie jest żadnym problemem ustalenie wysokości
    zobowiązania w sposób zależny od czegoś (w PRLu to było powszechne
    przecież). Ważne jest to, co tak naprawdę jest przedmiotem (w tym
    przypadku) kredytu. Czy jest to kwota w CHF, czy też kwota w PLN.
    Właściwie, żeby to stwierdzić, powinno się ustalić, jak na sumę
    zobowiązania wpływają zmiany kursu PLN-CHF, oraz jak wygląda
    oprocentowanie kredytu - czy jest powiązane ze stopami procentowymi
    stosowanymi dla PLN, czy raczej CHF.
    Jasne jest, że żadna ze stron nie będzie skłonna finansować ryzyka
    kursowego i związanego ze stopami procentowymi drugiej strony, więc to
    jest podstawowy wyznacznik.

    > Przy kredycie wyplacanym w transzach, jest roznica czy umowa opiewa na
    > 90k CHF i wyplacaja np 3 razy po 30k CHF, tylko ze zamienione na PLN,
    > czy umowa opiewa na 300k PLN, wyplacane po 100k PLN, ktore sobie potem
    > przeliczaja na CHF celem obliczenia raty.

    Jest różnica, ale moim zdaniem nie jest to różnica w walucie kredytu,
    tylko w sumie.

    > Czy takie powszechne ... cenniki podane w $ lub DM pamietam.
    > Bywaly i zl, ale "wyliczone przy kursie $ xxxx", i nikt nie moze miec
    > pretensji, ze na drugi dzien jest drozej.

    Dokładnie tak było.

    > Kredytow denominowanych raczej nie bylo.

    W praktyce, jak dla mnie przynajmniej, w ogóle nie było kredytów.

    [AG]
    > Tez nie wiem, bo nie mialem, ale czy one nie byly indeksowane cena
    > zlota ?

    To prawdopodobne.
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1