On 2021-05-02, Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:

[...]

>> 1. Piszemy o najmniejszym ryzyku, a nie taniości.
> Ustaliliśmy że w kantorze mniejsze ryzyko wymienić niż na giełdzie. Więc
> problem ryzyka mamy z głowy, teraz o kosztach idzie :)

A o jakich rzędach wielkości w ogóle mówimy?

>> 2. A co rozumiesz przez "tanio"?
> Jest wiele kantorów zapewne, i niektóre są tańsze od innych, jak się
> domyślam. Więc "tanio" to znaczy: Który kantor najtańszy :)

To niestety nie wiem, bo nie robiłem researchu.
Ja się zadowalam zakupami "przez giełdy" i akceptuje ryzyko w tym
zawarte, a większe sumy (jeśli się odłożą) będę odkładać na tzw.
portfele sprzętowe i offline.

--
Wojciech Bańcer
w...@g...com