-
1. Data: 2015-11-08 02:50:56
Temat: Re: #Freemium w Virgin Mobile
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"J.F." 4...@4...net
>>> Kiepsko mu to wychodzilo, ale cos tam wypracowywal.
>> Tak? -- po potrąceniu zarobków menadżerów wypracowały około zera.
> No nie - jesli mnie tu nikt nie klamie, to jednostki uczestnictwa
> ktore byly na poczatku po 10 zl, dzis sa po 35-40.
> http://kalkulator.knf.gov.pl/wjrofe.nsf/webstart?rea
dform
> Ale ... poziom ok 30zl uzyskaly w 2007, a potem byla zapasc, potem
> wzrost, potem znow mala zapasc, i w 2012 byly nadal po ~30 zl.
> Jak kto zaczal prace w 2007, to moze miec inne zdanie.
https://youtu.be/KjaodbKTkUo
https://youtu.be/KjaodbKTkUo?t=297 <-- od tego miejsca
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
2. Data: 2015-11-09 11:45:55
Temat: Re: #Freemium w Virgin Mobile
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n1m9q4$5l9$...@n...news.atman.pl...
"J.F." 4...@4...net
>>> Kiepsko mu to wychodzilo, ale cos tam wypracowywal.
>> Tak? -- po potrąceniu zarobków menadżerów wypracowały około zera.
> No nie - jesli mnie tu nikt nie klamie, to jednostki uczestnictwa
> ktore byly na poczatku po 10 zl, dzis sa po 35-40.
> http://kalkulator.knf.gov.pl/wjrofe.nsf/webstart?rea
dform
> Ale ... poziom ok 30zl uzyskaly w 2007, a potem byla zapasc, potem
> wzrost, potem znow mala zapasc, i w 2012 byly nadal po ~30 zl.
> Jak kto zaczal prace w 2007, to moze miec inne zdanie.
>https://youtu.be/KjaodbKTkUo?t=297 <-- od tego miejsca
Nie negujac zasadniczych tresci, ktore pani prof mowi ... jako
profesora ekonomii powinno ja chyba zainteresowac w jaki sposob z 20
tys zrobilo sie 3.5 ?
Wytlumaczyla sluchaczom kto ja okradl ? "System OFE" to nie jest
wystarczajace wytlumaczenie :-)
J.
-
3. Data: 2015-11-09 14:51:47
Temat: Re: #Freemium w Virgin Mobile
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"J.F." 56407970$0$22820$6...@n...neostrada.pl
> Nie negujac zasadniczych tresci, ktore pani prof mowi ... jako profesora ekonomii
powinno ja chyba zainteresowac w jaki sposob
> z 20 tys zrobilo sie 3.5 ?
https://youtu.be/KjaodbKTkUo?t=363
Z około 20000 zrobiło się 5800 + coś, ale że można było zaczekać
kilka dni, gdy wycena była inna, ta pani dostała 3620 + ~1500.
Mam do Ciebie pytanie:
Czy wg Ciebie post bez kłamstwa to post stracony? ;)
> Wytlumaczyla sluchaczom kto ja okradl ? "System OFE" to nie jest wystarczajace
wytlumaczenie :-)
Spytaj panią profesor.
-=-
Ja mam do niej inne pytanie. Wg niej pieniądz w Polsce jest drogi, bo
mało mamy w Polsce banków. Niby proste -- więcej banków to większa
konkurencja, zatem wyższe %% dla depozytariuszy (żyjących rozsądnie)
i niższe %% dla kredytobiorców. (rywalizacja, konkurencja, walka
o klienta...)
Ale niestety tańszy pieniądz spowoduje obniżenie wartości nabywczej
tegoż pieniądza. Jeśli kogoś stać na kupno 1 koszuli -- kupi 1. Jeśli
stać na 10 -- kupi więcej niż 1 nawet wówczas, gdy potrzebuje tylko 1.
Tak samo z pieniędzmi. Niższy koszt pieniądza to więcej pieniądza na
rynku, ale niekoniecznie ;) więcej towarów czy usług. Słowem -- inflacja.
(a nie tylko -- lepsza płynność)
Moim zdaniem nie zwiększenia liczby banków potrzeba Polsce, ale
odwrotnie -- zmniejszenia masy różnych ,,instytucji finansowych''
i zwiększenia produkcji i usług. Co z tego, że rynek zasypany
zostanie masami taniego pieniądza, na który zabraknie pokrycia? :)
Aby było jasne -- w USA nadmiar ,,instytucji finansowych'' doprowadził
do krachów finansowych i do wypaczenia mentalności Amerykanów, przez co
ponoć dziś Ameryka konsumuje 2 razy więcej niż produkuje.
Ponadto tańszy pieniądz może doprowadzić do krachu banków pracujących zbyt tanio.
-=-
IMO nie trzeba zwiększania masy ,,instytucji finansowych'', ;) ale potrzeba
prawa ścigającego niesumiennych dłużników. Zmuszanie banków (poprzez budowę
nadmiaru banków) do zmniejszania zysków może doprowadzić do destabilizacji
pracy tychże banków. Aby żyć spokojnie i ochoczo -- trzeba dużo zarabiać.
Zwiększanie masy ,,instytucji finansowych'' spowoduje zmniejszenie produkcji.
Ludzie zamiast produkować domy -- będą produkowali pieniądze. (ludzi nie przybędzie)
-=-
IMO potrzeba swoistej równowagi pomiędzy bankami i produkcją czy usługami. :)
Zaś zmniejszenie kosztu pieniądza można uzyskać poprzez poprawę ściągalności
kredytów i ogólną naprawę (czy wręcz -- budowę) prawa. (obecnie sądy drwią
z prawa i zdrowego rozsądku; przynajmniej w Białymstoku)
-=-
Przy okazji mam inne pytanie:
czy to prawda, że zyskiem banku jest KAŻDY kredyt, także niespłacany? ;)
Bo jeśli tak -- być może niektóre zyskowne banki są już bankrutami? ;)
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....